Pytanie do panow;]- Czy lubicie jak dziewczyna sie maluje?;]

Sol · Post autor: **Sol** » ndz paź 07, 2007 9:40 pm

Dlatego też nie dziwcie się facetom, że po jakimś czasie facynacja dziewczyną opada. Nakładacie makijaż bardzo dobrze, tak aby chłopak myślał, że jesteście piękne. Ale całe życie nie będziecie w makijażu. W końcu przyjdzie taki dzień, że przywitasz swojego chłopaka tak jak normalnie wyglądasz. I tu następuje problem, bo dana dziewczyna może wyglądać zdecydowanie inaczej.

Stąd też tęsknota facetów, do kobiet bez makijażu, bo wie, że zawsze będzie tak wyglądać, a nie tylko od święta.

CiotkaDobraRada · Post autor: **CiotkaDobraRada** » pn paź 08, 2007 12:06 pm

Ale zrozumcie, że kobieta umalowana (dobrze) zawszę będzie ładniejsza od nieumalowanej, co nie znaczy, że bez makijażu jest brzydka. Mój chłopak stwierdził, że nieumalowana jestem śliczna, a co dopiero z

Zresztą Sol napisałeś tak, jakby ten makijaż naprawdę całkiem zmieniał kobietę, może na takie trafiasz. . . Mi się buzia jakoś nie zmeinia, rysy ciągle te same, a że wydatniejsze rzęsy, podreślone oczy, błyszczące usta to przeciez tylko dodatki.

grzesiu · Post autor: **grzesiu** » pn paź 08, 2007 1:24 pm

CiotkaDobraRada pisze:Ale zrozumcie, że kobieta umalowana (dobrze) zawszę będzie ładniejsza od nieumalowanej, co nie znaczy, że bez makijażu jest brzydka. Mój chłopak stwierdził, że nieumalowana jestem śliczna, a co dopiero z Zresztą Sol napisałeś tak, jakby ten makijaż naprawdę całkiem zmieniał kobietę, może na takie trafiasz. . . Mi się buzia jakoś nie zmeinia, rysy ciągle te same, a że wydatniejsze rzęsy, podreślone oczy, błyszczące usta to przeciez tylko dodatki.

Dokładnie, 'kobieta umalowana (dobrze) zawsze będzie ładniejsza od nieumalowanej'. Chodzi o to, że ma być dobrze umalowana i oczywiście z umiarem. Szkoda tylko, że większość dziewczyn kładzie tapety warstwami, a to niekoniecznie się podoba. No ale cóż, o gustach się nie dyskutuje.

CiotkaDobraRada · Post autor: **CiotkaDobraRada** » pn paź 08, 2007 3:42 pm

Większość dziewczyn kładzie tapety warstwami? Rozwiń swoją myśl, co dla Ciebie oznacza tapeta na twarzy? Niestety, jest tak, że wielu kolesi naprawdę nie wie co to tapeta i myśli, że jak lasce np. błyszczy się twarz, to dlatego, że ma tapete, nic bardziej mylnego.

Sol · Post autor: **Sol** » pn paź 08, 2007 5:59 pm

CiotkaDobraRada pisze:Zresztą Sol napisałeś tak, jakby ten makijaż naprawdę całkiem zmieniał kobietę, może na takie trafiasz. . .

Znam wiele dziewczyn. Jedne malują się koszmarnie, inne bardzo dobrze. Fakt jest faktem, że właśnie poprzez podkreślone oczy, wydatniejsze usta bardziej podobasz się facetowi. Bez tych dodatków często stajesz się (mówię ogólnie o dziewczynach) szarą myszką.

Ile jest dziewczyn przeciętnych, które nie mają powodzenia, ubranych w rozciągnięte bluzy, które nie cieszą się powodzeniem? Wsadź je trochę do solarium, żeby nabrała rumieńców, ubierz w modne ciuchy i nałóż profesjonalny makijaż - obejrzy się za nią połowa facetów na ulicy.

Znam dziewczynę, która gdy przychodzi do szkoły jest bardzo ładna, fajnie ubrana i do tego ma zgrabną figurę. Myślę, że spokojnie połowa chłopaków ze szkoły nie wahałaby się, żeby się z nią umówić. Widziałem tą samą dziewczynę w domu, gdy przyszedłem rano, bo coś mi było trzeba. Ledwo wstała z łóżka i powiem Wam, że się przeraziłem jej widokiem - została tylko zgrabna figura i to wszystko.

