bierzmowanie:)
Szczerze? To właśnie dlatego przystąpiłam do bierzmowania. To znaczy, może nie dlatego, ze rodzice kazali, ale ze wszyscy to i ja.myśle, że znaczna większość idzie do bierzmowania tylko po to, że tak każą rodzice.
Teraz jak się nad tym zastanawiam i miałabym jeszcze raz o tym decydować, to nie przystąpiłabym do bierzmowania. Nie musiałabym chodzić przez 3 lata na nauki, do kościoła co niedzielę, zdawać głupie modlitwy i wreszcie stać ponad 2 godziny na samym bierzmowaniu. Żałuję, ze go przyjęłam, bo nie dojrzałam do tego wtedy.
"Jesteśmy stworzeni z dwóch kontrastujących idei: miłości i strachu. Wybierz jedno z nich i żyj."
Axl Rose
Axl Rose
nie uważam, żeby to jakoś szczególnie źle o mnie świadczyłoWeronika pisze:to świadczy o tobie nie o mnie,więc sprawa jasna...
być może.ja tam mam inny system wartości najwyraźniej...
i myślisz, że teraz z takim myśleniem jak wyżej do tego dojrzałaś?Em. pisze: Teraz jak się nad tym zastanawiam i miałabym jeszcze raz o tym decydować, to nie przystąpiłabym do bierzmowania. Nie musiałabym chodzić przez 3 lata na nauki, do kościoła co niedzielę, zdawać głupie modlitwy i wreszcie stać ponad 2 godziny na samym bierzmowaniu. Żałuję, ze go przyjęłam, bo nie dojrzałam do tego wtedy.
Ostatnio zmieniony pn gru 08, 2008 6:40 pm przez Ameris, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie. Czytaj uważnie. Gdybym jeszcze raz miała decydować, to bym go nie przyjęła.i myślisz, że teraz z takim myśleniem jak wyżej do tego dojrzałaś?
Czy mi się wydaję, czy się czepiasz każdej mojej wypowiedzi?
"Jesteśmy stworzeni z dwóch kontrastujących idei: miłości i strachu. Wybierz jedno z nich i żyj."
Axl Rose
Axl Rose
wywnioskowałam, że WTEDY nie dojrzałaś do tego, a teraz już takEm. pisze:Żałuję, ze go przyjęłam, bo nie dojrzałam do tego wtedy.
Wybacz, mój błąd
czepiam sie? Nie.
Po prostu czytam po kolei posty, które mi sie nasuwają, analizuje i sie wypowiadam.
Akurat padło na Ciebie, że z niektórymi wypowiedziami sie nie zgadzam, bądź mam wątpliwości.
Ostatnio zmieniony pn gru 08, 2008 6:47 pm przez Ameris, łącznie zmieniany 1 raz.
nie mówię,że na ogół źle ale w moich oczach tak ,ponieważ mam swoje zasady, są Ci którzy wierzą i Ci którzy nie wierzą tylko nie widzę potrzeby męczenia się tych i udawania pod wpływem większości tych którzy nie wierzą, po pewnym czasie może niektórzy się zmieniają ale to jest mały procent osób które wprowadzają w późniejszych etapach swojego życia Boga do serca,raczej zostaje to na takim poziomie jak i było, jakby na to nie patrzeć dużo ludzi teraz nie wierzy z powodu tego ,że i kościół się wtrąca wszędzie a słyszy się o księżach itd.. ale to nie tylko głupota księży ,ale też i ludzi którzy nie wiedzą,że chodzą do Boga a nie do księdza;)nie uważam, żeby to jakoś szczególnie źle o mnie świadczyło
na to nie mam wpływuWeronika pisze:nie mówię,że na ogół źle ale w moich oczach tak ,ponieważ mam swoje zasady,nie uważam, żeby to jakoś szczególnie źle o mnie świadczyło
ja to robie dla świętego spokoju mojej mamysą Ci którzy wierzą i Ci którzy nie wierzą tylko nie widzę potrzeby męczenia się tych i udawania pod wpływem większości tych którzy nie wierzą,
Do Boga moge chodzić nawet na łąke. Przecież Bóg jest wszędzie?ale to nie tylko głupota księży ,ale też i ludzi którzy nie wiedzą,że chodzą do Boga a nie do księdza;)
Weronika pisze: to po co mam chodzić do szkoły skoro sama mogę się nauczyć?
Nie musi, może się sam w domu uczyć. A po 16 roku życia, to już kompletnie może robić co chce ;PBo człowiek chce? Bo ma taki obowiązek prawny?
"Jesteśmy stworzeni z dwóch kontrastujących idei: miłości i strachu. Wybierz jedno z nich i żyj."
Axl Rose
Axl Rose