Wybór należy do nas...

Każdy z nas jest inny, na tym forum możesz pisać jak ludzie zachowują się w różnych sytuacjach...
Możesz tu dyskutować o wszystkim co jest związane z filozofią.
Wszystko co jest związane z religią - twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
grim_reaper

Post autor: grim_reaper » pn lip 17, 2006 9:35 pm

Opiekunognia pisze:Tchórze się nigdy nie zabiją bo się boją a nawet odważni boją się śmierci.
Więc jeśli samobójcy nie są ani tchórzliwi, ani odważni, co ci i ci się boją, to jak nazwać tych, którzy się zabiją?

Moim zdaniem samobójcy to tchórze. Po prostu nie wytrzymują już napięcia, kłopotów, zmartwień i zabijają się.
Czasami potrzeba większej odwagi, żeby żyć

ET

Post autor: ET » śr lip 19, 2006 1:08 am

Samobójstwo nie jest ani tchórzostwem ani bohaterstem ani nawet ucieczką. Wg. mnie jest to epilog tragicznego upadku człowieka, utraty sensu życia.

POLAKO

Post autor: POLAKO » wt kwie 17, 2007 11:40 am

Zgodze sie z moim poprzednikiem, nie jest to akt tchorzostwa, ani tymbardziej bohaterstwa... Musicie wziasc pod uwage ze osoby popelniajace samobojstwo w tej chwili sa to osoby nie zrownowazone emocjonalnie, osmiele sie powiedziec chore psychiczne... Czlowiek gdy nie ma sie do kogo odezwac, "dusi" wszystko w sobie, poprostu nie wytrzymuje tego bolu i chce jak najszybciej zakonczyc go, a najlatwiejszym sposobem jest samobojstwo... Dlatego wlasnie jest bardzo wazne wsparcie....

Darka93

Post autor: Darka93 » pt maja 11, 2007 3:56 pm

Moim zdaniem samobojstwo jest przyczyna np. odrzucenia, problemów w pracy lub w szkole itp. Samobójstwo jest w jakis sposob odwagą poniewaz np. ja nie odwazyłabym sie tego zrobic, po prostu bym sie bała, ze niby co bedzie po tem? A z 2 strony jest to tchorzostwo poniewaz jest to ucieczka od zycia.

Pastel

Post autor: Pastel » pn lip 23, 2007 5:13 pm

Ja osobiscie uwazam iz to jest tchorzostwo.
Jak osoba, dla ktorej sens nie ma zycia bo sa same problemy nie ma zadnego celu? Ma i to prosty. Pokonac swoje problemy (wiem ze latwo mi sie gada), zawsze przychodza chwile zalamania i one trwaja dlugo lub krotko ale z czasem mijaja i zycie znowu staje na nogi i natepuja nowe chwile. Ale czy lepsze? To zalezy tylko od nas...

Niektorzy tu pisza ze w zyicu by sie na takie cos nie odwazyli. Skad wiadomo co zycie wam przyniesie? Wy poprostu nie chcecie tego zrobic, bo zycie ma dla was sens, potraficie sie uporac z problemami.

Awatar użytkownika
grzesiu
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 389
Rejestracja: czw lip 27, 2006 7:51 pm

Post autor: grzesiu » wt lip 24, 2007 10:02 am

Pastel pisze:Ja osobiscie uwazam iz to jest tchorzostwo.
Wierz mi - jeśli ktoś jest w tak fatalnym stanie psychicznym to wcale nie znaczy, że tchórzy czy boi się podjąć walki ze swoimi problemami, po prostu problemy tą osobę przerastają i nie ma sił na walkę z nimi.

barbie

Post autor: barbie » wt lip 24, 2007 2:22 pm

zabić się z miłości ? wszyscy skupiają się na takich samobójcach, którzy są zwykłymi egoistami i właśnie tego od nas oczekują. a nikt nie mówi o tych, ktorzy mieli z nimi do czynienia. to, przez co przechodzi osoba zastraszana jest koszmarem, który niestety można zakonczyć tylko w "bezduszny" sposób, bo przez ucieczkę. niestety wiem co mówię.
mam tyle przemyśleń na ten temat i tyle wniosków wyciągnęłam, że jestem zmęczona i już nie mam siły się nimi dzielić.

oczywiscie poruszyłam tutaj kwestię tych którzy mają złamane serce. z całą resztą bywa różnie, jednak samobójstwo zawsze jest czyms ZLYM.

Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » śr lip 25, 2007 12:08 am

misanthropiac pisze: Samobójstwo? Dla mnie to głupota.
Opiekunognia pisze: Dokładnie! Samobójstwo nie jest aktem odwagi ani tchórzostwa jest pokazem głupoty
odkąd depresja to głupota?
to choroba, którą można skutecznie leczyć.

i nikt nie zaprzeczy, że osoby, które wpadają w depresję mają dość słabą psychikę, ale czy to ich wina? nie wydaje mi się, tym bardziej, że aby wpaść w tę depresję trzeba mieć jakieś powody. jeden sobie z takimi problemami poradzi lepiej, drugi gorzej, trzeci wpadnie w depresję.

na świecie nie ma samych twardzieli i twardzielek tak samo jak nie ma samych piękności i przystojniaków.
Life hurts...

barbie

Post autor: barbie » śr lip 25, 2007 8:54 am

jak dobrze przeczytałam, w cytatach jest mowa o samobójstwie, nie o depresji. depresja nie jest głupotą, samobójstwo owszem, bo depresja go nie usprawiedliwia w moich oczach.

Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » śr lip 25, 2007 8:52 pm

barbie pisze: jak dobrze przeczytałam, w cytatach jest mowa o samobójstwie, nie o depresji.
dobrze przeczytałaś, lecz zapominasz o tym, że większości przypadków samobójstwo jest spowodowane depresją właśnie.
barbie pisze: depresja nie jest głupotą, samobójstwo owszem (...)
skoro samobójstwo jest powodowane depresją to również głupotą nie jest. wydaje to się logiczne.
barbie pisze: bo depresja go (samobójstwa) nie usprawiedliwia w moich oczach
a wiesz coś o depresji? jak się dowiesz, to wówczas pogadamy.
polecam choćby internet, jest tu mnóstwo profesjonalnych opracowań najlepszych psychologów w naszym kraju.
Life hurts...

ODPOWIEDZ