Wybór należy do nas...

Każdy z nas jest inny, na tym forum możesz pisać jak ludzie zachowują się w różnych sytuacjach...
Możesz tu dyskutować o wszystkim co jest związane z filozofią.
Wszystko co jest związane z religią - twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » ndz maja 28, 2006 6:02 pm

Co by nie mówić tematy się łączą. Eutanazja to też samobójstwo. I o ile eutanazję jestem w stanie zrozumieć, tak samobójstwa z "miłości" (a raczej jej braku), czy braku środków do życia już nie.

Sam bym samobójstwa nie popełnił. Wydaje mi się, że za bardzo bałbym się bólu.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » ndz maja 28, 2006 7:01 pm

wiesz, kulka w potylice i nic nie poczujesz ;]
Żeby zrozumieć samobojstwo, musialbys postawić się w okreslonych okolicznosciach, tak jak w przypadku eutanazji na miejscu schorowanego, lejącego pod siebie staruszka, anyway ani jedno ani drugie niczego nie rozwiązuje

Młoda Zielarka

Post autor: Młoda Zielarka » ndz maja 28, 2006 7:16 pm

Dla niektórych samobójstwo jest jedynym rozwiązaniem. Są zaślepieni rozpaczą i bólem. Zbyt emocjonalnie patrzą na swoje problemy. Czasem jest tak, że myśli o popełnieniu samobójstwa z czasem mijają, gdy się poczeka, lecz czasem się nasilają. Dla jednych problem może wydawać się błahy, lecz dla kogoś innego to największa katastrofa życia. Wiele osób nie rozumie samobójców. Niektórzy uważają ich za osoby samolubne, bo się zabili nie bacząc na to, jaką krzywdę robią rodzinie bliskim czy przyjaciołom. A gdzie byli ci bliscy ludzie, skoro nie zauważyli, że coś z tamtą osobą było nie tak? Samobójcy chcą ukoić swe dusze, chcą tylko pozbyć się tego okropnego bólu. Czasem nie chcą się zabijać i w ten sposób, chcą tylko dać innym do zrozumienia, że potrzebują pomocy, trochę zainteresowania ich osobą. Niestety, czasem ich wołanie o pomoc kończy się śmiercią. Często dają znaki ale większość znajomych ignoruje je, a potem się dziwią, że się zabili.

elmonk

Post autor: elmonk » ndz maja 28, 2006 7:50 pm

Młoda Zielarka pisze:Czasem nie chcą się zabijać i w ten sposób, chcą tylko dać innym do zrozumienia, że potrzebują pomocy, trochę zainteresowania ich osobą.
Znam inne sposob scigniecia na siebie uwagi i akurat dla mnie osobiscie ten jest najglupszy. Ale zgodze sie ze w duzym stopniu otoczenie jest odpowiedzialne za takie wypadki. Za malo zainteresowania i ignorowanie rozych sygnalów plynacych od takiej osoby pozniej koncza sie tak a nie innaczej.

Sol, wiem ze to sa posrednie tematy, tylko chcialem zasugerowac zeby nie poruszac tutaj problemu eutanazji gdyz jest juz o tym osobny topic.

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » ndz maja 28, 2006 8:04 pm

Nawet w przypadku eutanazji zgodzę się z tym, że samobójstwo jest aktem tchórzostwa. Próba ucieczki od problemu.
Zabijający się żołnierze, którzy nie chcą wpaść w ręce wroga też z jednej strony robią dobrze, bo chcą mieć pewność, że nie wyjawią tajemnicy, ale z drugiej to jest ucieczka przed tym co ich czeka w sidłach przeciwnika.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

MARDOK

Post autor: MARDOK » wt maja 30, 2006 1:05 pm

Ahh ... trudno mi troche o tym mowic ... moja chrzestna matka ... przez kilka pierwszych dni bylem caly w nerwach i nie moglem jej tego wybaczyc, ale ona zrobila to bo cale zycie byla samotna - ten zal przepelnial ja i skonczylo sie ... ze sie powiesila.
Prez ostatnie kilka tygodni stalem sie troch inny i wybaczylem jej to co zrobila, bo wiem jak to jest jak wszystko czlowieka przygnebia i dobija. Jednakze chocbym mial nie wiem jakiego doła to nie posunolbym sie do czegos takiego !!!
Po smierci chce byc zapamietany przez wszystkich jako ktos ekscentryczny, ale szanowany i lubiany, a nie jako tchórz. Nigdy mi nawet przez mysl nie przejdzie chęć samobojstwa !!!

Młoda Zielarka

Post autor: Młoda Zielarka » wt maja 30, 2006 5:29 pm

Moim zdaniem samobójstwo nie jest tchórzostwem. Każdy jest panem własnego życia i to on decyduje czy chce żyć czy nie!! Jesli ktoś podejmuje sie takiego kroku to musi byc tego pewnien a nie robic to od tak sobie bo mu sie zachciało! Nie każdy ma tak piekne i wspaniałe życie jak wy!

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » wt maja 30, 2006 6:06 pm

I nie każdy, kto nie ma wspaniałego życia, popełnia samobójstwo uciekając od problemów ;]
Jakim faktem usprawiedliwisz samobojstwo?? Bo wg mnie nie mozna go jak i kazdej innej zbrodni w ogóle usprawiedliwic.. A swoją drogą, jak ktos nie chce się zabić, to się nie zabija, a jesli kazdy jest panem własnego życia, to w takim razie przykładowo zarżnę sąsiada, po to aby lepiej mi się żyło, w koncu jestem panem własnego życia i moge sobie je polepszyć... -_-'

Młoda Zielarka

Post autor: Młoda Zielarka » wt maja 30, 2006 7:12 pm

xTrollx pisze:a jesli kazdy jest panem własnego życia, to w takim razie przykładowo zarżnę sąsiada, po to aby lepiej mi się żyło
A możesz mi napisać gdzie stwierdziłam, że ktos ma prawo odebrać innemu człowiekowi życie?? Każdy może robic co chce ze swoim życiem a nie życiem innych!!
Spróbujcie postawic sie w sytuacji potencjalnego samobójcy, wiem, że nie uda wam sie poczuć tego co ta osoba czuje... ona poprostu nie ma juz siły walczyć...

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » wt maja 30, 2006 7:40 pm

Zawsze jest wyjście z sytuacji, samobójstwo jest najłatwiejszą drogą.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

ODPOWIEDZ