Jezus Chrystus

Każdy z nas jest inny, na tym forum możesz pisać jak ludzie zachowują się w różnych sytuacjach...
Możesz tu dyskutować o wszystkim co jest związane z filozofią.
Wszystko co jest związane z religią - twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.

Chrystus jest dla mnie:

mistrzem duchowym
13
27%
najwyższym autorytetem moralnym
9
18%
myślicielem mającym poglądy częściowo zbieżne z moimi
4
8%
niebezpiecznym wichrzycielem
1
2%
postacią praktycznie nieznaną/fikcyjną
9
18%
inne
13
27%
 
Liczba głosów: 49

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » ndz sty 04, 2009 9:07 pm

Moja wiara we wszystko zanikła.
Łącznie z Jezusem...
Znaczy się może jeszcze 'coś tam' wierzę...
Ale dla mnie to się stekiem bzdur stało.
Ktoś se kiedyś wymyślił bajeczkę, a głupi ludzie do dzisiaj w to wierzą.
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
Rosia
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 598
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 12:33 pm

Post autor: Rosia » ndz sty 04, 2009 9:15 pm

Jakoś znam wiele osób nie wierzących w nic (ateiści głównie) i mają zajebiste życie. Wszystko układa im się IDEALNIE tak jak chcą. A znam ludzi co to w Kościele bywają po kilka razy w tyg. i co? i JAJO nic nie mają. Ani partnera, ani sukcesów sportowych czy też szkolnych, zero przyjaźni i wzniesień z rodzinką. Czym się dzisiaj różni od siebie zwykły człowiek i chrześcijanin?

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » ndz sty 04, 2009 9:17 pm

Rosia pisze:Czym się dzisiaj różni od siebie zwykły człowiek i chrześcijanin?
A Chrześcijanin to nie zwykły człowiek? ^^
Niczym się nie różni.
Gdyby Bóg był sprawiłby żeby ten świat wyglądał inaczej... ;/
A zresztą są dwie sprzeczności: nauka i religia. Wmawiają nam w szkole to i to... no i któro prawdziwe? Bo bardziej mnie przekonuje teoria naukowa... i ewolucja.
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
Rosia
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 598
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 12:33 pm

Post autor: Rosia » ndz sty 04, 2009 9:20 pm

olka080,
O tym mówię, że niczym się nie różni. A niektórzy widzą te różnice i karcą Nas za to, że nie wyznajemy tej wiary, np. tak jak powiedziałaś w szkole. Ksiądz tylko czyta gazetę i mówi sam do siebie. Nie wygląda jakby sam wierzył, chyba jest opętany, ale mniejsza z tym :-P
Naukowa sprawa oczywiście że tak!! Innej możliwości nie ma. Pewnie i tak zginiemy jak yeti, zatopieni przez wielki meteoryt :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
Martuch
Gaduła
Gaduła
Posty: 246
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 11:53 am
Kontakt:

Post autor: Martuch » pn sty 05, 2009 3:02 pm

buntownik55 pisze:Moim zdaniem Jezus istniał. Ale zamiast być synem Bożym był czymś w rodzaju człowieka zdolnego. Słyszeliście o ludziach którzy leczą czy czytają w myślach... Gdzieś czytałem że każdy by tak potrafił gdyby wykorzystywał kilka procent mózgu więcej. A jeżeli Jezus był taką osobą ? I do tego miał własny światopogląd...
Ciekawe.... xD
Ja też myślę, że istniał.
Ale jak wytłumaczyć, że Maryja była dziewicą, a urodziła Jezusa?? Chyba, że wcale dziewicą nie była.... ;-) W sumie to nawet można by się zastanowić nad tym ile procent swojego mózgu wykorzystywał Jezus... :-)
Jednym okiem przyglądała się
Jakie to wszystko brudne i złe
Tak jak i inni miała nadzieję
Że kiedyś wszystko
Poukłada się

Awatar użytkownika
buntownik55
Bywalec
Bywalec
Posty: 98
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 6:22 pm

Post autor: buntownik55 » pn sty 05, 2009 5:08 pm

Martuch pisze: Ale jak wytłumaczyć, że Maryja była dziewicą, a urodziła Jezusa??

A nie myślisz że po śmierci Jezusa, po tym co uczynił (a na tamte czasy to już było coś) krążyły o nim legendy... Tak dokładnie wiadomo nam że apostołowie pisali ewangelie, ale tak naprawdę to czy mamy na to jakiś dowód? Był człowiekiem "zdolnym" na pewno. A może cała reszta została tylko dopowiedziana... Tak jak zmiana wody w wino. (chociaż słyszałem teorie że dokonał tego na swoim ślubie)
„Życie to nie liczba wdechów i wydechów, to chwile które ten dech zapierają.”

Awatar użytkownika
vicealigator
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 26
Rejestracja: czw gru 25, 2008 12:43 pm

Post autor: vicealigator » pn sty 05, 2009 8:12 pm

Martuch pisze: [Ale jak wytłumaczyć, że Maryja była dziewicą, a urodziła Jezusa?? Chyba, że wcale dziewicą nie była....
A jak wytlumaczyc przemiane wody w wino, rozmnozenie chleba itp?
To byly cuda - cos co dla nas jest niemozliwe, ale nie dla Boga.
A skoro juz o cudach, byl jeden prawie 100 lat temu, zapowiedziany - wiec zjawilo sie kilkadziesiat tysiecy osob w tym wielu ateistow - po tym niejeden sie nawrocil.

CUD W FATIMIE

Awatar użytkownika
Rosia
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 598
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 12:33 pm

Post autor: Rosia » pn sty 05, 2009 8:26 pm

vicealigator pisze:skoro juz o cudach, byl jeden prawie 100 lat temu, zapowiedziany - wiec zjawilo sie kilkadziesiat tysiecy osob w tym wielu ateistow - po tym niejeden sie nawrocil.
To ciekawe dlacze teraz się cuda nie zdarzają hm? I nie mówcie mi, że ktoś poszedł na jakieś wzgórze i nagle widział, itp. Bo to bezsens, bo każdy o tym czytał w gazecie, czy cuś, a tak naprawdę nie wiecie kim była ta osoba, jak się leczyła, jak ciężką miała chorobę itp. itd. ?

Awatar użytkownika
vicealigator
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 26
Rejestracja: czw gru 25, 2008 12:43 pm

Post autor: vicealigator » pn sty 05, 2009 9:50 pm

Oczywiscie, ze sie zdarzaja. A zeby wykluczyc falszerstwo kazde zdarzenie jest dlugo i dokladnie badane przez odpowiednich ludzi w Kosciele

CUDA _ BADANIE

Awatar użytkownika
buntownik55
Bywalec
Bywalec
Posty: 98
Rejestracja: ndz sty 04, 2009 6:22 pm

Post autor: buntownik55 » wt sty 06, 2009 9:51 am

vicealigator pisze:Oczywiscie, ze sie zdarzaja. A zeby wykluczyc falszerstwo kazde zdarzenie jest dlugo i dokladnie badane przez odpowiednich ludzi w Kosciele

CUDA _ BADANIE


Moim zdaniem ktoś zajmuję się tym lepiej od kościoła. Księża robią to tylko na pokaz aby "umocnić" naszą wiarę. Z resztą w innym temacie wypowiedziałem się co myślę na temat kościoła i nie mam zamiaru zmienić zdania.
„Życie to nie liczba wdechów i wydechów, to chwile które ten dech zapierają.”

ODPOWIEDZ