Kod Leonarda da Vinci ...
JA kodu jeszcze nie czytałam...ale mam zamiar sobie przeczytać...jak skończę czytać dotychczasową lekturę. Później oglądne film i zoabczymy jakie są różnice. Większość osób wypowiada się, że książka im się podobała. Co do Indeksu ksiąg zakazanych to dla mnie to absurd. Jeszcze bardziej pcha ludiz do tego, by przeczytać.
Gdzie jest napisane, że musieli?Mnie się wydaje, że Maria Magdalena mogła być żoną Jezusa, ponieważ Życi musieli mieć żony, a Jezus był żydem.
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
Kod byl ostatnim gwozdziem do tymczasowego zerwania moich stosunkow z kosciolem - ale wierze tak jak wiezylem wczesniej. Jak ktos nie chodzi do kosciola to nie znaczy ze nie wierzy - kazdy to wie. Kosciol zawsze byl instytucjom ... a msze co niedziele staly sie juz ''wyświechtane'' i dlatego wielu ludzi ma w nosie koscil. Gdyby msze byly raz na rok, kazdy by chodzil, bo wtedy by uwazano to naprawde za świeto ...
Kod Leonarda maci troche w glowach, ale zmusza - i za to mu chwala - do myslenia ...
Kod Leonarda maci troche w glowach, ale zmusza - i za to mu chwala - do myslenia ...
A o czym tam myśleć? Gdy ja to czytałem to już wszystkie bzdury potrafiłem skorygować z miejsca. Wystarczy poczytać od czasu do czasu właściwą prasę.
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
Nie rozumiem skąd aż tyle szumu wokół tej książki, o filmie nie wspominając, kosciół im robi darmową reklamę, przez to kazdy chce zobaczyć to kontrowersyjne dzieło, tylko że ono chyba nie jest aż tak kontrowersyjne i szokujące skoro dostało się na ekrany kin w Polsce, co innego było ze świetnym "Ostatnim kuszeniem Chrystusa" Martina Scorsese, gdzie pokazano Jezusa od tej bardziej ludzkiej strony, był tam motyw zwiazku z Marią Magdaleną, seks w wykonaniu Chrystusa i Marii M., potem po śmierci swej żony "przygarnęły" go i się nim "zaopiekowały" Marta i Maria-siostry Łazarza, którym on się odpłacił gromadą dzieciaków, to i jeszcze inne motywy z tego filmu wywołały wiele protestów ze strony Kościoła a także nie pozwolono go wyświetlać w polskich kinach, w sumie to myślałam, że jest bardziej kontrowersyjny, ale i tak mi się podobał
A "Kodu..." i tak nie obejrzę, wystarczy mi to,że go przeczytałam, żeby wiedzieć wokół czego tyle szumu....Poza tym "Ostatnie kuszenie Chrystusa" zostało napisane dużo wcześniej przez Nikosa Kazantzakisa i Brown nie jest jakimś twórcą, który pisze o czymś czego jeszcze nikt nie wymyślił, on tylko zgrabnie pozbierał wszystkie kawałeczki układanki i ją ułożył w niesamowity sposób, ale jest zbyt schematyczny, widać to po reszcie jego powieści...
A "Kodu..." i tak nie obejrzę, wystarczy mi to,że go przeczytałam, żeby wiedzieć wokół czego tyle szumu....Poza tym "Ostatnie kuszenie Chrystusa" zostało napisane dużo wcześniej przez Nikosa Kazantzakisa i Brown nie jest jakimś twórcą, który pisze o czymś czego jeszcze nikt nie wymyślił, on tylko zgrabnie pozbierał wszystkie kawałeczki układanki i ją ułożył w niesamowity sposób, ale jest zbyt schematyczny, widać to po reszcie jego powieści...
Nie jarzysz - myslec ogolniej, nie zastanawiac sie tylko jak jest naprawde z kosciolem, ale jak jest naprawde z wieloma innym rzeczami, ktore moga byc klamstwem, a dowodu na to jeszcze nie znaleziono. To tak jak matrix : zyjesz sobie, a tu nagle ci ktos mowi ze calym tym wszystkim władają maszyny ...Paul pisze:A o czym tam myśleć?.