Taniec. Dyskoteka.

Dyskusja dotycząca rozrywki i hobby.
Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » pn mar 02, 2009 11:00 pm

olka080 pisze:No, a co najważniejsze: to przecież takie seksowne! <ironia> I mężczyźni do nich lgnął jak muchy do lepu.
Bo będąc facetem wiem, że facet jest maszyną prostą i ma zaprogramowany nakaz kopulowania z jak największą liczbą partnerek. A więc jeśli facet nie liczy się z u uczuciami dziewczyny lub z tym, że ma dziewczynę to taka "łatwa" jest dal niego idealna.

Jeśli chodzi o sam taniec to mam do niego 2 lewe nogi. Chociaż muszę powiedzieć, że mam nadzieję, że znajdzie się jakaś dziewoja która mnie skłoni do nauki tańca towarzyskiego, bo dyskotekowego itp. nie znoszę.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » wt mar 03, 2009 2:05 pm

Em. pisze:tapecie jak 30 latka
Nie rosmieszaj mnie ;>. Widzialas kiedys tak pomalowana obiete?
Nie lubie tanczyc.

Awatar użytkownika
Em.
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 606
Rejestracja: czw lis 20, 2008 7:42 pm

Post autor: Em. » wt mar 03, 2009 2:37 pm

Hooy pisze:Widzialas kiedys tak pomalowana obiete?
Tak, widziałam i to nie raz.
"Jesteśmy stworzeni z dwóch kontrastujących idei: miłości i strachu. Wybierz jedno z nich i żyj."
Axl Rose

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » wt mar 03, 2009 2:50 pm

Em. pisze: Tak, widziałam i to nie raz.
To gratulacje, bo ja takich tapet nie widze na codzien :).

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » wt mar 03, 2009 3:59 pm

Tańczę dla siebie i dla własnej zabawy a nie zeby pokazywać sie jak w zoo, a niektorzy po to chodzą na dyskoteki ^^
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
goska
Bywalec
Bywalec
Posty: 81
Rejestracja: pn mar 02, 2009 8:36 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: goska » śr mar 04, 2009 12:32 pm

a tańczy tutaj ktoś zawodowo, lub trenuje taniec a nie tylko w ramach potańcówek dyskotekowych?

Awatar użytkownika
bellointerno1
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: pt mar 06, 2009 3:56 pm

Post autor: bellointerno1 » pt mar 06, 2009 4:00 pm

ja lubie tanczyc ;p dancehall . wiem ze to wydaje sie dla ludzi ze tylko tylkiem sie tzesie ale tak nie jest . ;d dancehall jest naprawde bardzoo fajny ;dd

Awatar użytkownika
StopShouting
Początkujący
Początkujący
Posty: 67
Rejestracja: sob mar 28, 2009 7:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: StopShouting » wt kwie 07, 2009 6:15 pm

`Takie` panny są wg mnie żałosne. A tańczyć na dyskotekach, ani (a szczególnie) towarzysko, nie lubię. Jak już gdzieś mówiłam, miewam zaniki równowagi.
Chciałabym Cię kiedyś wreszcie odnaleźć.
Bo wiem, a może, chciałabym wiedzieć,
że jednak jesteś.
Tam. Niedaleko.
Chciałabym też mieć swoje zdanie.
A może mam?
Chciałabym Cię przytulić,
i krzyknąć wreszcie
"A nie mówiłam?!"

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » wt kwie 14, 2009 11:06 am

tylko co myślicie jak widzicie panienki odprawiające na parkiecie coś podchodzącego pod seks :-P .
Heh, mnie to kompletnie wisi ;-) Ostatnio bywam na imprezach w cięższych klimatach, gdzie takie rzeczy praktycznie się nie zdarzają ;-) Ale ku przestrodze opowiem jedną historię; sprzed 4 może 5 lat z typowej rzeźni klubowej. Dziewczyna tak się mizgaliła do jakiegoś drecha przez całą noc (a miała może z 15 lat max; wiecie jak to bywa - wymalują się, odpicują, przeszpachlują na pełnoletnie). Miziu miziu, lizu lizu, a koleś na koniec imprezy ok. 3-4 w nocy tak się rozochocił, że kazał jej kleknąć na środku parkietu i zrobić sobie laskę ... -.-' Wszyscy narypani (%) mieli to gdzieś, ona nie miała wyboru i ... tyle w temacie erotycznych densów :]

walu11

Post autor: walu11 » pt kwie 17, 2009 9:57 pm

Co do chodzenia na tzw. "kozackie balety"

Dziewczyny, przynajmniej mądrej na dyskotece nie znajdziesz. Dla mnie dyskoteka to jest dzień laby. Browar -->> Tańce --> do domu ->> spać . Chodzę przeważnie z kolegami i co miesiąc widze jakieś ku***y, które dają macać się po piersiach i pod spódniczkami. Z czego:

-Masz chłopaka?
- Co ty ! NIE MAM !
" tańce ruchańce :

A pod dyskoteką

-Co robiłeś z moją laską sku**ielu !

Więc radzę kolegom:

Jak chcecie wyrywać to nie na dyskotece. Chyba, że jestes z 10-ma kolegami KOKSAMI znających MMA: :mrgreen:

A potańczyć sobie lubię ;]

ODPOWIEDZ