Psychomachia ...
Twoje pytanie nie ma racji bytu, w koncu kazdy moze podejsc z drwiną i rownie dobrze potraktowac temat powaznie, a z mojej strony - mnie to ani ziębi ani grzeje czy ktoś się opowie za moim stanowiskiem; twój tok myslenia całkowicie różni się od mojego toku postępowania. Jak widac aniolek zle ci poradzil
To się nie przekomarzaj
Szukanie czegoś w sobie na siłę, zaszufladkowanie wszelkich emocji i psychicznych wybryków jest wg mnie bezsensowne. Psychomachia tyczy się również dojrzewania wewnętrznego, mozna to bezposredno polaczyc z dojrzewaniem i sumieniem (anioly czy te diably). I po co tu tyle tworzyć? ;]
Szukanie czegoś w sobie na siłę, zaszufladkowanie wszelkich emocji i psychicznych wybryków jest wg mnie bezsensowne. Psychomachia tyczy się również dojrzewania wewnętrznego, mozna to bezposredno polaczyc z dojrzewaniem i sumieniem (anioly czy te diably). I po co tu tyle tworzyć? ;]