Co sie dzieje w szkolach!!

Dyskusja dotycząca szkoły.
elmonk

Post autor: elmonk » śr maja 24, 2006 4:29 pm

DesertFox pisze:ale program Kaczora i Giertycha przypomina mi program NSDAP
Tak, to jest po prostu cos strasznego ze w kraju gdzie ludzie gineli w imie demokracji, ktory jest czlonkiem UE dzialy sie takie rzeczy...a Unia na to wszystko patrzy z boku i obserwuje z zarzenowaniem.

DesertFox

Post autor: DesertFox » śr maja 24, 2006 5:47 pm

W programie PiSu pisze jak byk "Poszerzenie współpracy z USA i Rosją, kosztem współpracy z Unią Europejską" no sorry...ale to Unia robi dla nas dużo więcej niż USA czy Rosja

sience1929

Post autor: sience1929 » czw maja 25, 2006 6:05 am

Jedno co powiem :lol:
Żle się dzieje w naszych szkołach :-P
Kompletna trgedia. :-/

Soldier

Post autor: Soldier » sob cze 03, 2006 6:46 pm

Bardzo dobrze, że Roman ma plany na przyszłość...
Jak teraz zaczną zbierać na ten monitoring,
to być może nasze dzieci będą bezpieczniejsze
w polskich szkołach...

Młoda Zielarka

Post autor: Młoda Zielarka » sob cze 03, 2006 7:48 pm

Powiem tak: ja w swojej szkole czuje sie bezpieczna.

Sokol

Post autor: Sokol » sob cze 03, 2006 9:05 pm

Moja szkola tez jest bezpieczna :)
ale to nie wszytko winaa nauczycieli to tez wina rodzicow i spoleczentwa wokol ktorego dosrastaja... bo jak rodzic nie umie upilnowac dziecka to co nauczyciel ma ? a tak poza tym nasz sejm... zal i nie ma co mowic pewnie wiekszosc i tak wyjedzie ale jaki tam damy przyklad ze jestesmy dalej zbieranina jakies holoty ;/
Ostatnio zmieniony pn cze 05, 2006 6:52 am przez Sokol, łącznie zmieniany 1 raz.

#beatka#

moja szkola

Post autor: #beatka# » ndz cze 18, 2006 4:54 pm

opowiem wam co dzieje sie w mojej szkole:)
mam 16 lat jestem w 3 gim!Moja szkola nie jest duza... liczy zaledwie 300 osob,za to 2 czesc szkoly znajduje sie w innej miejscowosci tam jest troche wiecej uczniow( moja szkola to 2 budynki oddzielone od siebie) na lekcjach jest totalny bu^&%^,w kiblach pali sie fajki a na przerwie nie slychac swoich mysli, wiele osob ma indywidualne lekcje,nauczyciele zadko kiedy moga lekcje prowadzic.. czesciej sie wydzieraja i pouczaja co zle robimy, nikt sobie tego do serca nie bierze poziom nauki jest niski... duzo jest zagrozonych uczniow;/ nie podoba mi sie to bo chcialabym pojsc do dobrego liceum!!! w 6 kl podstawowej mialam srednia 5.8 a wcale nie bylam kujonem NAPRAWDE a teraz w gim mam od 3.5. do 4.0 nie jest tak najgorzej ale czy z taka srednia dostane sie do wymarzonej szkoly???nie da sie naprawic atmosfery w szkole i wiem ze to nie tylko w mojej szkole tak jest,..... moim zdaniem to wina nauczycieli pozwalaja nam na to... moj kolega kiedys wszedl na okno i oswiadczyl ze jesli nauczycielka nie da mu d&^% za przeproszeniem on wyskoczy przez okno uwierzcie ze ona nawet mu nagany nie postawila.... straszyli nas ze za ucieczki zglaszaja dzielnicowym?? jeszcze nigdy nie wezwali.... mozna robic co sie chce i nikt nas za to nie kara!!!! do bani...
Ostatnio zmieniony pn cze 19, 2006 8:12 am przez #beatka#, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Paul
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 710
Rejestracja: sob cze 17, 2006 7:20 pm

Post autor: Paul » ndz cze 18, 2006 5:12 pm

Jeśli już reformować, to trzeba coś zrobić z niskim poziomem nauczania, który jest na prowincji. Jest wina głównie nauczycieli, którzy są niekompetentni i niekiedy niedouczeni w sprawach dydaktycznych, rzadziej w przedmiocie. W Polsce autorytet nauczyciela upadł zupełnie. Teraz często idą do tego zawodu ludzie, którym nie powiodło się w ambitniejszych planach (np. część moich). Powinno być to skonstruowane podobnie jak na Zachodzie, gdzie studia nauczycielskie trwają 6 lat a bez ciężko wyuczonych papierków nie da rady uczyć. Oczywiście taki ktoś zarabia ze 2 czy 3 tysiące euro miesięcznie i ma o wiele wyższy autorytet. Warto byłoby zmienić także relacje uczeń - nauczyciel. Narazie ten drugi chce być uważany przez pierwszego jako boga a ten pierwszy zupełnie zlewa drugiego. Jest to stosunek sztywny i źle wpływający na edukacje. W Finlandii, gdzie istnieje wręcz idealny (za idealny wręcz) system szkolnictwa nauczyciele są z uczniem na "ty", razem jedzą na stołówce i gadają o zainteresowaniach jak najlepsi kumple. Wiem, ze nie da się tego zrobić z niedzieli na poniedziałek, ale w ciągu 15, 20 lat taka transformacja byłaby realna.

Nie wiem czy kary cielesne będą skuteczne. Najlepiej od razu wywalać ze szkoły. Hołoty kształcić nie trzeba.
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill

Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte

Julia

Post autor: Julia » ndz cze 18, 2006 5:40 pm

u mnie w liceum niedawno założyli kamery.. szczerze mówiąc to nie wiem po jaką cholerę, bo moja szkoła jest mała (ok. 250 uczni) i bardzo bezpieczna.. no ale dobra.. na kamery poszło tam ileś tysięcy, a nie ma nawet na żarówki.. niech im będzie ze są potrzebne.. ale qrcze.. to co sie dzieje w szkołach to masakra.. ciesze sie, że nie chodze do LO w dużym mieście.. to, co czasem pokazują w tv to sie w głowie nie mieści.. u mnie po prostu czegoś takiego nie ma.. pieniądze powinny być przekazane chyba na resocjalizacje młodzieży ;/ bo w liceach to raczej sopkój, ale to co sie dzieje w gimnazjach.. te dzieci sa nienormalne i wydaje im sie ze wszystkie rozumy pozjadały.. po jaką cholere w ogóle utworzono gimnazja? 14 i 15latkom wydaje sie przez to, że sa tacy dorośli.. głównie wina rodziców i dopiero później nauczycieli.. ech.. sie zdenerwowałam :roll:
i jeszcze Girtych Ministrem Edukacji.. ha.. paranoja..

kirke

Post autor: kirke » ndz cze 18, 2006 5:48 pm

u mnie w LO jest bezpiecznie jak diabli... ludzie nauczyli się toleracji... bo mamy taki zlepek kultur,że Matko Boska Częstochowska :mrgreen: każdy kto chce narkotyków ten w to się bawi,a reszta nie jest namawiana (choć mnie to zdziwiło), co do przemocy, to ludzie choć nie pacyfisci jakoś nie wchodzą sobie tak drastycznie w drogę :-D

ODPOWIEDZ