Samospalenie

Wszystko co jest związane ze zjawiskami niewytłumaczalnymi, paranormalnymi, NOL, a także ze spiskową teorią dziejów. Możesz tu zamieścić swoje doświadczenia, sugestie, a także linki do ciekawych stron o tej tematyce.
Herr.S

Samospalenie

Post autor: Herr.S » czw maja 03, 2007 2:39 pm

– określane również jako samozapłon to rzekome zjawisko polegające jakoby na samozapłonie ludzkiego ciała z nieznanych przyczyn. Istnienie zjawiska nie zostało udowodnione, a zwolennicy jego występowania przyznają, że nie zostało wyjaśnione do tej pory naukowo.

Literatura ezoteryczna podaje wiele przypadków samospalenia, zapewne najstarszy odnotowany przypadek wydarzył się ponoć we Francji. W 1749 tamtejszy ksiądz Boineau widział kobietę, która popijając koniak nagle stanęła w płomieniach i spaliła się na popiół. Na przełomie XIX i XX w. miał się rzekomo zdarzyć podobny przypadek, lecz tym razem jego świadkiem była mała dziewczynka, która wezwała na pomoc doktora Hartwella mieszkającego w stanie Massachusetts. Hartwell przybył na miejsce jednak za późno - wedle relacji matka dziewczynki, która go wezwała, spaliła się, podczas gdy liście pod popiołami kobiety zostały nietknięte, a ziemia pod nimi nienaruszona.

Jednym z przypadków mających potwierdzać istnienie samospalenia w XX wieku była śmierć Mary Reeser mająca miejsce w St. Petersburgu na Florydzie. Jedyne co zostało nienaruszone z ciała kobiety, gdy reszta spaliła się na popiół, była lewa stopa. Równie dziwne było to, iż panująca w pokoju bardzo wysoka temperatura pozostawiła nienaruszone gazety i bieliznę, które jednak znajdowały się blisko ofiary samospalenia, a świece stojące w odległości kilku metrów od popiołów starszej pani uległy stopieniu.

Zdaniem zwolenników wystepowania zjawiska, typowymi zjawiskami zachodzącymi w czasie samozapalenia są jasnoniebieski kolor płomieni oraz gęsty gryzący dym wydobywający się z ciała. Do wszystkiego dochodzi jeszcze syk do złudzenia przypominający syk ulatniającego się gazu. Jednak najdziwniejsze jest to, że spaleniu nie ulegają ubrania, sprzęty domowe, ani jakiekolwiek rzeczy w pobliżu ofiary śmiertelnych płomieni. Mimo to z ciała pozostają tylko popioły - nawet kości ulegają spaleniu, co może świadczyć o olbrzymiej temperaturze ognia.

Na uniwersytecie w Leeds doktor D. J. Gee jako pierwszy zaczął poważne badania nad zjawiskiem samozapłonu. Jakiś czas później wyniki eksperymentu przedstawił w czasopiśmie Medicine, Science and the Law. Według nich picie alkoholu w żadnym wypadku nie oddziałuje na fenomen samozapłonu. Gee ustalił także, że jedynym miejscem gdzie kości mogłyby się spalić na popiół jest specjalny piec, przeznaczony do palenia zwłok.

-------------------------------

Są to zdarzenia prawdziwe, udokumentowane i potwierdzone różnymi autopsjami oraz zdjęcami. Wasze opinie i spostrzeżenia.
Obrazek

harry203

Post autor: harry203 » czw maja 03, 2007 3:22 pm

Nie nazywał bym tego zamozapłonem bo... bo niech ktoś poda mi przykład organizmu który idzie w kierunku samodestrukcji-samozniczenia??Nie ma takiego --chyba za ludzie sa naprawnde dziwni:-) w swym pochodzeniu.

