Spowiedź

Każdy z nas jest inny, na tym forum możesz pisać jak ludzie zachowują się w różnych sytuacjach...
Możesz tu dyskutować o wszystkim co jest związane z filozofią.
Wszystko co jest związane z religią - twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
Awatar użytkownika
Em.
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 606
Rejestracja: czw lis 20, 2008 7:42 pm

Post autor: Em. » sob gru 06, 2008 6:50 pm

olka080 pisze:Jak ja nie lubię spowiedzi... w tych czasach większość księży, w ogóle się nie przykłada do swojej "roboty" a spowiedź to dla nich czysta formalność...
To tak samo, jak dla tych wierzących. Ubzdurali sobie, ze jeśli powiedzą księdzu `swoje` grzechy, to będą czuć się lepiej.
olka080 pisze:Kiedyś poszłam do spowiedzi do takiego jednego księdza z innej parafii ( nie lubię się spowiadać u księży z mojej parafii ) i normalnie jakieś 20 minut mnie trzymał! Baaa nie tylko mnie... ale jak mnie zjechał od góry do dołu... przepraszam to jest spowiedź, a nie godzina wychowawcza =/
I bardzo dobrze, tak powinno być. Spowiedź to nie tylko wyklepanie regułki, ale rozmowa.

Od jakiegoś czasu nie chodzę do kościoła, a co za tym idzie takze do spowiedzi.
Kiedyś chodziłam, bo musiałam. Dlatego nie było to dla mnie jakieś wielkie przezycie i nigdy się to tego jakoś specjalnie nie przygotowywałam. A grzechy zawsze miałam takie same.
"Jesteśmy stworzeni z dwóch kontrastujących idei: miłości i strachu. Wybierz jedno z nich i żyj."
Axl Rose

Awatar użytkownika
Weronika
Początkujący
Początkujący
Posty: 41
Rejestracja: ndz gru 07, 2008 1:34 pm

Post autor: Weronika » ndz gru 07, 2008 1:49 pm

ja pierniczę a co wygląd ma za znaczenie ? Przecież Ksiądz też człowiek też może mieć inne zajęcia.. ,jasne ,że kolejki są wkurzające,ale bez przesady. Prawda jest ,że księża nie przykładają się do spowiedzi tak jak kiedyś..teraz tylko szybko ,żeby skończyć.. , chyba że samemu pójdzie się do księdza i poprosi o spowiedź ,wtedy to inaczej wygląda.

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » sob sty 10, 2009 9:14 am

Coż teraz spowiedź traktowana jest jako usluga a nie łaska przebaczenia... Zwykły konsumpcjonizm, zero dialogu tylko usługa- jak w macdonaldzie :-P
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
Kolorowa jak Diabli
Gaduła
Gaduła
Posty: 190
Rejestracja: śr sty 14, 2009 8:13 pm
Lokalizacja:

Post autor: Kolorowa jak Diabli » czw sty 15, 2009 11:40 am

Dla mnie spowiedź jest zbędna. Jeśli xsiądz jest pośrednikiem między mną, a Bogiem to równie dobrze sama, mogę podczas mszy powiedzieć o swoich grzechach. Tak jak jest to robione w kościele mariawickim-podczas mszy wszyscy się spowiadają Bogu ze swoich grzechów sami, nie poprzez pośrednika.
Xsiąd powtórzy Bogu nasze grzechy?? Jeśli Bóg istnieję (a wierze w to) to sam słyszy nasze modlitwy.

Byłam u spowiedzi przed ślubem-xsiadz wypytał się mnie o wszystko: czy współżyłam przed ślubem, ile razy, w jakich porach...to jest już chore jak dla mnie.
Znajdź to czego szukasz...

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » czw sty 15, 2009 7:00 pm

Czasami księża lubią takie pikntne szczegóły;) moze niektórzy z nich to erotomani;)
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
Kolorowa jak Diabli
Gaduła
Gaduła
Posty: 190
Rejestracja: śr sty 14, 2009 8:13 pm
Lokalizacja:

Post autor: Kolorowa jak Diabli » pt sty 16, 2009 10:51 am

Już kilka razy odniosłam takie wrażenie :) Xsiądz też człowiek :) Ale mimo wszystko mam żal za taką spowiedź.
Znajdź to czego szukasz...

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » śr sty 21, 2009 8:50 pm

Do autora tematu:
Polecam przeczytac kilka zdan o PRL-u. Tam to dopiero byly kolejki ;].

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » śr sty 21, 2009 8:52 pm

Skoro masturbacja to grzech wołający o pomstę do nieba do seks przedmałżeński tym bardziej jest grzechem i 'powinno' się z niego spowiadać :>
Ale co prawda to prawda... głupie to.
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
Kolorowa jak Diabli
Gaduła
Gaduła
Posty: 190
Rejestracja: śr sty 14, 2009 8:13 pm
Lokalizacja:

Post autor: Kolorowa jak Diabli » czw sty 22, 2009 11:15 am

A podobno nie należy kupować kota w worku...co jak co, ale sex jest bardzo istotny w życiu.
Jeśli ludzie przed ślubem nie współżyli, a po ślubie ich współżycie będzie powodem kłótni i rozwodu, to do kogo maja mieć pretensje?? Do xsiedza??
Znajdź to czego szukasz...

Awatar użytkownika
Mia Wallace
Gaduła
Gaduła
Posty: 239
Rejestracja: wt sty 20, 2009 10:59 am
Lokalizacja: 1000 Oceans

Post autor: Mia Wallace » czw sty 22, 2009 11:29 am

Kolorowa jak Diabli pisze: to do kogo maja mieć pretensje?? Do xsiedza??
On nie ustalał zasad (chyba). Poza tym małżeństwo rozpadające się przez seks? Jakby był on najważniejszy.

Dla mnie spowiedź, jak już pisaliście w dzisiejszych czasach jest czymś bardzo niekomfortowym i uciązliwym (i nie mówie tu o klęczeniu). Właściwie żadnej rozmowy, stała zasada, regułka, pokuta, odpust i see you.
Głębsze refleksje przeżywam w domu kiedy szczerze rozmyślam sobie nad moją wiarą i życiem.
Ale chodzę i to tylko z przyzwyczajenia...
idź spać
przyśni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałeś
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przyśni
r e m i s

ODPOWIEDZ