Co sądzicie o Disco Polo?
O popularności disco-polo niech świadczy fakt, że jak się wejdzie na stronę z dzwonkami do telefonów i wybierzę kategorie "najpopularniejsze" to z całą pewnością będzie kilka piosenek Boysów, itp.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
Co tu dużo gadać, disco polo jest nadal popularne. I mimo, że ogólnie przez społeczeństwo uznane jest za siarowate, ludzie słuchają tego w domowych zaciszach, tudzież pośród znajomych pod przykrywką "zwały". W grupie anty nikt nie wspomni, że słucha disco polo, ba nigdy w ogóle nie miał nic z tym wspólnego! Choćby ze skóry obdzierali, nie przyzna się. Sytuacja się zmienia, kiedy grupa jest neutralna albo pozytywnie nastawiona, w tym drugim przypadku nawet zawziętego anty-disco-polo-człeka przekonają do takiej muzyki i pójdzie z nimi bawić się w jej rytmach (jak we Wrocławskim Alibi). Motyw grupy. Wszak w jej otoczeniu pojęcie etyczne jednostki ulega zachwianiu i takim sposobem, tak jak na światłach, gdy ruszy stadko na czerwonym (wbrew prawu, wbrew ogólnie przyjętym wartościom etycznym), reszta za nim pójdzie; tak jednostka uważająca disco polo za tandetę (pejoratywną etycznie w oczach społeczeństwa) w obliczu grupy zrobi coś, czego sama, w swoim domku w życiu by nie zrobiła. I nagle mamy całe stado fanów
Nie słucham disco polo, nie twierdzę zaś, że nigdy nie słuchałem. Owszem, za młodu, w latach 90. swoistym rytuałem było niedzielne siadanie przed telewizorem, w którym już huczało od polsatowej disco listy przebojów. Nie uważam, że przy tego typu muzyce nie można się bawić - owszem można. Jednak prywatnie po taką rozrywkę nie sięgam i jakoś mnie nie ciągnie. Z drugiej strony, w gronie dobrych znajomych, przy procentach - różnie mogłoby być. Ot tyla.
Nie słucham disco polo, nie twierdzę zaś, że nigdy nie słuchałem. Owszem, za młodu, w latach 90. swoistym rytuałem było niedzielne siadanie przed telewizorem, w którym już huczało od polsatowej disco listy przebojów. Nie uważam, że przy tego typu muzyce nie można się bawić - owszem można. Jednak prywatnie po taką rozrywkę nie sięgam i jakoś mnie nie ciągnie. Z drugiej strony, w gronie dobrych znajomych, przy procentach - różnie mogłoby być. Ot tyla.
disco polo - niech sobie będzie, mogę posłuchać w szerszym gronie, bo to taki śmieszny i swawolny rodzaj muzyki. do mnie jednak te banalne i przystępne melodie nie trafiają. jest wiele piosenek, które oprócz tego że są łagodne, budzą jakieś emocje, a disco polo jakoś nigdy mnie nie wzruszyło. na tle innych gatunków wypada mizernie.
aczkolwiek, pierwsza piosenka jaką zaśpiewałam to było "Mydełko Fa"
aczkolwiek, pierwsza piosenka jaką zaśpiewałam to było "Mydełko Fa"