Wegetarianizm

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Lenka

Post autor: Lenka » śr cze 21, 2006 7:31 pm

Ja slyszalam o takich co to tylko korzanki wcinaja....
wegetarian i tych innych i tak nikt nie przekona do swoich racji...
Kazdy ma swoj styl zycia ja jadam mieso i to co mi smakuje jestem troche wybrena.....
Uwazam ze kazdy powinien jesc mieso ale w nie duzych ilosciach jak ktos nie lubi....
Chyba ze ktos odczuwa wstret i patrzac na mieso widzi zwierzaka no to niech nie patrzy i nie je i niech toleruje to ze innym to smakuje... :roll:

SatanX

Post autor: SatanX » śr cze 21, 2006 7:37 pm

Nie jem mięsa od jakiś 4 lat i żyje :>

Lenka

Post autor: Lenka » śr cze 21, 2006 7:40 pm

:mrgreen: to ciesz sie zyciem i zniego kozystaj najlepiej jak sie da ;-)

ishtar

Post autor: ishtar » czw cze 22, 2006 10:27 am

Paul pisze:DokładnieKasiak.
Ja uważam, że wegetarianizm z pobudek ideologicznych to wymysł dzisiejszych panienek. To takie nowe "trendy", które wzięło się z upodobania do zwierząt i silnej chęci bycia szczupłą. Wiadomo, że mięso jest wysoko kaloryczne, ale w okresie dojrzewania wręcz niezbędne.

co do diet, to przy odchudzaniu je sie mięso (przede wszytskim drób) gdyz zawiera białko(potrzebne do rozwoju mięsni), mięso jest mniej kaloryczne ( chociaż od kilkunastu lat dietetycy nie mówią o kaloriach, gdyż ten pogląd uznano za całkowicie błędny, w najnowszych poradach zywieniowych mówi się o indeksach glikemicznych węglowodanów i na ich podstawie ustala się dietę) niż ziemniaki, białe pieczywo i inne węglowodanowe (cukrowe) produkty, a także ma mniejszy indeks glikemiczny

co do niejedzenia mięsa, nie jadłam mięsa przez trzy lata, gdyz bardzo lubię zwierzęta ale nie na talerzu, a poza tym nie lubię pożerać zwłok
niestety moja dieta nie była właściwa co spowodowało u mnie poważną anemię (3,2 mln erytrocytów, a norma zaczyna się od 4,5 mln)
nadal mieso cieżko przechodzi mi przez gardło, staram się wybierać te mniej tłuste gatunki (drób ew.ryby)

ishtar

Post autor: ishtar » czw cze 22, 2006 10:55 am

wiem, gdybym bardziej uważała na to co jem to bez mięsa byłabym zdrowa, ale jadłam naleśniki na przemian z ryżem z truskawkami i to zdrowe nie było, a nie miałam czasu gotować niczegi innego, poza tym nie toleruję warzyw strączkowych

Julia

Post autor: Julia » czw cze 22, 2006 11:12 am

a własnie rośliny strączkowe mają najwiecej żelaza ;)
Lenka pisze:Chyba ze ktos odczuwa wstret i patrzac na mieso widzi zwierzaka no to niech nie patrzy i nie je i niech toleruje to ze innym to smakuje... :roll:
ale kto mówi, że wegetarianie nie tolerują jedzenia miesa przez innych?

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » czw cze 22, 2006 11:41 am

Ja jestem mięsożercą i też nikomu nie wypominam, że nie je mięsa. Jego sprawa, skoro odmawia sobie dodatkowych potraw, dodatkowego smaku, to jego broszka.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

ant

Post autor: ant » czw cze 22, 2006 11:52 am

Meatrix - Ja jedząc staram się nie myśleć z czego dana żywność została zrobiona... Do wegetarian natomiast nic nie mam , sama kiedyś chciałam się przerzucić, ale to zbyt drogie na moją kieszeń.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » czw cze 22, 2006 8:10 pm

TAk się mówi o mięsie, ale przeciez rosliny też są pędzone na chemii, mutowane genetycznie itp. myslicie, że skąd są takie długie frytki w MCdonalds?

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » pt cze 23, 2006 6:55 am

Ja myślę, że z dużych ziemniaków ;)
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

ODPOWIEDZ