Śmierć - boicie się?

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » śr kwie 04, 2007 4:59 pm

ozyrys pisze:Widziałem juz nie jedną śmierć, do 2 dwóch niestety się przyczyniłem
(...)
brzmi poważnie.. przyczyniłeś się umyślnie czy nieumyślnie?
Life hurts...

shoah

Post autor: shoah » czw kwie 05, 2007 10:00 am

hm mnie interesuje śmierc, ten klimat. mam manie też co do czytania o nekrofilach i jakiś seryjnych zabojcach, psychopatach. interesuje mnie to niezmiernie.
kilka razy sama byłam omałoco od śmierci. interesuje mnie to czy np gdybym umarła, to obeserwowałabym to co się dzieje z moja rodziną itd i znajomymi, i przeklinała, że kurde czemu umarłam czy może wręcz przeciwnie. nie wierze w coś takiego, że jest niebo i jest pieklo. wierząca nie jestem.

Jowelia

Post autor: Jowelia » pt kwie 06, 2007 6:30 pm

Boję się jej, boję. Trzeba zrozumieć, że i tak umrę, ale boje się tego nieznanego, tego następnego(?) życia. Nie chcę, żeby śmierć mnie zabrała...

Senny

Post autor: Senny » sob kwie 07, 2007 8:17 pm

Śmierć to śmierć nie wybiera. Przyjdzie po każdego wtedy kiedy skończy mu się piasek w klepsydrze u kostuchy. Dostanie zawału/wylewu walnie go samochód. Trudno. Ja się nie boje ba nawet jestem ciekawy jak jest po drugiej stronie, ale nie mam zamiaru tego sprawdzać po prostu poczekam aż przyjdzie na mnie pora i "śmierć zabierze oddech mój".

ET

Post autor: ET » pn kwie 09, 2007 12:51 am

Tylko głupcy się nie boją. Ale mój spokojny i odważny ateizm daje mi troszkę wytchnienia.

jackotrue

Post autor: jackotrue » pt kwie 27, 2007 9:15 am

Pewien ksiądz powiedział dzieciom na kazaniu, że on to się nie może już doczekać swojej śmierci :D

barbie

Post autor: barbie » sob kwie 28, 2007 10:55 am

boję się śmierci, a zwłaszcza tego, co potem. mogę się tylko domyslać, a w gruncie rzeczy i tak wyjdę na głupka. przeraża mnie wizja całkowitego zniknięcia. nie chciałabym absolutnie, żeby wszystko co jest we mnie okazało się daremne. pustka to coś, czego najbardziej się obawiam.
najgorzej, jak będąc w ciemności pomyślę o umieraniu. brr

mruu

Post autor: mruu » pn kwie 30, 2007 6:39 pm

też się boję. bo nie wiem kiedy spotkam ją na swej drodze.
to jest w niej takiego strasznego. plus ból.

a co jest później? tego właśnie nie wiemy.
przestajemy istnieć? strach myśleć o czymś takim..

Herr.S

Post autor: Herr.S » czw maja 03, 2007 2:13 pm

W niedzielę idę na pogrzeb, więc na pewno przy trumnie będę miał okazję porozmyślać na ten temat...
A co jest po śmierci? Osobiście nie wierzę w niebo ani piekło.

Mortuś

Post autor: Mortuś » ndz maja 27, 2007 7:10 am

Śmierć to coś co i tak nas czeka.
Śmierć to taka jedna wielka niewiadoma.

Niektórzy uważają że śmierć to koniec wszystkiego, inni że początek. Boję się bo nie wiem co oznacza słowo śmierć... Wiem tylko że to koniec tego życia. Tzn, mojego, a co dalej? ;]

ODPOWIEDZ