wierzyć czy nie ???

Dyskusja na temat miłości i przyjaźni, znajomości - o pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni, nowych znajomościach, o swoich doświadczeniach...
milka285

wierzyć czy nie ???

Post autor: milka285 » pn lis 05, 2007 5:43 pm

hej jestem tu nowa ,ale mam problem :( pisze z penym chlopakiem przez gadu od jakiegos czasu ( trwa juz to ze 2 miesiace) nie wiedzielismy sie na zywo tylko przesylamy swoje fotki. mieszkam w polsce a on w angli ale nie dlugo ma przyjechac i mamy sie spotkac. wogole to co jest smieszne moja kuzynka wyjechala do angli i mieszka w tym samym miesteczku co on i sie znaja.wypytala sie go o mnie ( dowiedziala sie ze my sie podobam, ze sie chyab zauroczyl i ze lubi ze mna pisac i wogle ) mysle tak samo jak on :) ale boje sie zaufac:( mojakuzynka mowi ze on nie jest taki ze klamie .ale jakos nie umiem w to uwirzyc > przez 2 chlopakow zostalam zraniaona i nie chce znowu i dlkatego poprosilam kuzynke zeby sie dowiadywala co i jak>a wy co o ty myslicie??

[ Dodano: 2007-11-05, 18:47 ]
:(
Ostatnio zmieniony pn lis 05, 2007 5:43 pm przez milka285, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » pn lis 05, 2007 6:50 pm

To Twoja osobista decyzja. Może taki wariant zawierania znajomości gdy nie masz zaufania do facetów nie jest zbyt szczęśliwy. Zastanów się czego oczekujesz po takim "związku"? Pytanie czy Ty pojedziesz do niego, czy on przyjedzie do Polski, itd. Czy Wasza znajomość ma szanse wyjść dalej niż poza ramy internetu?

PS. Dzisiaj koleżanka ze studiów opowiadała, że podrywał ją jakiś chłopak przez internet - gadu-gadu, długie rozmowy i te sprawy. Postanowili wymienić się fotkami. Ona wysłała mu zdjęcie, on jej też... ale nie było to zdjęcie twarzy. Koleś sfotografował swojego penisa na tle ekranu komputerowego na którym było zdjęcie tej dziewczyny (dowód na to, że nie znalazł takiej fotki w necie, ale że penis na fotce jest jego). No i zauroczenie prysło jak bańka mydlana :lol:
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

milka285

Post autor: milka285 » pn lis 05, 2007 8:12 pm

on ma przyjechac nie dlugo ,a ja tez mam pojechac za jakis czas w odwiedziny do kuzynki

Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » pn lis 05, 2007 8:21 pm

Na początek to lepiej nie obiecuj sobie za dużo. Co innego gadać przez internet, co innego spotkać się osobiście. Jeśli podejdziesz do tego na początku z odrobiną rezerwy to jeśli dobrze się ułoży będziesz miło zaskoczona, jeśli się nie uda to nie będziesz rozczarowana.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

Awatar użytkownika
Dziewoocha
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 370
Rejestracja: pt wrz 07, 2007 5:15 pm
Lokalizacja: wziąć to piwo ? o_O

Post autor: Dziewoocha » czw lis 08, 2007 8:54 pm

Po pierwsze jak wspomniał Sol zastanów się co oczekujesz od tego związku.
Bo związek to przede wszystkim zaufanie. A koleś będący tysiąc km od Ciebie nie zawsze musi być fair. Po 2 nie od razu będziecie razem, on będzie tam a ty tu, będziesz zastanawiać sie czy coś z tego będzie. A jeśli nawet okaże sie fajny, ale tak naprawdę nie będziesz wiedziała na czym stoisz. Będziesz czekać na niego nie szukając nikogo na miejscu, zadowolisz się jedynie rozmowami na gg??
To chore! związki na odległość są bez sensu, no chyba, ze dwie osoby się kochają i mają do siebie zaufanie.
Wybacz, ale ja byłam już w związku na tak duża odległość. Mój ex był i nadal jest w Irlandii. I teraz z perspektywy czasu mogę powiedzieć, ze to było śmiesznie chore i zmarnowałam tylko 2 lata.
Także nie angażuj się dziewczyno obczaj sytuację chociaż to nie będzie łatwe. A najlepiej nie zawracaj sobie nim głowy. Wiesz faceci pięknie potrafią mówić.... i to chyba wychodzi im najlepiej ze wszystkiego.... powie Ci wszystko co chcesz usłyszeć a ty głupia będziesz czekać na swojego księcia z bajki który po jakimś czasie okaże sie zwykłym suk****.
I nie mówię tego tylko dlatego, że zraziłam się do mężczyzn. Nie. Teraz jestem w szczęśliwym związku. Ale taka jest prawda... wiem, bo raz to przechodziłam.
A po za tym nie wiesz czy on tam Cię nie zdradza na prawo i lewo (biorąc pod uwagę fakt jeśli już ze sobą będziecie i o ile).
No także przemyśl to.
Obrazek

Awatar użytkownika
Pyskaty
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1264
Rejestracja: czw lis 01, 2007 9:04 am

Post autor: Pyskaty » sob lis 10, 2007 8:56 am

milka285 no masz racje jak 2 Cię zraniło to już każdy będzie ranił bo przecież każdy facet jest taki sam najlepiej przerzuć się na dziewczyny w końcu im możesz zaufać one Cię nie zawiodą ... bezsensu dzięki takiemu myśleniu będziesz starą panną i to na własne życzenie kto nie ryzykuje ten nie zyskuje łatwo się poddałaś trudno nie wiem czy ktoś Ci jakoś tu pomoże nie wiem nawet jakby mógł to zrobić no ale cóż ... życze powodzenia
Czasem mam jazdę zapomnieć o wszystkim kupić bilet donikąd i spakować walizki...
----------------------------------------------------------

To nie jest mecz na sali gdzie możesz wziąć przerwę to jest życie albo masz werwę, albo zamknij gębę ..

ODPOWIEDZ