Przy napływie informacji (a raczej gwałtowności) człowiek staje sie selektywny i wybiera to co mu pasuje, moim zdaniem to droga na skróty gdzie nie można zobaczyć wszystkiego w pełni i całości mimo, ze to kosztuje wiele wyrzeczeń i cierpliwości, czasu- to jednak daje pełen obraz i poszerza naszą sferę - tu: duchowosci i osobowości...Hooy pisze: to w co tak naprawde wierzy?
Czy istnieją Anioły?
Fata nolentem trahunt...
Ale każdy człowiek samodzielnie inerpretuje, bo inaczej odbiera świat i prawdę, na tym polega subiektywizm, Nie ma ludzi, ktorzy jednakowo odbieraliby rzeczywistość czy tekst... KK nie jest Biblią...Hooy pisze:KK np. nie pozwala na samodzielna interpretacje Pisma. I nie ma zadnego przeksztalcania
Fata nolentem trahunt...