Jak zaradzić rozwijającemu się uczuciowi?
- Aragorn6312
- Świeżak
- Posty: 4
- Rejestracja: pn gru 22, 2008 1:54 pm
Jak zaradzić rozwijającemu się uczuciowi?
Witam. Mam pewien problem. Dla niektórych może i śmieszny, ale dla mnie nie… Po woli z biegiem czasu zaczynam się zakochiwać w koleżance z klasy. Raczej nie powinno być to problemem, ale dla mnie jest. Czemu? A temu, że w gimnazjum miałem identyczną sytuację: na początku wydawała mi się po prostu ładna, potem coraz to ładniejsza, a gdy zaczęliśmy się do siebie czasami odzywać na lekcjach czy to na przerwach, to stała się po prostu piękna…w końcu się w niej zakochałem, lecz niestety bez wzajemności, przez co sporo się nacierpiałem przez jakieś 2 lata. Cały czas o niej myślałem, byłem zazdrosny, gdy mówiła o swoich „kolegach”. Teraz jestem w liceum i mam identyczną sytuację: na początku ładna, potem coraz ładniejsza, a teraz gdy zaczęliśmy troszkę gawędzić (oczywiście tylko w szkole) to zacząłem o niej myśleć w domu… Jeszcze nie doszło to do tego stopnia co w gimnazjum, nie wiem czy to jest zauroczenie, czy wczesny stopień zakochania. Chciałbym po prostu dzięki Waszym radom zaradzić „rozwojowi moich uczuć”. Tylko nie piszczcie tekstów typu: „spróbuj, może coś z tego będzie”, bo ja wiem, że nic z tego nie będzie. Wiem, że nie mam u niej szans, nie podobam się jej. Widać to po jej zachowaniu no i jeszcze co nieco się usłyszało. Nie należę do tych przystojniaczków, ale najbrzydszy chyba tez nie jestem. Mam 17 lat, ale jeszcze nigdy nie miałem dziewczyny… Chciałabym ją w końcu znaleźć, ale ta o której mowa wyżej to różnica wielu klas na jej korzyść. Proszę, pomóżcie, bo nie chce znów cierpień przez dziewczynę… Nie mam przyjaciół, nie mam dziewczyny… siedzę sobie tak w domu i o niej myślę… Nawet na sylwka nie ma gdzie iść...
PS. Proszę o powstrzymanie się od zbędnych komentarzy.
PS. Proszę o powstrzymanie się od zbędnych komentarzy.
Cóż za optymizm...Aragorn6312 pisze:bo ja wiem, że nic z tego nie będzie
A dlaczego tak uważasz? Spróbuj, przecież i tak nic nie tracisz. Podejdź do niej pogadaj. Jeżeli Cię lubi, to z Tobą porozmawia. Jeżeli nie, to pewnie każe Ci spadać, albo powie Ci coś niemiłego i dzięki temu stracisz miłe zdanie o niej. Wiele ludzi tak ma
Nic na siłę. Nie oglądaj się za pierwszą lepszą. Wyjdź do ludzi, a miłość sama się znajdzie.Aragorn6312 pisze:Mam 17 lat, ale jeszcze nigdy nie miałem dziewczyny… Chciałabym ją w końcu znaleźć,
"Jesteśmy stworzeni z dwóch kontrastujących idei: miłości i strachu. Wybierz jedno z nich i żyj."
Axl Rose
Axl Rose
- Aragorn6312
- Świeżak
- Posty: 4
- Rejestracja: pn gru 22, 2008 1:54 pm
Em. , rozmawiam z nią czasem, czy to na lekcji jak siedzi za mną albo przede mną, czy to na przerwie. Chodzimy razem do klasy Raczej mnie lubi, ale odnosi sie do mnie ta jak do wszystkich w klasie. Wiem, że z tego nic nie będzie, bo jak pisałem wyżej widać to po jej zachowaniu, z resztą co chwila słyszę jak opowiada jakiego to ona fajnego chłopaka nie spotkała... Ona jest po prostu piękna, może mieć każdego, a ja?
Czyli wygląda na to, że dziewczyna ma taki charakter. To nie jest oznaka, że Cię ma gdzieśAragorn6312 pisze:ale odnosi sie do mnie ta jak do wszystkich w klasie.
Wygląd to nie wszystko, liczy się charakter.Aragorn6312 pisze:Ona jest po prostu piękna, może mieć każdego, a ja?
Na prawdę chciałbyś mieć dziewczynę, która całe dnie spędza na malowaniu się, oglądaniu się za innymi chłopakami i plotkowaniu na ich temat z psiapsiółami?
"Jesteśmy stworzeni z dwóch kontrastujących idei: miłości i strachu. Wybierz jedno z nich i żyj."
Axl Rose
Axl Rose
- Aragorn6312
- Świeżak
- Posty: 4
- Rejestracja: pn gru 22, 2008 1:54 pm
- Aragorn6312
- Świeżak
- Posty: 4
- Rejestracja: pn gru 22, 2008 1:54 pm
No tak oczywiście wyjdzie na pole popatrzy jest jakaś laska podejdzie i zakochają się oczywiście ...Em. pisze:Wyjdź do ludzi, a miłość sama się znajdzie
no już zauważyłem dawno ... takie emowskie też :>Em. pisze:A, to przepraszam. Takie stereotypowe myślenie mam
tośka zamknij pysk nie odzywaj się jak masz pisać takie durnoty ... ciebie też żaden facet nie chce więc zamknij mordkętoska^^ pisze:I to wyczerpuje sprawę nic dodać nic ując
Cięż ka sprawa Ci powiem hmm ja bym Ci doradził żebyś przełamał się nie nastawiał na sukces tylko raczej na hmm przyjęcie "oferty" chodzi mi o to że podchodzisz do niej odważnie i mówisz możesz sobie poćwiczyć przed lustrem ( tośka ćwiczy przed lustrem jak psa idzie wyprowadzić np )
Stajesz obok niej i mówisz (jej imię ) i mam do Ciebie 1 sprawę .. mam dwa bilety do kina na coś tam i chciałem zapytać czy masz wolny wieczór dziś :> próbowałeś tak ;>
Czasem mam jazdę zapomnieć o wszystkim kupić bilet donikąd i spakować walizki...
----------------------------------------------------------
To nie jest mecz na sali gdzie możesz wziąć przerwę to jest życie albo masz werwę, albo zamknij gębę ..
----------------------------------------------------------
To nie jest mecz na sali gdzie możesz wziąć przerwę to jest życie albo masz werwę, albo zamknij gębę ..
Na pewno prędzej się zakocha gdy zobaczy dziewczynę, pogada z nią, niż gdy będzie całymi dniami w domu siedziałNo tak oczywiście wyjdzie na pole popatrzy jest jakaś laska podejdzie i zakochają się oczywiście ...
Nie, emowskie [cokolwiek to znaczy] - nie.Pyskaty pisze:no już zauważyłem dawno ... takie emowskie też :>
"Jesteśmy stworzeni z dwóch kontrastujących idei: miłości i strachu. Wybierz jedno z nich i żyj."
Axl Rose
Axl Rose