precz z komórami

Dyskusja dotycząca szkoły.

Dobre?

TAK!
6
50%
NIE!
6
50%
 
Liczba głosów: 12

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » pn lis 20, 2006 11:49 pm

misanthropiac pisze:Ale to było w niemieckiej szkole
Ale się czepiasz. Jak pijany płotu :-P
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » wt lis 21, 2006 9:41 am

Tak w sumie to zaczęło się w stanach. Brutalniść brutalnością, ale rozsądny człowiek powinien wiedzieć jak ją w sobie stłumić lub wyładować tak żeby nie ponosić za to konsekwencji. Jak widać ludzie nierozsądni coraz częściej się zdażają.
Ale to było w niemieckiej szkole
Ale kiedyś może się zdarzyć w polskiej. I obawiam się że żaden program "zero tolerancji" temu nie zaradzi.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » śr lis 22, 2006 11:03 am

Jack pisze:Ale kiedyś może się zdarzyć w polskiej. I obawiam się że żaden program "zero tolerancji" temu nie zaradzi.
To co w takim razie proponujesz? nie wprowadzać takich programów, bo masz jakiś lepszy w zanadrzu, czy w ogóle pozamykać szkoły, żeby do takiego czegoś nie dopuścić?? :roll:

Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » śr lis 22, 2006 11:05 pm

To co w takim razie proponujesz? nie wprowadzać takich programów, bo masz jakiś lepszy w zanadrzu, czy w ogóle pozamykać szkoły, żeby do takiego czegoś nie dopuścić??
Tego nie powiedziałem. Po prostu chciałem powiedzieć że jeśli coś się zdażyło gdzieś daleko od nas to nie znaczy, że na naszym własnym podwórku się nie zdarzy. Z prawdopobieństwem czegoś takiego musimy się liczyć.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » czw lis 23, 2006 10:17 am

Jack pisze:Po prostu chciałem powiedzieć że jeśli coś się zdażyło gdzieś daleko od nas to nie znaczy, że na naszym własnym podwórku się nie zdarzy. Z prawdopobieństwem czegoś takiego musimy się liczyć.
Jak najbardziej się zgadzam.

A propos komórek.. niejedna osoba mowila, że to nic nie pomoże, tymczasem ostatnio czytałem artykuł na interii (nawet linka znalazlem :P http://fakty.interia.pl/kraj/edukacja/n ... 19167,3317 ), który opisuje działania podjęte w jednej z łódzkich szkół, gdzie już 2 lata temu zakazano używania telefonów komórkowych... i o dziwo się sprawdziło, ba nawet posiada wiele zalet... szczegóły w artykule

Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » czw lis 23, 2006 12:00 pm

Nic dodać, nic ująć.
Zresztą jakie mogły być argumenty prokomórkowych rodziców? "Muszę mieć kontakt z dzieciaczkiem"? "A co jak stanie się coś złego?"? ... :-D
Co na to przeciwnicy?
Obrazek

Andrzej321

Post autor: Andrzej321 » czw sty 25, 2007 7:46 pm

Moim zdaniem dobrze że jest takie rozporządzenie ale telefon można nosic do szkoły lecz nie używac ich na lekcji lecz na przerwie mozna ich uzywac do woli.

jagodziczek

Post autor: jagodziczek » pt sty 26, 2007 7:01 pm

Wielebny Roman ;/ Pomysły on ma genialne. Komu przeszkadza jak ktoś sobie napisze esa, lub zadzwoni na przerwie.

ODPOWIEDZ