Wiesz doskonale, że nie da się odpowiedzieć w taki sposób. Jest zbyt wiele warunków do spełnienia, żeby ot tak podjąć decyzję, czy paniusia ma się pozbyć dzieciaczka, czy nie.Odpowiedz tak lub nie, później powiem o co chodzi
Aborcja
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
Właśnie tylko w którym momencie właściwe dochodzi do zabójstwa?szperacz pisze:nie , nie zabiłbym
Dla mnie to jest niejasne i jednocześnie śmieszne...
Taki kościół - skąd posiada taką wiedzę, kiedy właściwie powstaje nowy organizm ludzki? Kiedy to jest zabójstwo? I ludzie aborcję traktują tak jak o morderstw, przy czym jak facet morduje plemniki (niedoszłe stworzenie) nakładając kondomy z substancjami plemnikobójczymi, to jest ok? Gdzie leży ta granica?
Ostatnio zmieniony wt sie 22, 2006 10:22 am przez xTrollx, łącznie zmieniany 1 raz.
wystarczyłoby sie pouczyc biologi i bys wiedział człowiek powstaje z zygoty , nie potrzebuje wtedy niczego oprócz pozywienia i własciwego srodowiska , posiada juz pełne DNA (czyli zapis całego człowieka ) natomiast plemnik to tylko komórka z plemnika nie moze powstac człowiek bo plemnik to tylko pól DNA dopiero po połaczeniu z komórką jajową to nowy organizm , więc chyba juz wszytko jasne
Ostatnio zmieniony wt sie 22, 2006 10:29 am przez szperacz, łącznie zmieniany 2 razy.
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
Masz na myśli "biologii" i "wiedział" ?szperacz pisze:wystarczyłoby sie pouczyc biologi i bys wiedizał
a zygota z powietrza?szperacz pisze:człowiek powstaje z zygoty
nie mogę się zgodzić, raz - plemnik to nie komUrka, dwa, gdyby nie mógł, to by nie powstawał... a że przy udziale komórki jajowej to jest wiedza oczywista z czasów podstawówki, nie sądziłem, że znajdą się takie kozaki ...szperacz pisze:natomiast plemnik to tylko komurka z plemnika nie moze powstac człowiek
Zalecam nie tylko powtórkę z biologii, ale i polskiego...
Dalej nie na darmo kościół wplątałem i nadal odpowiedzi nie uzyskałem - skąd kościół wie w którym momencie powstaje człowiek? Przypominam, że wg religii człowiek różni się m.in. tym od zwierzęcia, że posiada duszę, a w którym momencie ona niby powstaje?
Z plemnika powstaje człowiek (zaznaczam POŚREDNIO, bo zaraz jakiś znawca biologii mnie dopadnie ), nie rozumiem oburzenia.misanthropiac pisze:Plemnik "niedoszłym stworzeniem"????
Zważmy na fakt, że natura "opracowała" również zjawisko poronienia i to niby jest ok. Ale jak człowiek ingeruje w naturę to już zabójstwo? (np. środki wczesnoporonne) Innymi słowy wszystko co naturalne musi być legalne?misanthropiac pisze:Zresztą przypominam, że natura opracowała mechanizmy pozbywania się plemników (polucja) i komórek jajowych (owulacja). To też morderstwo? (pytanie retoryczne)
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
Zbyt pośrednio. Wynika z tego, że kastrując groźnego pedofila zabijamy miliard jego dzieci. AbsurdxTrollx pisze:zaznaczam POŚREDNIO
Ostatnio zmieniony wt sie 22, 2006 10:32 am przez misanthropiac, łącznie zmieniany 1 raz.
jeżeli wplatamy już w to Kosciól to jest on przeciwny jakimkolwiek środkom antykoncepcyjnym.. nie wiem czy dobrze powiem, ale to chyba chodzi o to, ze zabezpieczając sie podczas stosunku już mordujemy? hmm.. coś takiego chyba było..
a co do tej granicy.. sama nie wiem kiedy 'otrzymujemy' duszę..
co do aborcji.. jestem przeciwna..
a co do tej granicy.. sama nie wiem kiedy 'otrzymujemy' duszę..
co do aborcji.. jestem przeciwna..
Zmieniło się, kondomy już stosować wolno, wśród mieszkańców Afryki, aby powstrzymać HIV.
W antykoncepcji chodzi chyba też o to, że każdy akt seksualny ma przynieść dzieci. Tym samym Kościół krzywo patrzy na sam seks dla przyjemności. Żebyście nie traktowali swoich żon przedmiotowo.
W antykoncepcji chodzi chyba też o to, że każdy akt seksualny ma przynieść dzieci. Tym samym Kościół krzywo patrzy na sam seks dla przyjemności. Żebyście nie traktowali swoich żon przedmiotowo.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
Moim zdaniem to kościół kij wie. A to co dla nas dobre to sami wiemy i sami podejmujemy decyzje i powinniśmy miec prawo podejmowania wyboru czy chcemy mieć teraz już dziecko, czy jeszcze poczekamy, np. z faktu, że nie ma mieszkania własnego, albo pracy. Nie oznacza to, że nie możemy współżyć, albo dlatego, że nie mamy kasy na ślub, to tez mamy ze sobą nie współżyć, bo to grzech. Dla mnie to kościół nie powinien się wtrącać w rzeczy o których nie ma bladego pojęcia, bo niby z kąd taki ksiądz wie, czy to jest dobre, czy złe? Jakby nie był księdzem, to napewno inaczej by na to patrzył.
Moim zdnaiem nie powinna ta kobieta usuwać ciąży, chyba, że lekarze stwierdzą, że dziecko będzie chore i kobieta sama się zdecyduje na aborcję, to już jej wybór, my za nią nie decydujemy. Gdybym ja była w takiej sytuacji, to gdybym wiedizała, że moje dizecko bedize upośledzone i niczego miłego w życiu nie zazna, to może bym się zdecydowała na aborcję.
Moim zdnaiem nie powinna ta kobieta usuwać ciąży, chyba, że lekarze stwierdzą, że dziecko będzie chore i kobieta sama się zdecyduje na aborcję, to już jej wybór, my za nią nie decydujemy. Gdybym ja była w takiej sytuacji, to gdybym wiedizała, że moje dizecko bedize upośledzone i niczego miłego w życiu nie zazna, to może bym się zdecydowała na aborcję.