Aborcja

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.

Jesteś za czy przeciw? (wykluczając gwałt i zagrożenie życia)

za
18
21%
przeciw
61
71%
nie mam zdania
7
8%
 
Liczba głosów: 86

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » ndz lis 19, 2006 12:29 pm

kinga17 pisze:estem stanowczo przeciew aborcji. Wykluczajac gwalt. Życie ludzkie od chwili poczęcia winno być szanowane i chronione w sposób absolutny.
Czegoś tutaj nie rozumiem. Nie chcesz aborcji, bo to jest morderstwo. Ale nie bierzesz pod uwagę, że w sytuacji gwałtu, kiedy dochodzi do aborcji to jest to również morderstwo i pod tym względem w niczym się nie różni od aborcji w warunkach "normalnych".

AneTkaa

Post autor: AneTkaa » ndz lis 19, 2006 12:33 pm

Ja jestem za, w sytuacji, kiedy dziecko miałoby urodzić się całkowicie chore lub poród byłby zagrożeniem dla zycia matki. W sumie wiem, że każdy ma prawo do zycia, nawet to cięzko chore dziecko... ale po co ma się męczyć?

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » ndz lis 19, 2006 12:37 pm

AneTkaa pisze:W sumie wiem, że każdy ma prawo do zycia, nawet to cięzko chore dziecko... ale po co ma się męczyć?
Po to żeby doświadczyć życia? Ale właściwe pytanie brzmi inaczej - czy podjęłabyś się decyzji UŚMIERCENIA swojego dziecka? Czy z jakiegokolwiek powodu ODEBRAŁABYŚ mu życie? I czy uważasz, że choroba jest wystarczającym argumentem do POPEŁNIENA MORDERSTWA?

AneTkaa

Post autor: AneTkaa » ndz lis 19, 2006 12:47 pm

xTrollx pisze:Po to żeby doświadczyć życia?
Tak, ale jeżeli urodzi się głuchonieme tak na przykład to jakiego ono życia doświadczy? Albo będzie całkowicie bezwładne, bez rączek, nóżek itd. Chciałbyś takie życie? A jeżeli matka nie ma pieniędzy na przeróżne operacje? Nie będzie miała za co je ubierać i karmić, bo wszystko będzie wydawała na leki? Ja wolałabym tego oszczędzić swojemu dziecku. Może, jeśli Bóg istnieje, to u niego byłoby mu lepiej...

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » ndz lis 19, 2006 12:49 pm

AneTkaa pisze:Ja wolałabym tego oszczędzić swojemu dziecku.
Wolałabyś ZABIĆ własne dziecko? Odpowiedz.

AneTkaa

Post autor: AneTkaa » ndz lis 19, 2006 12:54 pm

xTrollx pisze: Wolałabyś ZABIĆ własne dziecko? Odpowiedz.
Wpływasz na moja moralność. ;] Okej, łatwo mi mówić, bo nigdy tego nie doświadczyłam i mam nadzieje nie doswiadcze. Nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji... Zabić... Rzadko kto myśli o aborcji w takich kategoriach. Myślę jednak, że gdyby było naprawdę. NAPRAWDĘ chore, a ja wiedziałabym, że nie zapewnie mu normalnego życia to... tak, wolałabym mu tego oszczędzić.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » ndz lis 19, 2006 12:55 pm

AneTkaa pisze:Myślę jednak, że gdyby było naprawdę. NAPRAWDĘ chore, a ja wiedziałabym, że nie zapewnie mu normalnego życia to... tak, wolałabym mu tego oszczędzić.
Czyli wolałabyś je ZABIĆ? Jeśli twoja matka (czego broń boże nie życzę) rozchorowałaby się nieuleczalnie na starość, też wolałabyś jej "oszczędzić cierpienia" i zabić?

AneTkaa

Post autor: AneTkaa » ndz lis 19, 2006 12:59 pm

xTrollx pisze: Czyli wolałabyś je ZABIĆ? Jeśli twoja matka (czego broń boże nie życzę) rozchorowałaby się nieuleczalnie na starość, też wolałabyś jej "oszczędzić cierpienia" i zabić?
Jeżeliby tego chciała i prosiła mnie o to, to tak... Sama z siebie nigdy. Ale kocham ją i spełniłabym jej prośbę. Domyślam się, ze napiszesz teraz, że dziecko nie miałoby żadnego wyboru, prawda? Racja. Ale matka doświadczyła życia i wiedziałaby co jest dla niej dobre. Dziecko nie, i wolałabym, żeby go nie doświadczało, bo ze swoją chorobą, niezależnie od tego jakbym je kochała to inni ludzie i tak zniszczyliby mu życie swoją nietolerancją...

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » ndz lis 19, 2006 2:35 pm

AneTkaa pisze:eżeliby tego chciała i prosiła mnie o to, to tak.
A jeżeli by NIE prosiła?

AneTkaa

Post autor: AneTkaa » ndz lis 19, 2006 3:01 pm

No to nawet by mi to przez myśl nie przeszło. Będę się nią opiekować do końca :)

ODPOWIEDZ