Biblioteka- miejsce przyjemne czy znienawidzone?
Biblioteka- miejsce przyjemne czy znienawidzone?
Jaka waszym zdaniem jest biblioteka, co wam sie podoba a co najchętniej zmienilibyście?
Fata nolentem trahunt...
- Mia Wallace
- Gaduła
- Posty: 239
- Rejestracja: wt sty 20, 2009 10:59 am
- Lokalizacja: 1000 Oceans
Do biblioteki chodzę głównie ze względu na wypożyczanie książek, lubię czytać. Ale nie jest to przyjemne miejsce do tego. Ludzie są w biegu: przychodzą odchodzą. W mojej miejskiej bibliotece nie ma nawet miejsca (oprócz przy komputerach) gdzie można spokojnie usiąść i przejrzeć książkę.
Nie ma swobody, bibliotekarka trzyma się procedur, jest chłodna. I za każdym razem kiedy przeglądam przy półce książki "trochę dłużej" czuje na niej swój wzrok, i czuję się jak złodziejka. Wszystko dlatego, że biblioteki zamarły. Nie sa już to miejsca,spotkań ani przyjemne. Wręcz chodzi się tam z przymusu (mówię o większości- ja nie ) . A szkoda.
Nie ma swobody, bibliotekarka trzyma się procedur, jest chłodna. I za każdym razem kiedy przeglądam przy półce książki "trochę dłużej" czuje na niej swój wzrok, i czuję się jak złodziejka. Wszystko dlatego, że biblioteki zamarły. Nie sa już to miejsca,spotkań ani przyjemne. Wręcz chodzi się tam z przymusu (mówię o większości- ja nie ) . A szkoda.
idź spać
przyśni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałeś
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przyśni
r e m i s
przyśni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałeś
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przyśni
r e m i s
Ja lubię małe bilioteki ponieważ mają atmosfere, nie ma takiego tłoku i można sobie posiedzieć i poczytac w absolutnej ciszy. Pani bibliotekarka? Najmilsza była w podstawówce póżniej to juz było pod górkę i im większa biblioteka tym mniej miła osoba. Chociaż teraz w uniwersyteckiej jest bardzo sympatyczna osoba, która zawsze doradzi w czytelni...
Fata nolentem trahunt...
Za kilkadziesiat lat nasze wnuki beda czytaly ksiazki w internecie, pokasuja biblioteki, a do szkoly kazdy bedzie nosil malego notebooka.
WEiec biblioteka bedzie nasz dom ;D. Zaciszny i przytulny.
WEiec biblioteka bedzie nasz dom ;D. Zaciszny i przytulny.
Ostatnio zmieniony wt lut 17, 2009 9:50 pm przez Baruch, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mia Wallace
- Gaduła
- Posty: 239
- Rejestracja: wt sty 20, 2009 10:59 am
- Lokalizacja: 1000 Oceans
Możliwe, praktycznie wszystko zmierza w tym kierunku. Jednak wierzę, że tak nie będzie. Wszyscy ulepszają sobie życie jak mogą, i wychodzenie z domu ograniczami tylko do minimalności. (chodzi o rzeczy, które robić musimy, ale i wypady ze znajomymi są rzadsze)Hooy pisze:Za kilkadziesiat lat nasze wnuki beda czytaly ksiazki w internecie, pokasuja biblioteki, a do szkoly kazdy bedzie nosil malego notebooka.
WEiec biblioteka bedzie nasz dom ;D. Zaciszny i przytulny.
idź spać
przyśni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałeś
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przyśni
r e m i s
przyśni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałeś
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przyśni
r e m i s
Sami w ten sposób robimy z siebie kalekę, który tak udoskonali sobie życie, ze konczyny i mózg będa mu zbędne...Mia Wallace pisze:wychodzenie z domu ograniczami tylko do minimalności
Ostatnio zmieniony śr lut 18, 2009 5:34 pm przez Fusa_20, łącznie zmieniany 1 raz.
Fata nolentem trahunt...
- Mia Wallace
- Gaduła
- Posty: 239
- Rejestracja: wt sty 20, 2009 10:59 am
- Lokalizacja: 1000 Oceans
to kalectwo to LENISTWo, najgorsza choroba we współczesnym świecie.Fusa_20 pisze:Sami w ten sposób robimy z siebie kalekę, który tak udoskonali sobie życie, ze konczyny i mózg będa mu zbędne...
Będzie tak niestety, bo kto choćby 10 lat temu pomyślał o kupnie np. telewizora przez internet. Cóż przynajmniej poczta się rozwija.Hooy pisze:A ja bym do tego dorzucil jeszcze zakupy zywnosci przez internet, przelewy internetowe.
idź spać
przyśni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałeś
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przyśni
r e m i s
przyśni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałeś
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przyśni
r e m i s