Eh....

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Awatar użytkownika
Capi
Świeżak
Świeżak
Posty: 2
Rejestracja: sob wrz 06, 2008 8:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

Eh....

Post autor: Capi » sob wrz 06, 2008 8:19 pm

Witam =|

Mam pytanie mam kiepskie kontakty z ojcem i co mam robić ??
Nasze rozmowy polegają na 4 słowach

Cześć
Pa
Nara
będę o 23 (Mogę wrócić o 24 nie widzi różnicy )

Zawsze mówi że jestem do bani :| co mam z tym zrobić.

Traktuje mnie jak by mnie nie było =|
Ale jak się z nim pokłócę to mówi ze mam iść pograć w tą głupia grę kosza :|
Pozdrawiam Capi =)

Awatar użytkownika
Pinacolada
Początkujący
Początkujący
Posty: 60
Rejestracja: ndz sie 17, 2008 1:00 pm
Lokalizacja: Made In China.

Post autor: Pinacolada » pn wrz 08, 2008 4:50 pm

E niewiem. Pogadaj z nim o co tak naprawde chodzi?
I found myself today... [*]

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » pn wrz 08, 2008 7:39 pm

Wg. najlepszym sposobem byłby psycholog. Bo sama rozmowa to przeważnie nigdy nic nie daje... wiem po sobie. Chwilę jest dobrze, a potem wraca to co było... może poproś o wsparcie mamę? Ale naprawdę - najlepiej iść do psychologa :)
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
matra
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: ndz wrz 07, 2008 6:21 pm

Post autor: matra » pn wrz 08, 2008 8:26 pm

psycholog jest dobrym rozwiązaniem.
powiedz mi, ile masz lat i od kiedy masz z ojcem taką sytuację?
może przedstawię Ci moją sytuację.. oboje z Ojcem mamy silne i bardzo podobne do siebie charaktery. o ile ja [w przeciwieństwie do niego] potrafię się przyznać do błędu, o tyle ani ja ani on nie dajemy za wygraną, a kiedy się kłócimy już tak naprawdę ostro dochodzi do równie ostrej wymiany zdań. nasze rozmowy też są nieraz ograniczone, często nie mogę na nim polegać [choć jest dobrym człowiekiem i Ojcem], jesteśmy dla siebie w najlepszym wypadku obojętni i też mijamy się bez większych uczuć.
ALE
wszystko wzięło się po trochu z mojego braku odpowiedzialności. byłam młodsza, głupsza, wiele głupiego narobiłam. do tego byłam [i nadal trochę jestem] pyskata i arogancka - wiadomo, okres dojrzewania. sama nie zauważałam swoich wad, oni wszyscy byli be, a ja byłam ta poszkodowana - standard. [dlatego też pytałam o wiek]
nie wiem czy się dostatecznie jasno wyraziłam, jestem cholernie zmęczona. nie znaczy to oczywiście, że twierdzę, że Twoja sytuacja jest taka sama jak moja. chodzi mi o to, że może po prostu Ty po drodze też popełniasz masę błędów, których nie dostrzegasz? może także macie silne charaktery i dlatego się ścieracie?
ja np nie potrafię z Ojcem porozmawiać. w ogóle. ale może Ty będziesz potrafił to zrobić? z doświadczenia wiem , że rozmowa jest niesamowicie pomocna i wiele daje.

może też jest tak, że Ojciec z jakichś przyczyn Cię nie akceptuje? nie wiem. nie znam ani Ciebie ani tej sytuacji, więc wyjścia masz dwa - rozmowa z ojcem, albo rozmowa z psychologiem, a później.. z ojcem.
życzę powodzenia (:

Awatar użytkownika
cała.ona.
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: czw sie 14, 2008 4:19 pm
Lokalizacja: Elbląg. . .
Kontakt:

Post autor: cała.ona. » wt wrz 09, 2008 9:44 am

hmm po prostu daj ojcu do zrozumienia ze Ci na nim zależy i nie chcialbys tylko konczyc rozmowy na "jednym" zdaniu....mam nadzieje ze jakos rozwiążesz swoj problem .
"Nie ma większej miłości niz ta, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich..."

Awatar użytkownika
Raymond
Gaduła
Gaduła
Posty: 181
Rejestracja: sob sie 09, 2008 2:15 pm

Post autor: Raymond » śr wrz 10, 2008 5:54 pm

Capi, według mnie, Twój tata ma objawy depresji. Ew. jest niespełniony seksualnie.

Awatar użytkownika
Capi
Świeżak
Świeżak
Posty: 2
Rejestracja: sob wrz 06, 2008 8:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Capi » sob wrz 13, 2008 4:34 pm

Mam lat 15 a krytykę od zawsze słyszę :-|
Nawet jeżeli zrobię coś dobrze. :-|
Ostatnio zmieniony sob wrz 13, 2008 4:35 pm przez Capi, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Capi =)

Awatar użytkownika
matra
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: ndz wrz 07, 2008 6:21 pm

Post autor: matra » sob wrz 13, 2008 6:25 pm

no a rozmawiałeś w końcu z Ojcem? chyba byłoby to wskazane, nie sądzisz?

Awatar użytkownika
Cinderella
Świeżak
Świeżak
Posty: 5
Rejestracja: sob wrz 13, 2008 1:48 pm

Post autor: Cinderella » ndz wrz 14, 2008 11:08 am

I nie kłóć się z nim od razu tylko normalnie, spokonnie porozmawiaj. Wydaje mi sie ża jak tylko gadacie to jeden z was "wybucha". pilnuj się, zbyś nie był to ty. Powiedz mu jak bardzo zależy ci na dobrych kontaktach z ojcem. poproś mamę, a jesli to nic nie da- psycholog.
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry.

Awatar użytkownika
rawson10
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 23
Rejestracja: sob wrz 20, 2008 8:57 am
Kontakt:

Post autor: rawson10 » sob wrz 20, 2008 9:31 am

Tak szczerze Ci powiem olewaj go,nie zauważaj go ,to w końcu sam do Ciebie sie odezwie i mu wszystko wtedy wygarniesz. Proste nie... ;-)

ODPOWIEDZ