Wybór należy do nas...

Każdy z nas jest inny, na tym forum możesz pisać jak ludzie zachowują się w różnych sytuacjach...
Możesz tu dyskutować o wszystkim co jest związane z filozofią.
Wszystko co jest związane z religią - twoje życie religijne, wiara, przynależność do religii.
Młoda Zielarka

Wybór należy do nas...

Post autor: Młoda Zielarka » pt maja 26, 2006 10:14 pm

Co sądzicie o samobójcach? Czy odebranie sobie zycia jest oznakiem odwagi czy tchórzostwa?

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » sob maja 27, 2006 5:27 pm

Zgadzam się z Oko ale nie do końca. Trzeba zadać sobie pytanie co jest powodem takiego czynu.

Czrnulka

Post autor: Czrnulka » sob maja 27, 2006 5:56 pm

powód może desperacja ucieczka przed czym co go przerasta, nie miała bym odwagi by to uczynić jest to napewno desperacja jak niema innego wyjścia :(((

elmonk

Post autor: elmonk » ndz maja 28, 2006 7:07 am

Jak dla mnie uciekanie sie do takiego czynu jest aktem tchorzostwa, brakiem odwagi na stawienie czola przeciewnosciom losu, i nie wazne jakie one by nie byly to chyba trzeba probowac zawsze walczyc. Poza tym zycie jest chyba za krotkie zeby je w taki glupi sposob przerywac.

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » ndz maja 28, 2006 10:37 am

Jeżeli miałbym wybierać między odpowiedzią pierwszą a drugą uważam, że taki czyn jest raczej aktem tchórzostwa. Nic przecież nie usprawiedliwia odebranie sobie samemu życia. Pomijam tu wątek eutanazji, opisywany w innym temacie.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » ndz maja 28, 2006 11:03 am

Wg mnie samobójstwo jest aktem tchórzostwa, przerwaniem życia w sposób pójscia na łatwizne. Ktoś stwierdza, że trzeba mieć odwagę żeby się zabić, ja konserwatywnie stwierdzam - trzeba mieć wysoko rozwinięte pokłady głupoty.
Jak rzucasz się pod ciezarowke zeby dziecko uratowac to jest odwaga, ale odebranie życia po to żeby sobie oszczędzić trudów "na ziemi" to jest tylko tchórzostwo, ucieczka, oznaka SŁABOŚCI.

elmonk

Post autor: elmonk » ndz maja 28, 2006 2:28 pm

Dla mnie w zaden sposob nie jest to aktem odwagi, poza tym ludzie ktorzy dopuszczaja sie takiego czynu z reguly nie do konca sa poczytalni w tym co robia, dlatego tez osobiscie nie uznaje tego za jakakolwiek odwage nawet rozpatrujac ten czyn jako czysto fizyczne dzialanie.

MARDOK

Post autor: MARDOK » ndz maja 28, 2006 4:04 pm

Elmonk ma racje - strach przed przeciwnosciami losu. Samobójstwo nie jest aktem odwagi, lecz glupoty ...

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » ndz maja 28, 2006 4:45 pm

Ja bym wyróżnił dwa rodzaje samobójstwa. Jedno to eutanazja, drugie to "normalne" samobójstwo. Jeżeli ktoś podcina sobie żyły, bo partner go zostawił, to jest to głupota.

Zastanawiam się jednak, czy nie chciałbym eutanazji gdybym był stary, schorowany, ciepriałbym bardzo. Wolę umrzeć w wypadku niż sikać pod siebie, nie móc trafić do domu i sprawiać taką przykrość swoim bliskim.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

elmonk

Post autor: elmonk » ndz maja 28, 2006 5:39 pm

Sol, temat eutanzaji juz byl poruszany w innym topicu ;-) no jak dla mnie zaden powod nie jest wart naszego zycia, a tym bardziej gdy ktos kto nas zostawia.

ODPOWIEDZ