Linkin Park

Wszystko co jest związane z muzyką.
greenka

Post autor: greenka » pt lip 07, 2006 11:55 am

zigi pisze:jej celem jest wspieranie molestowanych seksualnie chłopców.
Dziwisz się? Skoro sam przeżył to samo, to chyba naturalne że jako ktoś popularny (mający wpływ na innych) chce pomóc, albo chociaż wspierać takie akcje.
Ostatnio zmieniony pt lip 07, 2006 11:56 am przez greenka, łącznie zmieniany 1 raz.

zigi

Post autor: zigi » pt lip 07, 2006 12:28 pm

Biografia Chester'a Bennington'a

Ten artykuł wymaga dopracowania.
Więcej informacji co należy poprawić, być może znajdziesz w w dyskusji tego artykułu lub na specjalnej stronie. W pracy nad artykułem należy korzystać z zaleceń edycyjnych. Po naprawieniu wszystkich błędów można usunąć tę wiadomość.
Możesz także przejrzeć pełną listę stron wymagających dopracowania.

Chester Charles Bennington (ur. 20 marca 1976 w Phoenix w Arizonie), pseudonim: Chazy Chaz, wokalista grupy Linkin Park.

Według jego słów jako dziecko był molestowany seksualnie. Gdy miał 9 lat jego rodzice rozwiedli się. Matka jest pielęgniarką, a ojciec był policjantem. W wieku młodzieńczym zaczął zażywać narkotyki. Gdy miał 18 lat został aresztowany za ich posiadanie.

Jest fanem zespółu Depeche Mode. Jego pierwszym instrumentem było pianino, ale nigdy nie rozstawał się z gitarą. Największy wpływ na jego muzykę miały Stone Temple Pilots i parę innych zespołów poznanych za pomocą swojego starszego brata (Foreigner, Rush i Loverboy). Jednak Ches nie od razu słuchał punk rocka. W wieku 10-14 lat słuchał hip-hopu (np. Sugarhill Gang czy Slick Rick). Bennington jest również wielkim fanem Madonny

Swój pierwszy zespół - Grey Daze, w którym aktualnie wokal wykonuje kobieta - założył, kiedy miał 14 lat. Była to kapela garażowa - w dosłownym znaczeniu tego słowa. Zespół nagrał dwie płyty: No Sun Today i Wake Me. Ich utwory były nawet puszczane w lokalnych rozgłośniach radiowych, ale nigdy nie podpisano kontraktu.

Bennington chodził do Greenway High School został stamtąd przeniesiony w 1994 roku do Washington High School gdzie ukończył szkołę średnią.

31 października 1996 roku (w Halloween) ożenił się z Samanthą. Miał wtedy 20 lat. Obecnie są rozwiedzeni. Mają razem syna Dravena Sebastiana, który urodził się 19 kwietnia 2002 r. Bennington aktualnie spotyka się z Talindą Bentley.

Przed przyłączeniem się do Linkin Park pracował jako kelner w typowym amerykańskim Coffee Bar.

Bennington dołączył do Linkin Park jako ostatni w 1999. Członkostwo w zespole zaproponował mu Mike Shinoda i mimo, że nagrywał materiał ze swoją kapelą Gray Daze przyjął propozycję. Aktualnie nagrywa swój solowy album - Snow White Tan, którego wydanie planowane jest w roku 2007; jednocześnie pracuje nad nową płytą wraz z Linkin Park.

Robi reklamę dla organizacji, która nazywa się "CAPP", jej celem jest wspieranie molestowanych seksualnie chłopców.

Źródło Wikipediai.ORG

greenka

Post autor: greenka » pt lip 07, 2006 1:47 pm

Stary, ale po co to komu?
Jeśli kogoś interesuje osoba Pana Benningtona, to chyba sam sobie o nim poczyta...
Przepraszam, ale moim zdaniem umieszczenie tego tutaj to bezsensowne działanie.

Awatar użytkownika
misanthropiac
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1026
Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misanthropiac » pt lip 07, 2006 3:21 pm

Pierwszą ich płytę mogłem zdzierżyć. Było to coś w stylu Deftones czy też Limp Bizkit(choć obu nie lubię :-P ), a jednak powiew świeżości. Czasami wracam do hybrydy.
Na ich późniejsze dokonania sarkam, z dala ode mnie z tym :-P

Pasażer

Post autor: Pasażer » pt lip 07, 2006 3:26 pm

slyszeliscie kiedys Runaway? riff zerżnięty z "smells like teen spirit", ale to pierwsza ich piosenka, ktora mi sie spodobala. maja pare fajnych songów, ale raczej na pierwszej plycie, na drugiej strasznie zlagodnieli. niby graja na tych poteznie przesterowanych gitarach, niby dra ryja, ale to tak jakby... hmm jak to ujac. na pierwszej (pomijam ta, ktora nagrali pod inna nazwa) plycie krzyczeli z gniewu. na trzeciej, Meteorze, momentami juz tylko z bezsilnosci.

kirke

Post autor: kirke » sob lip 08, 2006 10:35 am

A ja lubię
"From the inside'
Numb
Faint
Somewhere I Belong

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » sob lip 08, 2006 8:51 pm

Ulvhedin pisze:na trzeciej, Meteorze, momentami juz tylko z bezsilnosci.
/w sumie to chyba tylko dwa LongPlay'e w pełni tego słowa znaczeniu wyszły/ zgadzam się w 100% z takim ujęciem sprawy.

Azazel

Re: Linkin Park

Post autor: Azazel » ndz lip 16, 2006 11:12 am

zigi pisze:Siema. Jestem fanem Linkin Park. Mam dużo ich piosenek( okolo 50). Ja sądze że to jest najlepszy jaki był, jest i będzie zespół na świecie, A wy co o nich sądziceie
Czy to prowokacja ? Jesli nie to krzyz na droge... LP jest jednym z tych zespolow muzycznych, po ktorych zbiera mnie na wymioty... Sprawdzili by sie lepiej nagrywajac kawałki z Brintey Spears, przynajmniej wtedy by jakos brzmieli dobrze... :mrgreen: Oczywiscie jest to tylko i wylacznie moje zdanie ..

Ginger

Post autor: Ginger » pn sie 07, 2006 8:31 am

Ja czasem lubię sobie posłuchać takich rzeczy :]. Ale w większości są to wybrane utwory, a nie cała twórczość :].
A zazwyczaj słucham 'ostrzejszej' muzyki... :]

*Dante*

Post autor: *Dante* » pn paź 02, 2006 10:25 pm

LP byl,jes i bedzie monalisa muzyki...to jest historia poprostu...zawsze jak sie sytasz czy ktos zna LP to nie znajdzie sie osoba ktora chociaz by nie slyszala...i teksty sa boskie...i najleprze jest to ze nawet nie musieli przeklinac zeby sie wypromowac...poprostu boscy sa

ODPOWIEDZ