Tymbark
Ja skaleczyłam się ale może tylko kilka razy. Z otwarciem nie mam problemu. U mnie w miescie widziałam już kilka tych wielkich kapsli...sa nawet spoko. A co do tekstów z tymbarka to mam ich dużo...mój brat ma chyba ponad 200 kapsli. są różne teksty...niektóre nawet fajne...w stylu...poowocujmy razem...spróbuj mnie teraz...itp.
ja może się z raz skaleczyłam tylko
jak można nie umieć tego otworzyć, ludzie przecież to badzo proste
ja dzisiaj miałam napis akurat bez sensu: "Po mieśćie mnie powieźcie"
zawsze mi się podobają te napisy, niektóre są nawet oryginalne
a co do tego, czy mnie sledzi wielki kapsel - to nieeee... na szczęście !!
jak można nie umieć tego otworzyć, ludzie przecież to badzo proste
ja dzisiaj miałam napis akurat bez sensu: "Po mieśćie mnie powieźcie"
zawsze mi się podobają te napisy, niektóre są nawet oryginalne
a co do tego, czy mnie sledzi wielki kapsel - to nieeee... na szczęście !!