Spowiedź
"Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. "(J 20,23)monika.r pisze:Spowiedź to wymysł kapłanów ze średniowiecza, kiedy oni byli uważani za wykształconych ludzi, a chłopi byłi po prostu głupi.
Ewangelie napisano na długo przed czasami średniowiecza.
I jak można komuś coś wybaczyć, jeśli się do tego nie przyzna i nie żałuje.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.
Kiedyś i tak było gorzej. Trzeba było wyjawiać swoje grzechy na forum publicznym
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
- pro.memoria
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: czw sie 07, 2008 9:39 pm
- Lokalizacja: POLSKA
Re: Spowiedź
Moja droga- jeśli w dzisiejszych czasach chcesz się porządnie wyspowiadać to jedź na przystanek Jezus na przystanku woodstock, lub po prostu poproś zaufanego księdza o spowiedż taką w cztery oczy. Inaczej się nie da przeżyc naprawde dobrej spowiedzi.Kasiak pisze:Z góry przepraszam wszystkich za cenzuralne słowa...ale...
No ja pie*****!! Wchodze dziś do kościoła, bo chciałam się wyspowiadać, a tam pełno ludzi. Już zaczęłam myśleć, że może jakaś masza, albo coś innego. No ale nie. Kolejki takie, że dzięki bardzo. Od razu zrezygnowałam i poszłam do innego kościoła. Tam to samo...tylko z taką różnicą, że zamiast 3 czy 4 jak tam księży był tylko jeden. Ludzie ustawili się w drugiej kolejce, bo za 10 minut miał przyjść drugi spowiednik. kiedy już łaskawie przyszedł po 20 minutach (!) to jeszcze się szczępił, że ludzie stoją nie po tej stronie co trzeba i zamiast być wyspowiadanym po 10 minutach spędziłam tam klepaną godzinę! Szlag człowieka trafia! Później przyszło jeszcze 2 spowiedników i ludize przechodzili do nich, po czym zrobiło się takie zamieszanie, że nikt nie wiedział, kto gdzie stoi.
Podsumowywując...! Zero organizacji, totalny chaos, a wszyscy księża byli takimi spaślakami, że sorry bardzo, ale żal się człowiekowi robi. Po 1 tego, że tak wyglądają a są zakonnikami, po 2 tego, że takie bydło robią. Jak można doprowadzać się do takiego stanu? Moim zdaneim mniej powinni jeść, a więcej pomagać, to nie wyglądali by tak, bo nie mieli by tak dużo czasu na opychanie się.
Wyszłam z kościoła oburzona do szpiku kości.
Jak ja nie lubię spowiedzi... w tych czasach większość księży, w ogóle się nie przykłada do swojej "roboty" a spowiedź to dla nich czysta formalność... ja nie cierpię się zwierzać księdzu... =/ jakby na końcu życia nie można było się rozliczyć. Rzadko chodzę do spowiedzi. Do kościoła co tydzień w niedziele, ale uważam, że to do wiary nie ma nic... ah ta moja filozofia. Ksiądz to tylko opiep*zyć umie! Kiedyś poszłam do spowiedzi do takiego jednego księdza z innej parafii ( nie lubię się spowiadać u księży z mojej parafii ) i normalnie jakieś 20 minut mnie trzymał! Baaa nie tylko mnie... ale jak mnie zjechał od góry do dołu... przepraszam to jest spowiedź, a nie godzina wychowawcza =/
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'
Ja się rzadkoo spowiadam , zwracając uwage na to że w kościele pojawiam się raz w roku.
Ogólnie nie lubię spowiedzi.Czasem zapomnianm ten tekst ;p;p hehh życie i wogóle mam wrażenie że księżowie też tak tylko spowiadają by to się już skończyło więc co my sie mamy starać i często uczęszczać do spowiedzi ;p;p
Ogólnie nie lubię spowiedzi.Czasem zapomnianm ten tekst ;p;p hehh życie i wogóle mam wrażenie że księżowie też tak tylko spowiadają by to się już skończyło więc co my sie mamy starać i często uczęszczać do spowiedzi ;p;p