CiotkaDobraRada · Post autor: **CiotkaDobraRada** » pn paź 08, 2007 6:06 pm

Sol, masz rację. Dlaczego, więc ów "szare myszki" nie zadbają o siebie? Tak, tak, chodzi to właśnie o zadbanie. Gdyby nikt nie pracował nad swoim wyglądem, byłoby bardzo mało atrakcyjnych dziewczyn. Nie oszukujmy się, to co Bozia dała nie jest idealne. Chyba lepiej modna fryzura, zdrowy kolor cery i podreślające atuty ubrania. Czemu mam przestawać o siebie dbać? W imię naturalności? Nie, dziękuję.

Sol · Post autor: **Sol** » wt paź 09, 2007 11:00 am

To czy jesteś uznana za ładną, czy nie to kwestia obyczajów. Kiedyś predysponowane były inne typy kobiecości, niż teraz.
Kobiety od zawsze próbowały się udoskonalić i oszukać facetów. I może dlatego każdy facet marzy o tym, żeby nie być oszukanym i żeby jego kobieta rano wyglądała choć trochę podobnie jak wieczorem. Stąd tęsknota do naturalności. Wtedy wiadomo kto jest ładny, a kto niekoniecznie.

CiotkaDobraRada · Post autor: **CiotkaDobraRada** » wt paź 09, 2007 3:03 pm

To, że kiedyś były predysponowane inne typy kobiecości jest chyba oczywiste.

Prawda jest taka, że faceci chcieliby niemożliwego, a mianowicie, żeby kobieta nic nie robiła przy swoim wyglądzie, a mimo to, wyglądała jak z obrazka.

"Wtedy wiadomo kto jest ładny, a kto niekoniecznie." I zaś to samo. . . Dla mnie czy ktoś jest ładny czy nie to głownie układ twarzy, kształt oczu, ust. . . Figura. . . Podkreślenie zalet to nie wstawianie w miejsce swojej części ciała, czegoś całkiem innego.

"żeby jego kobieta rano wyglądała choć trochę podobnie jak wieczorem"

a to nie będzie wyglądała? Jej twarz się nie zmieni, uśmiech, sposób spojrzenia. . .

Sol · Post autor: **Sol** » śr paź 10, 2007 8:11 pm

CiotkaDobraRada pisze:Prawda jest taka, że faceci chcieliby niemożliwego, a mianowicie, żeby kobieta nic nie robiła przy swoim wyglądzie, a mimo to, wyglądała jak z obrazka.

Trochę w tym prawdy jest. Naiwnej tej prawdy, ale to tylko potwierdza to co twierdzę. Jeżeli ktoś znalazłby taką kobietę, to byłby chyba najszczęśliwszym facetem na świecie.

CiotkaDobraRada pisze:I zaś to samo. . . Dla mnie czy ktoś jest ładny czy nie to głownie układ twarzy, kształt oczu, ust. . . Figura. . . Podkreślenie zalet to nie wstawianie w miejsce swojej części ciała, czegoś całkiem innego.

Kształt oczu i ust. Oczy podkreślone stają się ciekawsze, przyciągają uwagę. Dłuższe rzęsy uwodzą facetów. Usta wydatne, rzucające się w oczy również pobudzają zmysły. Sama twierdzisz, że ma to znaczenie. Jeżeli więc sztucznie podkreślimy ich urok, to sprawimy, że ktoś będzie ładniejszy. Figura - a od czego są staniki push-up, które optycznie są w stanie powiększyć biust? Od czego są specjalne kroje ubrań, bluzki podkreślające np. dekolt? Możesz nie mieć idealnej figury, ale zgłoś się do specjalistów a sprawią, że wsadzą Cię w ciuchy, które optycznie odejmą Ci parę kilo, albo dodadzą - w zależności od potrzeb.

To nie jest wstawianie czegoś innego, bo to już jest operacja plastyczna, ale podkreślanie czegoś co jest pospolite.

CiotkaDobraRada pisze:a to nie będzie wyglądała? Jej twarz się nie zmieni, uśmiech, sposób spojrzenia. . .

Kobieta w makijażu i bez wygląda inaczej i chyba nie trzeba rozwijać tej myśli.

Ile dziewczyn i kobiet wyjdzie do pracy bez nawet lekkiego makijażu?

CiotkaDobraRada · Post autor: **CiotkaDobraRada** » czw paź 11, 2007 12:18 pm

Trudno, żeby dziewczyna z wielkimi fałdami na brzuchu, wkładała np. obcisłą bluzkę. . .

Sol pisze:Dlatego też nie dziwcie się facetom, że po jakimś czasie facynacja dziewczyną opada

Wychodzi na to, że jednak patrzycie tylko na wygląd. Chłopak, który KOCHA swoją dziewczynę, będzię ją kochał niezależnie od tego, że rano ma krótkie, siwe rzęsy i zwyczajne, matowe usta. . .