Jakie są źródła cierpienia???

Każdy z nas jest inny, na tym forum możesz pisać jak ludzie zachowują się w różnych sytuacjach...
Możesz tu dyskutować o wszystkim co jest związane z filozofią.
Wszystko co jest związane z religią - twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
Awatar użytkownika
Mia Wallace
Gaduła
Gaduła
Posty: 239
Rejestracja: wt sty 20, 2009 10:59 am
Lokalizacja: 1000 Oceans

Post autor: Mia Wallace » wt lut 10, 2009 9:29 pm

DreamerDream pisze:A co do duszy nic niejest potwierdzone, może ona jest może i nie.
Wiele rzeczy nie jest potwierdzone. Aczkolwiek ludzie wymyślają sobie to, aby zapełnic tę pustkę która może pozostać po naszej śmierci. No i taki cel życia...
DreamerDream pisze:A z logicznego mysłenia to zazwyczaj cierpienie jest przez uczucia i różne w każdym ciele człowieka
tak, przez zranione uczucia. A czemu są zranione? i tu zaczyna się ta sama gadka...przez ludzi, przez sytuacje itp. itd.
idź spać
przyśni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałeś
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przyśni
r e m i s

Awatar użytkownika
DreamerDream
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: pn lut 09, 2009 7:18 pm
Lokalizacja: Z nieba

Post autor: DreamerDream » śr lut 11, 2009 1:19 pm

"Cel życia"

Tak naprawde niema czegoś takiego. Można tak jedynie nazwać poboczny cel np. ożenić sie, mieć dzieci.Tak naprawde niema czegoś takiego jak "cel życia"
nikt nie wie do czego jest życie. Niektórzy uważają by być najbogatszy inni by osiągnąć jak najwięcej.

Naukowcy uważają, że cel życia (przynajmniej u zwierząt) to jest przeżycie gatunku. Moim skromnym zdaniem życie jest bezsensu. Życie to nie gra, że ma jakiś cel.

Mi sie zdaje życie zostało przypadkiem stworzone. Niektórzy mówią dla zabawy, że życie jest jedna wielką grą MMORPG (bez końca, bez sensu, polegająca na tym, by mieć sie jak najlepiej.

///Edit by Hooy. Ort.
Ostatnio zmieniony śr lut 11, 2009 7:57 pm przez DreamerDream, łącznie zmieniany 1 raz.
Marzenia są dla frajerów M.S

Awatar użytkownika
Mia Wallace
Gaduła
Gaduła
Posty: 239
Rejestracja: wt sty 20, 2009 10:59 am
Lokalizacja: 1000 Oceans

Post autor: Mia Wallace » śr lut 11, 2009 2:07 pm

DreamerDream pisze:Tak naprawde niema czegoś takiego.
chodziło mi o taki cel życia ludzi wierzących. Zadaniem ich jest przeżyć tak życie aby uzyskać wieczną łaskę i nie skazać duszy na potępienie.
Życie można nazwać jako takim etapem. A w życiu prawdziwym celem powinno być dążenie do szczęścia.
DreamerDream pisze: Moim skromnym zdaniem życie jest bezsensu. Życie to nie gra, że ma jakiś cel.
W grze masz wyznaczone jakieś zadania, które musisz wypełnić aby przejść dalej. Poniekąd tak jak w życiu. Ale kiedy możemy uznać, że grę wygraliśmy? tego się chyba nie da stwierdzić. jesteśmy ludźmi i wszystkie zmiany dokonują się w nas samych i naszym umysłach.
idź spać
przyśni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałeś
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przyśni
r e m i s

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » śr lut 11, 2009 7:46 pm

Mia Wallace pisze:Zadaniem ich jest przeżyć tak życie aby uzyskać wieczną łaskę i nie skazać duszy na potępienie.
Życie można nazwać jako takim etapem. A w życiu prawdziwym celem powinno być dążenie do szczęścia.
A jaki jest sens zycia ludzi niewierzacych?
Ostatnio zmieniony śr lut 11, 2009 7:50 pm przez Baruch, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » śr lut 11, 2009 8:13 pm

Hooy pisze: A jaki jest sens zycia ludzi niewierzacych?
Każdy. Sens - cel to np. chęć stworzenia rodziny. Rozwinięcie się w danej dziecinie. A życie ma sens samo w sobie - przeżywamy. Czujemy. Cieszymy się. Itp. Itd. Życie ma sens. Tylko to co robią ludzie jakoś nie bardzo...
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » śr lut 11, 2009 8:26 pm

olka080, ale jak stworzysz rodzine, to tracisz sens.

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » śr lut 11, 2009 8:33 pm

Nie traci. Bo jak się już ją stworzy stara się robić wszystko by było jej jak najlepiej.
A zresztą wszystko ma sens. Każde spotkanie z kimś. Każda chwila itd.
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
Mia Wallace
Gaduła
Gaduła
Posty: 239
Rejestracja: wt sty 20, 2009 10:59 am
Lokalizacja: 1000 Oceans

Post autor: Mia Wallace » śr lut 11, 2009 10:00 pm

Zawsze dążymy do jakichś celów. Skonczy się jeden zacznie się drugi. Nawet to, że mamy zamiar doczytać książkę do konca chociaż jest nudna jest celem.
:-P
idź spać
przyśni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałeś
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przyśni
r e m i s

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » czw lut 12, 2009 9:01 am

To zalezy również od człowieka, ponieważ on wytycza sobie cele- jeżeli ma na tyle odwagi i cierpilwości dąży do nich, a jeżeli robi wszystko aby sobie życie zniszczyć to raczej przekreśla wszystkie cele, jakie sobie założył...
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
TaMałaWilczyca
Bywalec
Bywalec
Posty: 100
Rejestracja: wt maja 05, 2009 7:55 pm

Post autor: TaMałaWilczyca » śr maja 06, 2009 7:56 pm

Cierpienie? Hmm.. wg. Mnie to ciężkie pytanie jak na moje możliwości ^^ . Wydaje mi się że cierpienie się wywodzi jak to ola powiedziała "tylko i wyłącznie przez ludzi".. A uwolnić się od cierpienia to raczej się nie da bo zawsze do tej np chwili wracamy i męczy nas sumienie że mogliśmy postąpić inaczej, że chcielibyśmy cofnąć czas i wybrać inną 'opcję'..
Ta mała z pojechanym charakterem... -,-

ODPOWIEDZ