druga połówka w klasie

Dyskusja na temat miłości i przyjaźni, znajomości - o pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni, nowych znajomościach, o swoich doświadczeniach...
Awatar użytkownika
m324
Świeżak
Świeżak
Posty: 1
Rejestracja: czw sty 29, 2009 4:16 pm

druga połówka w klasie

Post autor: m324 » czw sty 29, 2009 4:42 pm

co myslicie o chodzeniu do jednej klasy ze swoja druga polowka? jaka reakcja znajomych gdy sie dowiedzieli?

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » czw sty 29, 2009 4:51 pm

No tak klasowa para, u mnie też taka była ale moim zdaniem większośc ich patetycznych gestów i zachowan była na pokaz :-P Ale skonczyło sie liceum i skończyła sie miłosć...
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
Em.
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 606
Rejestracja: czw lis 20, 2008 7:42 pm

Post autor: Em. » czw sty 29, 2009 6:46 pm

Jak dla mnie taki układ jest głupi.
Znałam takie pary i chyba żadna się nie doczekała nawet miesiąca razem.
Z jedną z nich było tak, że w szkole się do siebie nie odzywali, udawali że się nie znają, a po szkole podobno ze sobą chodzą.
Według mnie, takie coś nie ma szans przetrwać, bo takie osoby za długo ze sobą przebywają. Średnio 7 godzin w szkole, a popołudniami pewnie też się często będą chcieli spotykać ;P
"Jesteśmy stworzeni z dwóch kontrastujących idei: miłości i strachu. Wybierz jedno z nich i żyj."
Axl Rose

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » czw sty 29, 2009 7:39 pm

Em. pisze:Według mnie, takie coś nie ma szans przetrwać, bo takie osoby za długo ze sobą przebywają
To jak masz zamiar wytrzymać z osoba ukochaną, albo męzem- będziecie sie spotykać raz w tygodniu :-P
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
Em.
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 606
Rejestracja: czw lis 20, 2008 7:42 pm

Post autor: Em. » pt sty 30, 2009 1:42 pm

Fusa_20 pisze:To jak masz zamiar wytrzymać z osoba ukochaną, albo męzem- będziecie sie spotykać raz w tygodniu :-P
Nie, mi w tym wieku wystarczą tylko popołudnia spędzone razem ;)
Z mężem to co innego ;)
Ja podchodzę do tego negatywnie, bo znam kilka takich przypadków i znam konsekwencje takich związków.
"Jesteśmy stworzeni z dwóch kontrastujących idei: miłości i strachu. Wybierz jedno z nich i żyj."
Axl Rose

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » pt sty 30, 2009 2:30 pm

chodzi też o presję otocznia, kolegów i koleżanki. Czasami takie pary sa już uciażliwe bo przesadzają z tymi czułościami ;-)
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
Nikki_66
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 293
Rejestracja: ndz gru 07, 2008 1:15 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Nikki_66 » pt sty 30, 2009 5:57 pm

Mi tak serio też sie to nie bardzo podoba... :-P :-P W ogóle nie chciałabym miec chłopaka w tej samej szkole, a co dopiero klasie... :-P :-P :-P W sumie może to sie wydawac głupie, ale mysle ze szkola to szkola a nie miejsce do randkowania.... To w sumie może się kojarzyć z opinia kujona, ale nie jestem nim napewno... ;-) ;-) Poprostu jakos mnie to nie kreci.... :-P No, ale co kto lubi....
"...Życie to pożądanie, cała reszta to tylko szczegół..."

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » pt sty 30, 2009 6:24 pm

Racja szkoła to miejsce publiczne a randkować można w parku czy pójść sobie z partnerem do kina czy kawiarni...
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
CinCinGirl
Gaduła
Gaduła
Posty: 199
Rejestracja: pn sty 19, 2009 6:26 pm
Lokalizacja: podkarpacie

Post autor: CinCinGirl » pt sty 30, 2009 6:49 pm

nigdy nie mialam chlopaka w tej samej szkole a co dopiero klasie ;p ale znam takie pary i musze powiedziec ze to sie zazwyczaj szybko konczy ;] np moj dobry kolega chodzil z dziewczyna z klasy przez kilka miesiecy a potem byly wakacje i on wyjechal do anglii a jak wrocil tydzien po rozpoczeciu roku szkolnego to ona juz chodzila z innym chlopakiem tez z tej samej klasy ;] wszyscy o tym wiedzieli oprocz niego ;/
Grzeczne dziewczynki dostaną się do nieba
Niegrzeczne dziewczynki dostaną się wszędzie.

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » pt sty 30, 2009 7:23 pm

CinCinGirl pisze:moj dobry kolega chodzil z dziewczyna z klasy
Cóz nie wytrzymała z tesknoty, gratuluje jej stałosci uczuć...
Fata nolentem trahunt...

ODPOWIEDZ