Pomocy!!! Ważne

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Awatar użytkownika
dawid_lec
Świeżak
Świeżak
Posty: 1
Rejestracja: pn gru 20, 2010 6:22 pm

Pomocy!!! Ważne

Post autor: dawid_lec » pn gru 20, 2010 6:34 pm

Witam, mam 15 lat i mam problem. Mianowicie mieszkałem w bloku, 2 m-ce temu wyprowadziłem się, taka starsza pani, która mieszkała nade mną... ciągle od początku wprowadzenia się był problem, kłótnie, sprawy w sądzie [nie chcę mi się tłumaczyć było tego wiele, dochodziło również do wyklinania z jej strony szczucia psem, itd..] Ostatnio oskarżyła mnie o podżeganie osób niewiadomych o zniszczenie jej własności o wartości 100zł- kaktusów, co gorsza jeszcze na mą wycieraczkę, niby jej na szkodę. [czego oczywiście nie zrobiłem] Była sprawa. Dostałem oświadczenie, że jestem winny popełnienia art. 124 § 2: Art. 124. § 1. Kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 250 złotych,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Usiłowanie, podżeganie i pomocnictwo są karalne.
§ 3. Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.
§ 4. W razie popełnienia wykroczenia można orzec obowiązek zapłaty równowartości wyrządzonej szkody lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.
Co mi za to do cholery grozi??? :evil:

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » wt gru 21, 2010 8:07 pm

Nie jestem mocny w prawie, ale...
od kogo dostałeś oświadczenie, że jesteś winny? Jeżeli z policji to musiały być niepodważalne dowody, że ty to zrobiłeś.
Jedynie co Ci grozi do zapłata za zniszczenia.
Najlepiej zadaj pytanie na forum prawniczym, odpowiedzą w miarę szybko i merytorycznie.
Mogę jedynie domyślać się jak żyje się z taką sąsiadką.
Ja na Twoim miejscu porozmawiałbym z dzielnicowym a jeżeli sąsiadką coś "nabroi" wezwij straż miejską
Dobrym rozwiązaniem jest sfotografowanie lub najlepiej nagranie dźwięku z obrazem sąsiadki w "akcji". Opcję dyktafonu posiada teraz praktycznie każdy telefon.
Ja z doświadczenia wiem, że zawsze warto mieć jakieś argumenty na przyszłość, ja robię zdjęcia telefonem.

Napisz jak sprawa dalej się potoczyła.
Ostatnio zmieniony wt gru 21, 2010 8:09 pm przez AdminNarkoza, łącznie zmieniany 2 razy.

ODPOWIEDZ