Herr.S

Post autor: Herr.S » czw maja 03, 2007 3:27 pm

Jednak tak to się naukowo nazywa. Nie chodzi o skłonności samobójcze, jednak o fakt, że "organizm sam się zapalił". To może spotkać każdego, w każdej chwili.

harry203

Post autor: harry203 » czw maja 03, 2007 3:36 pm

No właśnie nie chodzi mi o nazwe tylko o to ze zaden z zywych organizmów nie dąży do samodestrukcji (chodżby nie wiem jakiej muzyki słuchał:-) Przy "samozapłonach" JA stawiam na ingerencje osób drugich-lub czegoś "drugiego"

Herr.S

Post autor: Herr.S » czw maja 03, 2007 3:47 pm

Otóż to. Tylko sęk w tym - że nie wiadomo co to wywołuje. I na tym polega ten fenomen.
Ostatnio zmieniony czw maja 03, 2007 3:48 pm przez Herr.S, łącznie zmieniany 1 raz.

Xenomorph

Post autor: Xenomorph » sob paź 20, 2007 3:48 pm

ja mam pytanie odnosnie tego obrazka :)
czemu akurat ta noga sie nie spalila:)

jezlei ktos widzial moze zdjecia oblanego koelsia np bezyna, ktory sie podpalil:) to by widzial roznice

otorz cialo ludzkie to material bardzo niepalny :P i jezeli juz ktos chce komus wmowic ze istneiej samozaplon, ktory spala cale cialo za wyjadkiem kawalka nogi to ja nie mam pytan:)
mozna oczywiscie spalic cialo np w krematorium .... ale to wymaga czynnika zewnatrznego ognia:P czyli bardzo wysokiej temp jaka osiaga np gaz podczas spalania:P czlowiek jak waidomo sklada sie z 70% wody (czy ilus tam) wiec nie wciskac kitu, ze sie moze zapalic sam z siebie i plonac doszczetnie za wyjatkiem nogi :D

Awatar użytkownika
Rysiu0
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: pt lis 02, 2007 4:57 pm

Post autor: Rysiu0 » ndz sty 27, 2008 7:13 pm

Tak z ciekawości popytałem kumpli z forów dyskusyjnych Okultyzmu."Samo Zapłon"...hmmm... dziwne zjawisko człowiek zaczyna palić się od środka i nie ma ratunku, każdemu i o każdej porze może się to przydarzyć. Choć z normalnego punktu widzenia i medycznego jest to NIEREALNE. Przecież w ciele człowieka znajduje się od 60% do 70% wody.
Pozdrawiam!!!

Awatar użytkownika
ElektraA
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 364
Rejestracja: pt cze 05, 2009 10:57 am
Lokalizacja: Krk
Kontakt:

Post autor: ElektraA » sob cze 06, 2009 8:56 am

Na zdjęciu widać tylko kupkę popiołu i nogę, a Ty napisałeś, że ciuchów nie spala. Ja się nie znam na samozapłonie, ale też raczej w to...nie wierzę. Bo jak? Jak uwierzyć w to, że człowiek zapala sie, omijając inne rzeczy łatwe w spaleniu?

Np. Człowiek jest rzeczą raczej trudną w spopieleniu, trzeba specjaklnego pieca, nawet jakby była duuża temp. to jak inne rzeczy by się nie spaliły? Gdyby nie było tego o innych przedmiotach, że się nie palą,, to może, może bym uwierzyła, ale licho xD.
"Do bramy, bo pada deszcz
Gdy zaćpiesz przejdzie dreszcz
I wróci, wróci tęcza barw
I pęknie twój wrogi świat
I znów przed życiem, przed życiem pęknie strach
Twój strach, twój strach, twój strach
Który cię zmusza, aby ćpać"

Awatar użytkownika
Bosy
Początkujący
Początkujący
Posty: 75
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 4:32 pm

Post autor: Bosy » ndz cze 07, 2009 8:37 am

Taa jasne na pewno. Aż się czytać nie chce.

Awatar użytkownika
ElektraA
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 364
Rejestracja: pt cze 05, 2009 10:57 am
Lokalizacja: Krk
Kontakt:

Post autor: ElektraA » ndz cze 07, 2009 4:03 pm

to nie czytaj, nikt ci nie każe :P
"Do bramy, bo pada deszcz
Gdy zaćpiesz przejdzie dreszcz
I wróci, wróci tęcza barw
I pęknie twój wrogi świat
I znów przed życiem, przed życiem pęknie strach
Twój strach, twój strach, twój strach
Który cię zmusza, aby ćpać"

ODPOWIEDZ