Księża

Każdy z nas jest inny, na tym forum możesz pisać jak ludzie zachowują się w różnych sytuacjach...
Możesz tu dyskutować o wszystkim co jest związane z filozofią.
Wszystko co jest związane z religią - twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » sob mar 28, 2009 7:14 pm

http://www.narkoza.pl/viewtopic.php?p=42177#42177
Zbaczamy z tematu. Jezeli dalej chcesz rozmawiac o swoim zyciu to zapraszam tutaj ;>.

Awatar użytkownika
Sally
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 258
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 7:05 pm
Lokalizacja: Daleko.

Post autor: Sally » czw kwie 16, 2009 8:55 pm

Cóż.

Jak dla mnie zawód, jak zawód.
Niektórzy robią to co lubią, a inni muszę udawać.

Większość z nich których znam to tacy, co wychodzą na ołtarz, odklepują formułkę i życzą wszystkim szczęśliwego dnia z Jezusem Chrystusem , ajć. ;|
Raz spotkałam księdza, który naprawdę powalał swoją inteligencją i nie tylko.
Może nie potrafił przekonać każdego do wiary, ale znał tak wiele sformułowań z Pisma Świętego, że tylko pozazdrościć i do tego umiał tę wiedzę wykorzystać.
Wymyślona, urojona w drzwiach jego domu stała
... naga i sama,
Rozmawiał z Nią wieczorami, przynajmniej się starał.

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » czw kwie 16, 2009 9:08 pm

Sally pisze:Raz spotkałam księdza, który naprawdę powalał swoją inteligencją i nie tylko.
Nie kazdy ksiadz musi byc hipermadry.
Sally pisze:Może nie potrafił przekonać każdego do wiary, ale znał tak wiele sformułowań z Pisma Świętego, że tylko pozazdrościć i do tego umiał tę wiedzę wykorzystać.
Znajomosc swojej Ksiegi to podstawa kazdej religii. Zydzi i muzulmanie ucza sie na pamiec (oczywiscie nie wszyscy). A chrzescijanie? Malo osob przeczytalo cala Biblie.

Awatar użytkownika
Sally
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 258
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 7:05 pm
Lokalizacja: Daleko.

Post autor: Sally » czw kwie 16, 2009 9:30 pm

Hooy pisze:Nie kazdy ksiadz musi byc hipermadry.
Owszem, nie każdy,
Ale każdy powinien umieć powiedzieć coś mądrego, a zarazem zgodnego z prawdą Jezusa.
Większość jak już wspomniałam, mówi to co ma powiedzieć i zmywa się do domu.
A on umiał poświęcić czas i dla niego to było coś interesującego.
Hooy pisze:Znajomosc swojej Ksiegi to podstawa kazdej religii.
Nikt chrześcijanom nie kazał i nie każe, uczyć się cytatów z Biblii , czy coś w tym rodzaju.
Nie trzeba przeczytać, bo to jest własny wybór.
To jak książką, która albo Cię pochłonie, albo po przeczytaniu pierwszej strony, będziesz chciał oddać do sklepu.
Wymyślona, urojona w drzwiach jego domu stała
... naga i sama,
Rozmawiał z Nią wieczorami, przynajmniej się starał.

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » czw kwie 16, 2009 9:34 pm

Sally pisze:Większość jak już wspomniałam, mówi to co ma powiedzieć i zmywa się do domu.
Tez mowie zawsze to co mam powiedziec.
Sally pisze:A on umiał poświęcić czas i dla niego to było coś interesującego.
Po prostu podejscie.
Sally pisze:Nikt chrześcijanom nie kazał i nie każe, uczyć się cytatów z Biblii , czy coś w tym rodzaju.
Ale to podstawa wiary. Kazdy powinien ja przeczytac.
Sally pisze:To jak książką, która albo Cię pochłonie, albo po przeczytaniu pierwszej strony, będziesz chciał oddać do sklepu.
A ja tego nie traktuje jako ksiazki, ktora ma mie pochlanac, ale cos przekazac (wraz z komentarzami).

Awatar użytkownika
Sally
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 258
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 7:05 pm
Lokalizacja: Daleko.

