Ile i jak zarabiasz?

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.
Awatar użytkownika
Ameris
Gaduła
Gaduła
Posty: 153
Rejestracja: sob lis 22, 2008 12:53 pm

Post autor: Ameris » sob lis 29, 2008 4:06 pm

AMANT pisze:
olka080 pisze:Melanż nie tylko na piciu się opiera.. :P
jaraniu, puszczaniu się ? ;p .. no ja akurat tylko takie melanże znam z życia wzięte ;]
przykre, jeżeli na tym polega zabawa.

wracając do tematu.
Narazie jedyny mój zarobek to były wygrane wyścigi, a co za tym idzie kasa i różne nagrody rzeczowe.
Przez wakacje zarabiałam za granicą. Obecnie tylko ucze sie.

Awatar użytkownika
AMANT
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 33
Rejestracja: sob lis 22, 2008 1:39 pm
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: AMANT » sob lis 29, 2008 5:15 pm

no bo różnie można rozumieć pojęcie melanż ;]

Awatar użytkownika
Tesla
Początkujący
Początkujący
Posty: 75
Rejestracja: sob gru 20, 2008 3:52 pm

Post autor: Tesla » ndz sty 04, 2009 7:26 pm

xTrollx - zgadzam się. Do lukratywnych zajęć dodałabym jeszcze fotografię. Generalnie specjalista w wąskiej dziedzinie zawsze znajdzie pracę, a zajęcia takie jak fotografia i tłumaczenia są strasznie opłacalne w wersji freelancerowej - dużo więcej się wyciąga niż na etacie, ale trzeba się zus'em pomartwić we własnym zakresie.

Awatar użytkownika
Rosia
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 598
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 12:33 pm

Post autor: Rosia » ndz sty 04, 2009 9:09 pm

Heh, ja to w wakacje pracowałam i rozdawałam bułeczki i parzyłam kawę dla klienteli w Castoramie :-D Teraz w ferie na tydzień lecę do Mc ;]

Awatar użytkownika
Martuch
Gaduła
Gaduła
Posty: 246
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 11:53 am
Kontakt:

Post autor: Martuch » wt sty 06, 2009 6:33 pm

A ja nigdy nigdzie nie zarabiałam. Nie potrzebne mi to narzie. Jak będę potrzebować, to sie za czymś rozejrzę ;-) .
Jednym okiem przyglądała się
Jakie to wszystko brudne i złe
Tak jak i inni miała nadzieję
Że kiedyś wszystko
Poukłada się

Awatar użytkownika
naatek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pn sty 12, 2009 10:05 pm

Post autor: naatek » pn sty 12, 2009 10:19 pm

Ja też jeszcze nie doświadczyłam tego obowiązku. Ale w niektócyh momentach to czuję potrzebę, np. wtedy gdy brak mi kasy na zakupy? :D :]->

Awatar użytkownika
Martuch
Gaduła
Gaduła
Posty: 246
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 11:53 am
Kontakt:

Post autor: Martuch » śr sty 14, 2009 2:41 pm

naatek pisze:np. wtedy gdy brak mi kasy na zakupy? :D :]->
Nienawidzę zakupów, więc nie mam takich problemów xD.
Jednym okiem przyglądała się
Jakie to wszystko brudne i złe
Tak jak i inni miała nadzieję
Że kiedyś wszystko
Poukłada się

Awatar użytkownika
naatek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pn sty 12, 2009 10:05 pm

Post autor: naatek » czw sty 15, 2009 9:40 pm

Martuch pisze:Nienawidzę zakupów, więc nie mam takich problemów xD
ja za to na odwrót. Może to jest chore, ale noo uwielbiam. ^^
szczególnie jak coś mi nie pasuje, mam zły dzień. Lubię wtedy zaszyść się pośród tych wszystkich wieszaków, wystaw sklepowych i wyjść ze sklepu z czymś fajnym, odrazu poprawia mi się humor.. :) lekko zbiegałam od tematu, sory. :P
Ostatnio zmieniony czw sty 15, 2009 9:40 pm przez naatek, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