Rozebrać się dla świerszczyka
Czy ja wiem. Akty to nie ostr porno, więc nie porównywałbym tutaj tych spraw. Zdjęcia rozbierane ale artystyczne polegają na tym, aby pokazać jak najwięcej i jednocześnie jak najmniej. Szkoda, że we wszystko nachalnie wkrada się grafika komputerowa i czasami zbiera na wymioty gdy się ogląda te wypucowane prze zkomputer ciało kobiety.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
jesteś chyba jednym z nielicznych, bo z tego co wiem, to sporo mężczyzn uważa właśnie takie 'wypucowane przez komputer' ciało kobiety za ideał (nie zdając sobie sprawy że te ciało nie wygląda tak samo w rzeczywistości jak na zdjęciu). i co gorsza szuka takich w realu uważając, że każda musi takowe miećSol pisze:Szkoda, że we wszystko nachalnie wkrada się grafika komputerowa i czasami zbiera na wymioty gdy się ogląda te wypucowane prze zkomputer ciało kobiety.
Life hurts...
Najgorsze sa takie ze jak odchyli sie do tylu toz zebra idzie liczyc Lubie szczuple kobiety ale bez przesadySol pisze:Czy ja wiem. Akty to nie ostr porno, więc nie porównywałbym tutaj tych spraw. Zdjęcia rozbierane ale artystyczne polegają na tym, aby pokazać jak najwięcej i jednocześnie jak najmniej. Szkoda, że we wszystko nachalnie wkrada się grafika komputerowa i czasami zbiera na wymioty gdy się ogląda te wypucowane prze zkomputer ciało kobiety.
Jeśli ty akurat patrzysz na to pod takim kątem to rzeczywiście nie bardzo potrafisz odróżnić piękno kobiecego ciała od pokazania wszystkiego co tylko kobieta ma do pokazania.misanthropiac pisze:Już szczerzej by było zagrać w pornolu
Jeśli by tak podchodzić do sprawy to może lepiej byłoby od razu poubierać kobiety w czadory.
Obiema rękami się pod tym podpisuję. W dzisiejszych czasach naprawdę ciężko znaleźć zdjęcie nietknięte ręką grafika komputerowego.Sol pisze:czasami zbiera na wymioty gdy się ogląda te wypucowane prze zkomputer ciało kobiety.
Oto dobry przykład
A co do mojej przyszłej wybranki to w tej chwili nie wydaje mi się abym miał coś przeciwko temu. W końcu czymś pięknym trzeba się pochwalić
Ostatnio zmieniony sob kwie 21, 2007 2:30 pm przez Jack, łącznie zmieniany 1 raz.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.
niesamowity jest ten filmik, z brzyduli zrobili cacko, za którym obejrzałby się nie jeden facet.Jack pisze:
Obiema rękami się pod tym podpisuję. W dzisiejszych czasach naprawdę ciężko znaleźć zdjęcie nietknięte ręką grafika komputerowego.
Oto dobry przykład
gorzej tylko gdyby potem po randce poszli razem do łóżka, rano obudzili się obok siebie, ona już bez makijażu
wielu facetów tak mówi dopóki nie jest uczuciowo zaangażowanym w związek. przykład na własnej skórze. parę lat temu mój chłopak stwierdził, że nie miałby nic przeciwko bym rozebrała się do jakiejś sesji fotograficznej (teoretycznie) i że jestem na tyle piękną kobietą, że chętnie się mną pochwali. nie mogłam mu uwierzyć, że nie ma nic przeciwko, ale on faktycznie ku mojemu zdziwieniu nie miał. już niecałe pół roku później, gdy w nasz związek się bardzo zaangażował, powiedział, że za żadne skarby i żadne pieniądze, że nikt nie będzie oglądał nago czy częściowo-nago jego kobiety.Jack pisze: A co do mojej przyszłej wybranki to w tej chwili nie wydaje mi się abym miał coś przeciwko temu. W końcu czymś pięknym trzeba się pochwalić
i jaki z tego wniosek? 1. że dopóki w pewnej sytuacji się nie znajdziemy, to ciężko wyrokować. można teoretyzować i być pewnym swoich racji, ale tak naprawdę bardzo się mylić. 2. że wy mężczyźni jesteście chyba trochę przewrotni, gdy już się poważnie zaangażujecie w związek z kobietą i poważnie zakochacie wasza zazdrość jakoś dziwnie wzrasta. nie twierdzę, że nie ma wyjątków
Life hurts...
Tylko pytanie, czy to źle?kobieta pisze:gdy już się poważnie zaangażujecie w związek z kobietą i poważnie zakochacie wasza zazdrość jakoś dziwnie wzrasta. nie twierdzę, że nie ma wyjątków
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
ja do playboya bym się nie zgodziła. do wszelakich gazet raczej. ale nie ukrywam, że czekam do osiemnastki i dostania dowodu. dlaczego? jam jets odwieczna fanka dziewczyn i stron typu suicide girls, gods girls. do czegoś takiego czemu nie. jak najbardziej, nie mam problemów z pokazywaniem cielska, tzn zawsze na początku musze sie po prostu rozkrecic.
A propos filmików, może coś bardziej dobitnego: http://www.youtube.com/watch?v=UkdXoGEUVRkJack pisze:Obiema rękami się pod tym podpisuję. W dzisiejszych czasach naprawdę ciężko znaleźć zdjęcie nietknięte ręką grafika komputerowego.
Oto dobry przykład
To skoro graficy i tak wszystko poprawią, to czym się martwić? W końcu zawsze można żyć w przeświadczeniu, że to nie jest do końca nasza dziewczyna, tylko komputerowe, ulepszone distro
nigdy nie rozbierałam się publicznie, ale często mi się to śni i to są jedne z tych przyjemniejszych snów. coś w tym jest podniecającego.
ale wszystko mogę odsłonić dopóki widzi mnie osoba która chcę, żeby mnie widziała. mam wewnętrzne opory jeśli chodzi o odkrywanie ciała przed domownikami (np. chodzenie w atłasowej koszuli nocnej czy w bieliźnie po domu).
to moja intymność.
a wszech obecna nagość nie robi już na mnie żadnego wrażenia...
ale wszystko mogę odsłonić dopóki widzi mnie osoba która chcę, żeby mnie widziała. mam wewnętrzne opory jeśli chodzi o odkrywanie ciała przed domownikami (np. chodzenie w atłasowej koszuli nocnej czy w bieliźnie po domu).
to moja intymność.
a wszech obecna nagość nie robi już na mnie żadnego wrażenia...
- ja liryczne
- Bywalec
- Posty: 110
- Rejestracja: ndz maja 06, 2007 5:06 pm
- Lokalizacja: z półki nad łóżkiem
- Kontakt: