Po śmierci..

Każdy z nas jest inny, na tym forum możesz pisać jak ludzie zachowują się w różnych sytuacjach...
Możesz tu dyskutować o wszystkim co jest związane z filozofią.
Wszystko co jest związane z religią - twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
Kasiak

Post autor: Kasiak » wt maja 30, 2006 12:56 pm

Oj chłopaki...bo niedługo będizecie chcieli byc bielizną...oczywiście z zastrzeżeniem wiekowym pewnie tak miedzy 18-26 pewnie :-D

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » wt maja 30, 2006 6:40 pm

ja na razie mówiłem tylko o kamieniach ^^ I wcale jednym z nich być nie chciałem :PP Chociaz jezeli mam zawisnąć w jakims wymiarze, zupelnie wyłączony, to zastanowie się jeszcze nad tym kamieniem....

elmonk

Post autor: elmonk » sob cze 03, 2006 12:46 pm

Ja moge zostac siodelkiem od damskiego bicykla :mrgreen: oczywiscie musi tez byc odpowiednia wlascicielka ;p

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » sob cze 03, 2006 10:22 pm

70-letnia siostra Eugenia :mrgreen:

elmonk

Post autor: elmonk » sob cze 03, 2006 11:42 pm

xTrollx po prostu czytasz w mych myslach :mrgreen:

Choc gdybys dodal jej jeszcze kilka latek to juz wogole malina by byla :mrgreen:

Kasiak, a Ty jakbys miala sie zreinkarnowac to w co bys chciala? ;]

Kasiak

Post autor: Kasiak » pn cze 05, 2006 6:26 am

Jakoś o tym nie myślałam. Jeśli mogłabym pod jakąkolwik postacią wrócić, to chciałabym być czyimś aniołem strózem, a jeśli w istotę materialną, to nie wiem. Musiałąbym bardzo dobrze się nad tym zastanowić.

ET

Post autor: ET » pt lip 14, 2006 12:23 pm

Po śmierci nie ma nic. Nastaje wieczna cisza i pustka.

kirke

Post autor: kirke » pt lip 14, 2006 12:30 pm

:mrgreen: po smierci mamy trzy wyjścia (chrześciajanką jestem) 8-)

Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » pt lip 14, 2006 2:05 pm

O kuchnia, ale temat... Jaki sens miałaby śmierć, gdyby nie była śmierciom :?: :roll:

A propos Chrześcijańskiego punktu widzenia: po śmierci ponoć jest niebo, po prostu sielanka i zero zmartwień. Jaki sens ma więc pełne stresów i nieprzyjemności życie doczesne? Nie powinno być tak, jak w Quo Vadis? Neron zarządza masakrę chrześcijan, oni zaś wydają się być wręcz zadowoleni z tego faktu (!!!!), gdyż czeka na nich miejsce u boku Pana, w niebie...
Obrazek

Illea

Post autor: Illea » pt lip 14, 2006 3:15 pm

Po śmierci... mam w głowie mętlik, całe życie byłam wychowywana na katoliczkę, a ostatnio chyba zaczynam wątpić. Czasem wydaje mi się, że jest niebo innym razem że nie ma nic, tak jakbyśmy spali i budząc się myśleli iż nic nie śniliśmy, tyle że nie budząc się. Kiedyś parę razy myślałam, że może istnieje reinkarnacja.

ODPOWIEDZ