Spowiedź

Każdy z nas jest inny, na tym forum możesz pisać jak ludzie zachowują się w różnych sytuacjach...
Możesz tu dyskutować o wszystkim co jest związane z filozofią.
Wszystko co jest związane z religią - twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
Machidiel

Post autor: Machidiel » ndz wrz 17, 2006 5:46 pm

Tak na forum panuje przyjazna atmosfera, wszyscy tu zaakceptowali orginalana rozrywke suzuku a ona sie wypowiadac dalej nie chce.
Ostatnio zmieniony ndz wrz 17, 2006 5:47 pm przez Machidiel, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » ndz wrz 17, 2006 6:52 pm

A widzisz, ciężko jest żyć lekko ^^
Początki są zwykle trudne, np. wczoraj zarejestrowałem się na obcym forum dzisiaj już mam zakaz pisania ... Ale trzeba żyć dalej ^^

Suzaku

Post autor: Suzaku » ndz wrz 17, 2006 7:04 pm

Może nie umiem się wpasować...
Tylko że to były moje myśli i poglądy...
Trudno za takie coś winić...

monika.r

Post autor: monika.r » czw sie 09, 2007 9:56 am

Nie chodzę do spowiedzi. Spowiedź to wymysł kapłanów ze średniowiecza, kiedy oni byli uważani za wykształconych ludzi, a chłopi byłi po prostu głupi. Kapłani wymyślili wtedy spowiedź aby pod pretekstem odpuszczenia grzechów przez Boga, dowiedzieli się, kto płacił dziesięcinę, a kto z tym zalegał.

Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » czw sie 09, 2007 11:01 am

monika.r pisze:Spowiedź to wymysł kapłanów ze średniowiecza, kiedy oni byli uważani za wykształconych ludzi, a chłopi byłi po prostu głupi.
"Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. "(J 20,23)

Ewangelie napisano na długo przed czasami średniowiecza.
I jak można komuś coś wybaczyć, jeśli się do tego nie przyzna i nie żałuje.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

barbie

Post autor: barbie » czw sie 09, 2007 11:54 am

poza tym jeśli Bóg naprawdę istnieje, to na pewno docenia tych którzy to potrafią.

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » czw sie 09, 2007 1:25 pm

Kiedyś i tak było gorzej. Trzeba było wyjawiać swoje grzechy na forum publicznym :mrgreen:
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Awatar użytkownika
pro.memoria
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: czw sie 07, 2008 9:39 pm
Lokalizacja: POLSKA

Re: Spowiedź

Post autor: pro.memoria » ndz sie 17, 2008 7:48 pm

Kasiak pisze:Z góry przepraszam wszystkich za cenzuralne słowa...ale...

No ja pie*****!! Wchodze dziś do kościoła, bo chciałam się wyspowiadać, a tam pełno ludzi. Już zaczęłam myśleć, że może jakaś masza, albo coś innego. No ale nie. Kolejki takie, że dzięki bardzo. Od razu zrezygnowałam i poszłam do innego kościoła. Tam to samo...tylko z taką różnicą, że zamiast 3 czy 4 jak tam księży był tylko jeden. Ludzie ustawili się w drugiej kolejce, bo za 10 minut miał przyjść drugi spowiednik. kiedy już łaskawie przyszedł po 20 minutach (!) to jeszcze się szczępił, że ludzie stoją nie po tej stronie co trzeba i zamiast być wyspowiadanym po 10 minutach spędziłam tam klepaną godzinę! Szlag człowieka trafia! Później przyszło jeszcze 2 spowiedników i ludize przechodzili do nich, po czym zrobiło się takie zamieszanie, że nikt nie wiedział, kto gdzie stoi.

Podsumowywując...! Zero organizacji, totalny chaos, a wszyscy księża byli takimi spaślakami, że sorry bardzo, ale żal się człowiekowi robi. Po 1 tego, że tak wyglądają a są zakonnikami, po 2 tego, że takie bydło robią. Jak można doprowadzać się do takiego stanu? Moim zdaneim mniej powinni jeść, a więcej pomagać, to nie wyglądali by tak, bo nie mieli by tak dużo czasu na opychanie się.

Wyszłam z kościoła oburzona do szpiku kości.
Moja droga- jeśli w dzisiejszych czasach chcesz się porządnie wyspowiadać to jedź na przystanek Jezus na przystanku woodstock, lub po prostu poproś zaufanego księdza o spowiedż taką w cztery oczy. Inaczej się nie da przeżyc naprawde dobrej spowiedzi.

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » wt sie 19, 2008 8:26 pm

Jak ja nie lubię spowiedzi... w tych czasach większość księży, w ogóle się nie przykłada do swojej "roboty" a spowiedź to dla nich czysta formalność... ja nie cierpię się zwierzać księdzu... =/ jakby na końcu życia nie można było się rozliczyć. Rzadko chodzę do spowiedzi. Do kościoła co tydzień w niedziele, ale uważam, że to do wiary nie ma nic... ah ta moja filozofia. Ksiądz to tylko opiep*zyć umie! Kiedyś poszłam do spowiedzi do takiego jednego księdza z innej parafii ( nie lubię się spowiadać u księży z mojej parafii ) i normalnie jakieś 20 minut mnie trzymał! Baaa nie tylko mnie... ale jak mnie zjechał od góry do dołu... przepraszam to jest spowiedź, a nie godzina wychowawcza =/
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
SłoneCzko
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 573
Rejestracja: śr lip 09, 2008 9:59 am
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Post autor: SłoneCzko » śr sie 20, 2008 3:16 pm

Ja się rzadkoo spowiadam , zwracając uwage na to że w kościele pojawiam się raz w roku.
Ogólnie nie lubię spowiedzi.Czasem zapomnianm ten tekst ;p;p hehh życie i wogóle mam wrażenie że księżowie też tak tylko spowiadają by to się już skończyło więc co my sie mamy starać i często uczęszczać do spowiedzi ;p;p

ODPOWIEDZ