Nie wiem do czego to odniosłaś. Jeżeli do mojego wywodu o ubieraniu się i o kamuflowaniu pewnych niedoskonałości, to napisałem, że są różne ubrania. Grubsza dziewczyna może swoją tuszę zamaskować, a może ją poprzez ubranie podkreślić. Wszystko zależy od umiejętności.CiotkaDobraRada pisze:Trudno, żeby dziewczyna z wielkimi fałdami na brzuchu, wkładała np. obcisłą bluzkę. . .
Miłość, a początkowa fascynacja to też dwie rózne sprawy. Gdyby faceci patrzyli tylko na wygląd to rozwodziliby się ze swoimi żonami około 40-stki. Masowego zjawiska tego typu jednak nie ma.CiotkaDobraRada pisze:Wychodzi na to, że jednak patrzycie tylko na wygląd. Chłopak, który KOCHA swoją dziewczynę, będzię ją kochał niezależnie od tego, że rano ma krótkie, siwe rzęsy i zwyczajne, matowe usta. . .
Ale nie mam zamiaru się wypierać, że liczy się tylko wnętrze, a nie uroda, bo to głupota kompletna.