Nieśmiałość
Nieśmiałość
Mam taki problem jak widze koleżanki to normalnie pogadam o wszystkim ale gdy zobacze tą jedna w której sie bujnąłem to mnie zatyka nie wiem co powiedziec ona mysli że jestem nieśmiały
PROSZE POMÓŻCIE
CO ZROBIĆ ZEBY POKONAĆ NIEŚMIAŁOSĆ I MIEC GADANE
PROSZE POMÓŻCIE
CO ZROBIĆ ZEBY POKONAĆ NIEŚMIAŁOSĆ I MIEC GADANE
[shadow=orange]1. Jak nie masz jej numeru telefonu to załatw sobie, a potem jakieś miłe eski na dobranoc i wogóle.
2.Przełam się i już...
3.wyobraź sobie, że gadasz z normalną osobą, bo w końcu to jest normalna osoba, ale spokojnie nie denerwuj sie...Zapytaj co u niej i wogole.
4.Zaproś ja na jakiś miły wypoad...
5.I bądź sobą, bądż naturalny, nie udawaj kogoś kim nie jesteś...
Pozdrawiam.[/shadow]
2.Przełam się i już...
3.wyobraź sobie, że gadasz z normalną osobą, bo w końcu to jest normalna osoba, ale spokojnie nie denerwuj sie...Zapytaj co u niej i wogole.
4.Zaproś ja na jakiś miły wypoad...
5.I bądź sobą, bądż naturalny, nie udawaj kogoś kim nie jesteś...
Pozdrawiam.[/shadow]
-
- Administrator
- Posty: 0
- Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm
Kika ma rację.
Sms jest dobrym sposobem ale tylko na początku aby rozpocząć znajomość.Kika pisze:Jak nie masz jej numeru telefonu to załatw sobie, a potem jakieś miłe eski na dobranoc i wogóle
Zgadzam się w zupełności.Kika pisze:wyobraź sobie, że gadasz z normalną osobą, bo w końcu to jest normalna osoba, ale spokojnie nie denerwuj sie...Zapytaj co u niej i wogole.
Ja bym zrobiła tak... Na początek to normalnie mów jej cześć za każdym razem jak ją widzisz. Nawet jeśli miałbyś się z nią witać co każdą przerwę lekcyjną...co godzinę, po kilkanaście razy dziennie. Jeśli jest fajna i ma poczucie chumoru to w końcu spyta czemu ciągle mówisz jej cześć. Powiedz, że tak na ciebie działa, że nie jesteś w stanie się z nią niewitać, bo ma słodki głos i lubisz go słuchać. Nie zapominaj oczywiście przedewszystkim o uśmiechu. On jest najważnejszy - kobiety to lubią. Ładny uśmiech i błyszczące zęby. No i staraj się patrzeć na nią nie jak na normalną koleżankę, ale tak z uczuciem. Powinno podziałać. A jeśli ona będzie chciała o czymś pogadać z tobą to nie bój się. Mów sobie w duszy, że potrafisz z nią gadać. Możesz czasem wyobrażać sobie co ona by powiedziała, o czym moglibyście pogadać...albo rzuć jej, że masz dwa bilety na fajny film i czy pójdzie z tobą. Jeśli powie, że nie ma czasu, to nie zniechęcaj się. A jak powie, że chętnie...to lepiej szybko kup te bilety najlepiej na jakąś komedię albo coś co ona lubi. Popytaj jej koleżanek, któraś napewno będzie wiedziała co ona chce obejrzeć. No i zawsze z nienacka możesz dać jej tulipana...róży bym nie proponowała, to zbyt oficjalny kwait...powiedz np. że jest dla niej, bo słodko się uśmiecha i tyle.
To nie jest dobre rozwiązanie, bo kolesiana pomysli ze czlowiek jakis natrętnyt albo coś ma z głową, osobiście odradzamKasiak pisze:Ja bym zrobiła tak... Na początek to normalnie mów jej cześć za każdym razem jak ją widzisz. Nawet jeśli miałbyś się z nią witać co każdą przerwę lekcyjną...co godzinę, po kilkanaście razy dziennie.
Ale reszta jest całkiem spoko;) co do kwiatów to jeden tulipan wyglada smutno i brzydko lepiej bukiecik z 3tulipanków