Czy wypada zaproponować spotkanie?
-
- Administrator
- Posty: 0
- Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm
Czy wypada zaproponować spotkanie?
Witam.
Od kilkunastu miesięcy pracuję w instytucji finansowej. Praca moja polega na bliskim kontakcie z klientem. Od czasu do czasu odwiedzi mnie ładna dziewczyna (przeważnie jest to osoba towarzysząca swoim rodzicom) . Pytanie jakie mam do was jest następujące: czy wypada mi jako pracownikowi zaproponować spotkanie (randkę) dziewczynie, która mi się podoba? Nie mam oczywiście na myśli zaproponowanie spotkania w obecności rodziców ale później. Znam adres oraz num telefonu osoby towarzyszącej.
Warto dodać, że mam już swoje lata (25), nie jestem nastolatkiem.
Czekam na wasze opinie i przemyślenia.
Od kilkunastu miesięcy pracuję w instytucji finansowej. Praca moja polega na bliskim kontakcie z klientem. Od czasu do czasu odwiedzi mnie ładna dziewczyna (przeważnie jest to osoba towarzysząca swoim rodzicom) . Pytanie jakie mam do was jest następujące: czy wypada mi jako pracownikowi zaproponować spotkanie (randkę) dziewczynie, która mi się podoba? Nie mam oczywiście na myśli zaproponowanie spotkania w obecności rodziców ale później. Znam adres oraz num telefonu osoby towarzyszącej.
Warto dodać, że mam już swoje lata (25), nie jestem nastolatkiem.
Czekam na wasze opinie i przemyślenia.
Ostatnio zmieniony ndz wrz 30, 2007 9:09 am przez AdminNarkoza, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie wiem, mogę jako osiemnastolatek dawać Tobie takie rady, ale moim zdaniem nic nie powinno stać na przeszkodzie, żebyś się z nią spotkał. Ludzie w różnych sytuacjach i miejscach się umawiają w pracy jesteś pracownikiem, ale po pracy przede wszystkim jesteś człowiekiem, więc nie patrz na to z tej strony, że może nie wypada.
Każde miejsce jest dobre. Ważne żeby nie wyszło tak, że dzięki temu, że napaliłeś się na dziewczynę ulgowo traktujesz jej rodziców jako klientów. Choć to też różnie bywa. Ja bym się specjalnie nie wahał. Jeżeli Ci zależy to co Ci szkodzi spróbować?
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
- Nieboraczek
- Bywalec
- Posty: 110
- Rejestracja: czw wrz 20, 2007 12:39 pm
-
- Administrator
- Posty: 0
- Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm
Uważanie, że mogę wyjść jako pierwszy z taką propozycją. Jak już pisałem znam nazwisko, telefon i adres zamieszkania osoby towarzyszącej, przykładowo babci. Nie znam imienia dziewczyny. Tu pojawia się kolejny problem. Czy dzwoniąc do wyżej opisywanej babci mam mówić wprost, że wnuczka mi się podoba czy może lepiej będzie jak będę ściemniał? Dodam jeszcze, że z tymi klientami widzę się praktycznie co miesiąc, co nie oznacza, że wnuczka odwiedzi "mnie" w miesiącach kolejnych.
- Nieboraczek
- Bywalec
- Posty: 110
- Rejestracja: czw wrz 20, 2007 12:39 pm
myślę, że lepiej nie mówić wprost. może żeby poznać imię tej dziewczyny, spróbuj jakoś wykorzystać swoją pracę, załózym jeśli pracujesz w banku, możesz zaproponować coś wnuczce, np. konto dla studentów ? można to rozegrać w ten sposób: "a może pani (i tu poczekaj aż się przedstawi, albo spytaj) będę mógł coś zaoferować, np. ..."
wg mnie lepiej nie mieszać w to osób postronnych, bo to mogłoby utrudnić skontaktowanie się z nią. niech dziewczyna jako pierwsza się dowie, że wpadła Ci w oko .
wg mnie lepiej nie mieszać w to osób postronnych, bo to mogłoby utrudnić skontaktowanie się z nią. niech dziewczyna jako pierwsza się dowie, że wpadła Ci w oko .
E no nie stary, tak nie można. Masz jej adres, telefon, nazwisko. Nie znasz imienia. Nie możesz sobie ot tak zadzwonić powiedzieć, że jesteś pracownikiem firmy X i że chciałbyś się umówić z córką Twoich klientów.
Możesz wykorzystać te informacje, aby "przypadkowo" spotkać dziewczynę na ulicy, możesz jej zaproponować jakąś tam usługę w Twojej firmie i próbować podchodów z nią samą.
Poza tym ja zawsze czułem się głupio jeżeli chodzi o sprawy podrywu przy rodzicach. To są dwa rózne światy. Dla rodziców córka jest córeczką, a dla chłopaka chce być kobietą. Dzieci swatanie powinny sobie organizować prywatnie, a nie poprzez rodziców.
Możesz wykorzystać te informacje, aby "przypadkowo" spotkać dziewczynę na ulicy, możesz jej zaproponować jakąś tam usługę w Twojej firmie i próbować podchodów z nią samą.
Poza tym ja zawsze czułem się głupio jeżeli chodzi o sprawy podrywu przy rodzicach. To są dwa rózne światy. Dla rodziców córka jest córeczką, a dla chłopaka chce być kobietą. Dzieci swatanie powinny sobie organizować prywatnie, a nie poprzez rodziców.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
- Nieboraczek
- Bywalec
- Posty: 110
- Rejestracja: czw wrz 20, 2007 12:39 pm