Honorowe krwiodawstwo
Oddawałam kiedyś krew, chociaż nie chcieli na początku ode mnie przyjmować bo jest ograniczenie wagowe, przyjmują od 50 kg, a ja byłam na granicy. Oddałam parę razy, czułam dużą satysfakcję że moge w ten sposób uratować komuś życie, albo przynajmniej pomóc, ale zawsze po oddaniu byłam bardzo osłabiona, i to nie przez parę dni, raz nawet zemdlałam, źle to również działało na moje ciśnienie potem okazało się, że mam anemię no i już od roku nie oddawałam krwi. W sumie kusi mnie od jakiegoś czasu żeby znowu spróbować oddać, co jakiś czas do mojego miasta przyjeżdża ambulans, więc może znowu spróbuje.
[ Dodano: 2010-04-15, 12:30 ]
[ Dodano: 2010-04-15, 12:30 ]
i jeszcze czekoladę dadząxTrollx pisze:Nic nie boli, nic nie kosztuje, a daje dużą satysfakcję ;]
- spellbinder
- Świeżak
- Posty: 7
- Rejestracja: śr kwie 21, 2010 12:16 pm
Moja krew to jakiś surowiec, ja wytwarzam i ja bym chciał za to pieniądza prawdę mówiąc. Krew tania nie jest, a wmawiają Wam, żebyście ją za bezcen oddawali. To tak jakby koleś przyszedł do 10 kumpli i powiedział im - słuchajcie, napiszcie mi to i to, ty o tym, ty o tym (...), a potem złożył to do kupy, wydał i zgarnął za to forsę całą. Lekarz może dzięki tej krwi pracować, ale bierze za to kasę.
Może jeszcze wezmą honorowe oddawanie nerki (po co Wam dwie) i wątroby (odrasta).
Krew to też "narząd". A ja swoich narządów za życia oddawać nie będę.
Może jeszcze wezmą honorowe oddawanie nerki (po co Wam dwie) i wątroby (odrasta).
Krew to też "narząd". A ja swoich narządów za życia oddawać nie będę.
[quote=spellbinder"]Krew tania nie jest, a wmawiają Wam, żebyście ją za bezcen oddawali.[/quote]
Owszem, dla szpitali przy zakupie, tania nie jest, ale weź pod uwagę, że producenci pojemników na nią, zakład energetyczny zasilający lodówki i sprzęt do jej frakcjonowania, kierowcy dowożący ją do szpitali, pielęgniarki i lekarze pracujący w centrach krwiodawstwa nie pracują za darmo. Dodaj do tego koszty utrzymania budynków. A na koniec(co wcale nie znaczy, że najmniej ważne) pobraną krew trzeba zbadać, żeby nie ryzykować przyszłego zdrowia pacjentów, którzy ją dostaną.
Ale zawsze możesz poprowadzić kampanię społeczną, żeby lekarze pielęgniarki i ratownicy pracowali za darmo.
Owszem, dla szpitali przy zakupie, tania nie jest, ale weź pod uwagę, że producenci pojemników na nią, zakład energetyczny zasilający lodówki i sprzęt do jej frakcjonowania, kierowcy dowożący ją do szpitali, pielęgniarki i lekarze pracujący w centrach krwiodawstwa nie pracują za darmo. Dodaj do tego koszty utrzymania budynków. A na koniec(co wcale nie znaczy, że najmniej ważne) pobraną krew trzeba zbadać, żeby nie ryzykować przyszłego zdrowia pacjentów, którzy ją dostaną.
Ale zawsze możesz poprowadzić kampanię społeczną, żeby lekarze pielęgniarki i ratownicy pracowali za darmo.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.