szesciolatki^^

Wiadomości z kraju. Dyskusja dotycząca aktualnych wydarzeń w kraju.
Awatar użytkownika
uśpiony
Świeżak
Świeżak
Posty: 7
Rejestracja: czw mar 26, 2009 10:16 am

Post autor: uśpiony » czw mar 26, 2009 10:21 am

Według mnie to zdecydowanie za wcześnie. Po co pchać tak małe dziecko w kierat szkoły, Polaków w Japończyków chcą zmienić? :/

Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » czw mar 26, 2009 6:05 pm

Człowiek na natury jest leniwy, więc po co zaganiać do szkoły sześcioletnie dzieci? Najlepszym rozwiązaniem jest zniesienia obowiązku nauki zaraz po opanowaniu umiejętności czytania i pisania oraz podstaw matematyki. Jak człowiek chce się czegoś nauczyć to się nauczy i wiek nie ma tu nic do rzeczy.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » pt mar 27, 2009 1:55 pm

Jack pisze:Jak człowiek chce się czegoś nauczyć to się nauczy i wiek nie ma tu nic do rzeczy.
Uwierz mi wiekszosć ludzi według takiego podejscia pozostalaby na poziomie tabliczki mnożenia i literowania...
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » sob mar 28, 2009 1:21 pm

Em. pisze: Ale nie wiedziałeś jakie panują tam zasady, co tam się robi, po co się tam chodzi.
W sumie teraz tez nie znam zasad uczelni na ktorej w przyszlosci bede :>.

Uczy sie :>. Prawie to samo co w zerowce.
Fusa_20 pisze: Bo jeszcze nie masz dzieci, dlatego nie masz zdania^^
A Fusa ma oczywiscie cala gromadke ;p.
Jack pisze:Jak człowiek chce się czegoś nauczyć to się nauczy i wiek nie ma tu nic do rzeczy.
Od razu wprowadzmy 4 klasy obowiazkowe. Jak w XVIII wieku ;P.

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » sob mar 28, 2009 7:11 pm

Hooy pisze:A Fusa ma oczywiscie cala gromadke ;p.
Mam znajomych, którzy maja małe potworki, a ja? coż to już mój interes... :lol:
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » sob mar 28, 2009 9:03 pm

Hooy pisze:Od razu wprowadzmy 4 klasy obowiazkowe. Jak w XVIII wieku ;P.
Osobiście wolałbym całkowite zniesienie obowiązku szkolnego, ale ten pomysł też jest dobry. Ci którzy wolą pracować zamiast marnotrawić dzień w szkole pójdą do pracy i zaczną uczyć się odpowiedzialności, Ci którzy po prostu nie chcą się uczyć nie będą przeszkadzali uczącym się, a dla Tych którzy chcą się uczyć wiedza będzie o wiele więcej warta. Chyba w miarę proste i na dodatek szanujące wolny wybór jednostek.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » ndz mar 29, 2009 11:01 am

Jack pisze:Osobiście wolałbym całkowite zniesienie obowiązku szkolnego
Tak stwórzmy pracowników którzy mają wykształcenie we wszystkich kierunkach a nie potrafią nic... z tym właśnie wiaże sie pozostawienie edukacji samemu sobie a na pewno wzrosłaby kwestia anafalbetyzmu... Wróćmy do średniowiecza po co się rozwijać jak mozna stać w miejscu>>>
Fata nolentem trahunt...

Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » ndz mar 29, 2009 1:50 pm

No to skoro wykształcenie jest tak istotne to czemu po skończeniu liceum i zadaniu matury na dobre stopnie jak chciałem dorobić na wakacjach to musiałem zasuwać z łopatą i nosić worki z cementem? To samo mógłbym robić po podstawówce, a z czasem jakbym poznał trochę fach od strony praktycznej to byłbym w stanie zdobyć bardziej wartościowe umiejętności.
Obowiązkiem chodzenia do szkoły zmusza się ludzi, którzy nie chcą się uczyć i często nawet nie udają, że to robią, na marnotrawstwo czasu.
Fusa_20 pisze:Wróćmy do średniowiecza po co się rozwijać jak mozna stać w miejscu>>>
Czyli rozumiem, że 100% ludzi kończących licea, technika i studia dokonuje epokowych odkryć i sprawia, że na naszych oczach dokonuje się rozwój cywilizacyjny. Za rozwój i badania tak naprawdę odpowiada mała garstka ludzi i nie łudźmy się, że dyplom magistra zapewni nam znalezienie się wśród nich.
No i jestem ciekaw jak wytłumaczysz to, że mnóstwo ludzi z dyplomami wyjeżdża za granicę, żeby pracować w barach, restauracjach albo być nianiami. O tych którzy w Polsce po studiach pracują w spożywczakach nie wspomnę. Takie właśnie korzyści daje ludziom gruntowne wykształcenie: nie gwarantuje kompletnie niczego.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » ndz mar 29, 2009 2:36 pm

Jack pisze: Osobiście wolałbym całkowite zniesienie obowiązku szkolnego, ale ten pomysł też jest dobry. Ci którzy wolą pracować zamiast marnotrawić dzień w szkole pójdą do pracy i zaczną uczyć się odpowiedzialności, Ci którzy po prostu nie chcą się uczyć nie będą przeszkadzali uczącym się, a dla Tych którzy chcą się uczyć wiedza będzie o wiele więcej warta. Chyba w miarę proste i na dodatek szanujące wolny wybór jednostek.
Tylko, ze nie wszystko jest zawsze czarno-białe. W szkolach ucza w wieksasci nieprzydatnych rzeczy, ale to wlasnie te nieprzydatne rzeczy nas rozwijaja ogolnie. A ogromna ilosc osob zamiast w szkole siedzialoby w parku pilo, palilo, etc. (w sumie teraz tez tak jest, ale od czasu do czasu policja ich zgarnie).

Awatar użytkownika
Fusa_20
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1257
Rejestracja: śr gru 17, 2008 7:52 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Fusa_20 » ndz mar 29, 2009 7:03 pm

Jack pisze:No i jestem ciekaw jak wytłumaczysz to, że mnóstwo ludzi z dyplomami wyjeżdża za granicę, żeby pracować w barach, restauracjach albo być nianiami. O tych którzy w Polsce po studiach pracują w spożywczakach nie wspomnę. Takie właśnie korzyści daje ludziom gruntowne wykształcenie: nie gwarantuje kompletnie niczego.
Ale to nie jest wina edukacji ale gospodarki, Polska nie stawia na ludzi młodych i wykształconych ale to nie oznacza, ze nie warto sie uczyć. trzeba walczyć o swoje a nie czekać aż praca sama przyjdzie- na wakacjach mogłeś pracować zza granicą na pewno wiecej zarobiłbyś...
Jeżeli ograniczasz sie tylko do studiów i uważasz że ich skończenie wiąze sie z praca, która powinna być dostepna od zaraz to pomylił Ci sie kraj...
Hooy ma racje wiąże sie to również z rozwijaniem własnej osobowości anie kwalifikacji pracownika...
Fata nolentem trahunt...

ODPOWIEDZ