Post autor: Sally » czw kwie 16, 2009 9:41 pm

Hooy pisze:Tez mowie zawsze to co mam powiedziec.
Ale ich zadaniem jest to powiedzenie we właściwy sposób.
Hooy pisze:A ja tego nie traktuje jako ksiazki, ktora ma mie pochlanac, ale cos przekazac
Każdą książkę traktuję, jako coś co ma mi dać wiedzę na przyszłość,
Każda zawiera jakiś morał, wniosek, podsumowanie na koniec.
Natomiast biblię czyta się co najmniej kilka miesięcy, jeśli chce się przeczytać każdą przypowieść i dobrze nad nią porozmyślać. Ja nie umiem czytać kilku rzeczy na raz, a tym bardziej w takim języku.
Wymyślona, urojona w drzwiach jego domu stała
... naga i sama,
Rozmawiał z Nią wieczorami, przynajmniej się starał.

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » czw kwie 16, 2009 9:43 pm

Sally pisze:Ale ich zadaniem jest to powiedzenie we właściwy sposób.
Nie kazdy jest mistrzem retoryki i krasomowstwa.
Sally pisze:Natomiast biblię czyta się co najmniej kilka miesięcy, jeśli chce się przeczytać każdą przypowieść i dobrze nad nią porozmyślać. Ja nie umiem czytać kilku rzeczy na raz, a tym bardziej w takim języku.
Mam sporo czasu (szczegolnie teraz), wiec sie za to wzialem.

Awatar użytkownika
Sally
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 258
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 7:05 pm
Lokalizacja: Daleko.

Post autor: Sally » czw kwie 16, 2009 10:00 pm

Hooy pisze:Nie kazdy jest mistrzem retoryki i krasomowstwa.
Nie, ale nie po to się uczą, dokształcają, żeby wyjść przed tłum, który czeka na słowa wsparcia, powiedzieć "bla bla bla", jakby się wylew zbliżał, przy czym zaśnie część osób, następnie zawrócić i bez zmiany wyrazu twarzy, chociażby najmniejszego drygnięcia, w powolnym tempie kontynuować Mszę.

[ Dodano: 2009-04-17, 00:02 ]
Hooy pisze:Mam sporo czasu
A ja nie posiadam, go wcale. Cały czas coś robię. Nawet jak piszę na forum to coś skrobię, oczywiście nie już o tej porze, ale że jutro nie idę do szkoły to mogę tu popisać, na czytanie trudnej książki nie mam siły o tej porze,
Wymyślona, urojona w drzwiach jego domu stała
... naga i sama,
Rozmawiał z Nią wieczorami, przynajmniej się starał.

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » czw kwie 16, 2009 10:04 pm

Sally pisze:A ja nie posiadam, go wcale. Cały czas coś robię. Nawet jak piszę na forum to coś skrobię, oczywiście nie już o tej porze, ale że jutro nie idę do szkoły to mogę tu popisać, na czytanie trudnej książki nie mam siły o tej porze,
Tak to bywa. Jedni zyja inni sie ucza.
Sally pisze:Nie, ale nie po to się uczą, dokształcają, żeby wyjść przed tłum, który czeka na słowa wsparcia, powiedzieć "bla bla bla", jakby się wylew zbliżał, przy czym zaśnie część osób, następnie zawrócić i bez zmiany wyrazu twarzy, chociażby najmniejszego drygnięcia, w powolnym tempie kontynuować Mszę.
Czyli czego oczekujesz po ksiedzu, ktory msze odprawia min. 7 razy w tygodniu?

Awatar użytkownika
Sally
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 258
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 7:05 pm
Lokalizacja: Daleko.

Post autor: Sally » czw kwie 16, 2009 10:10 pm

Hooy pisze:Jedni zyja inni sie ucza.
Nie traktuję biblii, jako naukę ;]
Hooy pisze:Czyli czego oczekujesz po ksiedzu, ktory msze odprawia min. 7 razy w tygodniu?
Mam w parafii 6 księży, gdyby podzielili się kto co lubi i kiedy by chciał, każdy mógłby być zadowolony.
A co ma powiedzieć konsultant w biurze podróży, który zawsze musi być szczęśliwy, żeby mieć więcej klientów, bez względu na to, czy ktoś mu umarł, czy porzuciła by dziewczyna.
Wymyślona, urojona w drzwiach jego domu stała
... naga i sama,
Rozmawiał z Nią wieczorami, przynajmniej się starał.

ODPOWIEDZ