Celibat
Może jednak te kilka uzasadnień przywróciłoby do życia ten już nieco wygasły temat.
Ja tam jak narazie bym nic nie zmieniał. Zresztą to i tak nie zmieniłoby sprawy od razu, ponieważ obecni księża i tak ślubowali celibat Bogu i nie można już ich z niego zwolnić.
Ja tam jak narazie bym nic nie zmieniał. Zresztą to i tak nie zmieniłoby sprawy od razu, ponieważ obecni księża i tak ślubowali celibat Bogu i nie można już ich z niego zwolnić.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.
od zgodnie z zyczeniemJack pisze:Może jednak te kilka uzasadnień przywróciłoby do życia ten już nieco wygasły temat.
jak wiemy celibat wprowadzono nieoficjalnie dla tego iz aby nie bylo klopotu z rozgrabieniem majatku koscielnego (dziedziczenie majatkow przez rodziny duchownych )
lecz kosciol oficjalnie podal takivpowod iz aby duchowni mogli sie skupic na swojej misji i powolaniu
jak wiemy Platon twierdzil iz rodzina to jedyno z zagrozen wspolczesnego (tamtejszego ) panstwa:)
gdyz przy towrzeniu gospodarstw domowych czlowiek zaczyna garnac chciec jak najlepiej dla swoich bliskich (i to jest zjawisko normalne) dlategovtez jego dobro nie jest skierowana jakovdobro spoleczenstwa lecz na swoje prywatne jak i dla swoich bliskich..
w takim wypadku rowniez jest z duchownymi
doszlo byvdo tego iz ksiadz stalby sie zawodem takim jak inne swieckie
bezwatpienia zwiekszyla by sie pewna liczba powolan
ale czy to by byly takie glebokie duchowe powolania? gdyz taki mlody czlowiek nie potrafi poswiecic uciech cielesnych ?
stracila by na tym wartosc kaloryczna powolan
jezeli komus nie wystarczy taka argumentacja moge podac nastepna partie
- pro.memoria
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: czw sie 07, 2008 9:39 pm
- Lokalizacja: POLSKA
Zacytuje pewnego księdza: "Po co miałem starać się dla jednej, jak teraz wszystkie dla mnie się starają??" <-- ha, i to jest sens celibatu. Może trochę płytki, ale jakże logiczny- nie musi starać się dla dziewczyny, za to wszystkie starają się dla niego. I powiedzcie mi, że tak nie jest. Że przy księżach nie kręci się zawsze tłumek ludzi, w tym bardzo wiele dziewcząt? Rezygnując z jednej ma teraz wszystkie Chociaż na pewno w innym stopniu i są to inne relacje, ale kto powiedział, że bedzie lekko??
Moim zdaniem celibat jest niepotrzebny. I tak połowa księży ma panienki na boku, a jeszcze część z nich własne dzieci do wyżywienia.
Gdyby księża mieli normalne rodziny, to proszę bardzo mogliby uczyć nas postępowania, a nie gadają coś, o czym nie mają zielonego pojęcia.
Gdyby księża mieli normalne rodziny, to proszę bardzo mogliby uczyć nas postępowania, a nie gadają coś, o czym nie mają zielonego pojęcia.
Znam takiego księdza i bardzo mu współczuje. Gromadka dziewczyn zawsze jest obok niego, mizdrzą się do niego, macają ;P, traktują jak bliższego kolegę. A to tylko człowiek, do tego facet.pro.memoria pisze:I powiedzcie mi, że tak nie jest. Że przy księżach nie kręci się zawsze tłumek ludzi, w tym bardzo wiele dziewcząt?
"Jesteśmy stworzeni z dwóch kontrastujących idei: miłości i strachu. Wybierz jedno z nich i żyj."
Axl Rose
Axl Rose
hmm... z tym pewności nie masz.Em. pisze:I tak połowa księży ma panienki na boku, a jeszcze część z nich własne dzieci do wyżywienia.
Równie dobrze moge powiedzieć, że na pewno walisz sie gdzieś po krzakach z co i rusz innymi kolesiami.
osobiście też uważam, że celibat nie jest potrzebny.
Jak ksiądz może nauczać o rodzinie, o życiu w rodzinie, o współżyciu skoro sam tego tak naprawde do końca nie przeżył?
Poza tym w czym przeszkadzałoby służenie Bogu i życie w rodzinie?
zależy po co się wstępuje do seminarium,znam Księży którzy to traktują po prostu jako zwykłą robotę a znam i takich którzy są oddani Bogu całkowicie i mimo to,że nie mogą mieć rodziny mają o wiele większą wiedzę na temat wychowania niż nie jeden rodzic, pytanie skąd? po prostu praca z dziećmi,uczniami np w szkole,to wiele daje. Celibat powinien być,gdyby ksiądz miał rodzinę to religia przestałaby tak naprawdę istnieć ,była by to w większości przypadków "praca".
Celibat powstał tylko i wyłącznie po to, żeby powstrzymać parcelację majątków kościelnych - gdyby duchowni mieli dzieci to by te majątki między nimi dzielili, tyle na ten temat. Masz rację mówiąc, że ksiądz nie powinien mieć prawa powiedzenia słowa na temat życia płuciowego, bo nie ma po temu podstaw... chociaż czasami jednak ma - to dopiero obłuda. Jak na mnie księża powinni mieć rodziny, celibat jest bardziej przeciwko naturze niż homoseksualizm. Teraz czekam na lincz