Malowac sie do szkoly czy nie...
Wszystko przez tandetne gwiazdy, moim zdaniem polskie gwiazdki nie reprezentuja sobą ani aktorstwa ani piosenkarstwa- gdyby było inaczej nie znalazły by uznania wyłącznie wśród 13- latek, niestety to wszystko chłoną jak gąbka- a później naśladują w postaci odważnych makijaży, które sprawiają, że wygladają bezosobowo- nie mają własnego stylu lecz panuje efekciarstwo... Przykro mi patrzeć na takie dzieci, które jeszcze mało rozumią, że człowieka nie ceni sie za wygląd i czy pojawi się na pudelku, czy nie....
Fata nolentem trahunt...
Ja nie mam nic przeciwko, ale nauczyciele już tak.
Nie wiem co im makijaż przeszkadza, szczególnie taki delikatny.
W gimnazjum, dostałam uwagę za tusz na rzęsach chorzy ludzie, upadli na głowę. Jeżeli dziewczyna jest wymalowana jak paw to też mi się to nie podoba, ale taki mały makijaż, którego praktycznie nie widać to już przesada.
Nie wiem co im makijaż przeszkadza, szczególnie taki delikatny.
W gimnazjum, dostałam uwagę za tusz na rzęsach chorzy ludzie, upadli na głowę. Jeżeli dziewczyna jest wymalowana jak paw to też mi się to nie podoba, ale taki mały makijaż, którego praktycznie nie widać to już przesada.
Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Bądź gotów do walki, ale jej nie wszczynaj. Pielęgnuj przyjaźnie.