Jezus Chrystus
Moja wiara we wszystko zanikła.
Łącznie z Jezusem...
Znaczy się może jeszcze 'coś tam' wierzę...
Ale dla mnie to się stekiem bzdur stało.
Ktoś se kiedyś wymyślił bajeczkę, a głupi ludzie do dzisiaj w to wierzą.
Łącznie z Jezusem...
Znaczy się może jeszcze 'coś tam' wierzę...
Ale dla mnie to się stekiem bzdur stało.
Ktoś se kiedyś wymyślił bajeczkę, a głupi ludzie do dzisiaj w to wierzą.
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'
Jakoś znam wiele osób nie wierzących w nic (ateiści głównie) i mają zajebiste życie. Wszystko układa im się IDEALNIE tak jak chcą. A znam ludzi co to w Kościele bywają po kilka razy w tyg. i co? i JAJO nic nie mają. Ani partnera, ani sukcesów sportowych czy też szkolnych, zero przyjaźni i wzniesień z rodzinką. Czym się dzisiaj różni od siebie zwykły człowiek i chrześcijanin?
A Chrześcijanin to nie zwykły człowiek? ^^Rosia pisze:Czym się dzisiaj różni od siebie zwykły człowiek i chrześcijanin?
Niczym się nie różni.
Gdyby Bóg był sprawiłby żeby ten świat wyglądał inaczej... ;/
A zresztą są dwie sprzeczności: nauka i religia. Wmawiają nam w szkole to i to... no i któro prawdziwe? Bo bardziej mnie przekonuje teoria naukowa... i ewolucja.
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'
olka080,
O tym mówię, że niczym się nie różni. A niektórzy widzą te różnice i karcą Nas za to, że nie wyznajemy tej wiary, np. tak jak powiedziałaś w szkole. Ksiądz tylko czyta gazetę i mówi sam do siebie. Nie wygląda jakby sam wierzył, chyba jest opętany, ale mniejsza z tym
Naukowa sprawa oczywiście że tak!! Innej możliwości nie ma. Pewnie i tak zginiemy jak yeti, zatopieni przez wielki meteoryt
O tym mówię, że niczym się nie różni. A niektórzy widzą te różnice i karcą Nas za to, że nie wyznajemy tej wiary, np. tak jak powiedziałaś w szkole. Ksiądz tylko czyta gazetę i mówi sam do siebie. Nie wygląda jakby sam wierzył, chyba jest opętany, ale mniejsza z tym
Naukowa sprawa oczywiście że tak!! Innej możliwości nie ma. Pewnie i tak zginiemy jak yeti, zatopieni przez wielki meteoryt
Ciekawe.... xDbuntownik55 pisze:Moim zdaniem Jezus istniał. Ale zamiast być synem Bożym był czymś w rodzaju człowieka zdolnego. Słyszeliście o ludziach którzy leczą czy czytają w myślach... Gdzieś czytałem że każdy by tak potrafił gdyby wykorzystywał kilka procent mózgu więcej. A jeżeli Jezus był taką osobą ? I do tego miał własny światopogląd...
Ja też myślę, że istniał.
Ale jak wytłumaczyć, że Maryja była dziewicą, a urodziła Jezusa?? Chyba, że wcale dziewicą nie była.... W sumie to nawet można by się zastanowić nad tym ile procent swojego mózgu wykorzystywał Jezus...
Jednym okiem przyglądała się
Jakie to wszystko brudne i złe
Tak jak i inni miała nadzieję
Że kiedyś wszystko
Poukłada się
Jakie to wszystko brudne i złe
Tak jak i inni miała nadzieję
Że kiedyś wszystko
Poukłada się
- buntownik55
- Bywalec
- Posty: 98
- Rejestracja: ndz sty 04, 2009 6:22 pm
Martuch pisze: Ale jak wytłumaczyć, że Maryja była dziewicą, a urodziła Jezusa??
A nie myślisz że po śmierci Jezusa, po tym co uczynił (a na tamte czasy to już było coś) krążyły o nim legendy... Tak dokładnie wiadomo nam że apostołowie pisali ewangelie, ale tak naprawdę to czy mamy na to jakiś dowód? Był człowiekiem "zdolnym" na pewno. A może cała reszta została tylko dopowiedziana... Tak jak zmiana wody w wino. (chociaż słyszałem teorie że dokonał tego na swoim ślubie)
„Życie to nie liczba wdechów i wydechów, to chwile które ten dech zapierają.”
- vicealigator
- Nowicjusz
- Posty: 26
- Rejestracja: czw gru 25, 2008 12:43 pm
A jak wytlumaczyc przemiane wody w wino, rozmnozenie chleba itp?Martuch pisze: [Ale jak wytłumaczyć, że Maryja była dziewicą, a urodziła Jezusa?? Chyba, że wcale dziewicą nie była....
To byly cuda - cos co dla nas jest niemozliwe, ale nie dla Boga.
A skoro juz o cudach, byl jeden prawie 100 lat temu, zapowiedziany - wiec zjawilo sie kilkadziesiat tysiecy osob w tym wielu ateistow - po tym niejeden sie nawrocil.
CUD W FATIMIE
To ciekawe dlacze teraz się cuda nie zdarzają hm? I nie mówcie mi, że ktoś poszedł na jakieś wzgórze i nagle widział, itp. Bo to bezsens, bo każdy o tym czytał w gazecie, czy cuś, a tak naprawdę nie wiecie kim była ta osoba, jak się leczyła, jak ciężką miała chorobę itp. itd. ?vicealigator pisze:skoro juz o cudach, byl jeden prawie 100 lat temu, zapowiedziany - wiec zjawilo sie kilkadziesiat tysiecy osob w tym wielu ateistow - po tym niejeden sie nawrocil.
- vicealigator
- Nowicjusz
- Posty: 26
- Rejestracja: czw gru 25, 2008 12:43 pm
Oczywiscie, ze sie zdarzaja. A zeby wykluczyc falszerstwo kazde zdarzenie jest dlugo i dokladnie badane przez odpowiednich ludzi w Kosciele
CUDA _ BADANIE
CUDA _ BADANIE
- buntownik55
- Bywalec
- Posty: 98
- Rejestracja: ndz sty 04, 2009 6:22 pm
vicealigator pisze:Oczywiscie, ze sie zdarzaja. A zeby wykluczyc falszerstwo kazde zdarzenie jest dlugo i dokladnie badane przez odpowiednich ludzi w Kosciele
CUDA _ BADANIE
Moim zdaniem ktoś zajmuję się tym lepiej od kościoła. Księża robią to tylko na pokaz aby "umocnić" naszą wiarę. Z resztą w innym temacie wypowiedziałem się co myślę na temat kościoła i nie mam zamiaru zmienić zdania.
„Życie to nie liczba wdechów i wydechów, to chwile które ten dech zapierają.”