Jezus Chrystus
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
A co by było, gdyby apostołowie przeinaczyli słowa Jezusa? Jaką mamy pewność, że to co jest np. w ewangeliach jest prawdą?
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
Apostołowie apostołami, ale bywały błędy w tłumaczeniach, np. w anglojęzycznej biblii kiedyś było w przypowieści o Kainie i Ablu, że Bóg powiedział do tego który zabił (Kaina?), nie że ma wybór, tylko że musi coś zrobić; a przecież wg Biblii głównym atutem człowieka jest wybór, człowiek nic nie musi... i takie wpadki się zdarzały ;]
jakoś muzułmanie dają sobie radę bez jego nauk ...Tiesto pisze:Bez jego nauk człowiek (wierzący)nie dal by sobie rady w zyciu
Czyli tak naprawde nie mamy pewności, nie tyle, czy to co mówił Jezus jest słuszne, co czy to co uznajemy za prawdę, jest nią.
Zatem czy jest sens opierać o takie ewangelie, pisma, przypowieści, etc. swoją religię?
Zatem czy jest sens opierać o takie ewangelie, pisma, przypowieści, etc. swoją religię?
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
z tego co twierdzi kościół, apostołowie pisali pod "kontrolą", że tak to ujmę, Ducha Świętego. i to, dalej wg kościoła, wyklucza jakiekolwiek przeinaczenia, kłamstwa, czy naginanie tego co się stało.Sol pisze:A co by było, gdyby apostołowie przeinaczyli słowa Jezusa? Jaką mamy pewność, że to co jest np. w ewangeliach jest prawdą?
kwestia tego, czy ktoś w to wierzy, czy nie
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
wydaje mi się, że ktoś kto się zajmował tak ważnym zajęciem jak tłumaczenie testamentu, był wystarczająco do tego przygotowany.
nie powierzyli chyba tłumaczenia takiego "dokumentu" pierwszemu lepszemu, który trochę ten język znał, lecz ludziom wykształconym, którzy znali go badzo dobrze.
oczywiście, na pewno, można dopuszczać, iż zdarzyły się jakieś drobne pomyłki, ale sądzę, iż poważne raczej nie.
tak czy inaczej, teraz można tylko spekulować
trzeba pamiętać tez o tym, że kościół często twierdzi to, co jest mu wygodne, więc ślepe wierzenie we wszystko większego sensu też chyba nie ma
nie powierzyli chyba tłumaczenia takiego "dokumentu" pierwszemu lepszemu, który trochę ten język znał, lecz ludziom wykształconym, którzy znali go badzo dobrze.
oczywiście, na pewno, można dopuszczać, iż zdarzyły się jakieś drobne pomyłki, ale sądzę, iż poważne raczej nie.
tak czy inaczej, teraz można tylko spekulować
trzeba pamiętać tez o tym, że kościół często twierdzi to, co jest mu wygodne, więc ślepe wierzenie we wszystko większego sensu też chyba nie ma
Tak jak z Koranem w którym w Raju mają czekać na nich piękne dziewczyny, a w innym tłumaczeniu mają otrzymać w nagrodę winogrona Jak to było dokładnie to nie pamiętam, tak mi się jakiś dokument na NG przypomina.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl