Problem z pierwszym razem...

Wszystko, co jest związane ze sprawami męsko-damskimi.
Pasażer

Post autor: Pasażer » wt lip 11, 2006 10:30 pm

Tulpen pisze:Nie trzymaj go w sobie na siłę, bo chcesz mu zrobić przyjemność. W końcu dla kobiety to większe przeżycie niż dla mężczyzny.
chyba kpisz, ze tak powiem.

Tulpen

Post autor: Tulpen » śr lip 12, 2006 8:07 am

Sol pisze:Czasami mnie irytuje taka bierna postawa kobiet. Co by nie mówić kobiety w kontaktach damsko-męskich są momentami panicznie nieśmiałe i bierne.
->no wiesz, to jej pierwsze razy, więc jeśli facet jest dośwaidczony to on powinien przejąć inicjatywe. Poza tym nikt nie mówi, że później to zawsze on ma podejmować decyzję. Zawsze można podejśc do faceta, usiąść mu okrakiem na kolanach i zacząć się do niego przymilać...napewno nie odmówi.
Sol pisze:Bo to chłopak ma powiedzieć, że chce być z dziewczyną, bo to chłopak ma się starać za pierwszym razem
-> za 1 razem to ja się starałam, bo byłam bardziej doświadczona, więc nie mów, że to reguła, bo tak to brzmi.
Sol pisze:jak coś pójdzie nie tak, to jest jego wina
-> nigdy nie oskarżałam i nie oskarżyłabym faceta, że to jego wina, bo to było by bezczelne.
Ulvhedin pisze:chyba kpisz, ze tak powiem.
-> nie. Z twoich postów wynika, że nie jesteś kobietą, więc nie wiesz jak to jest.

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » śr lip 12, 2006 9:31 am

Dwoje rówieśników się spotyka, do kogo należy pierwszy krok do chłopaka, czy do dziewczyny. O dziwo mimo silnego nurtu feministycznego - do chłopaka.

Po raz pierwszy oboje uprawiają seks - kto przejmuje inicjatywę chłopak, czy dziewczyna? Chłopak.

Wniosek? Wszystko co najtrudniejsze zostawiacie nam. Taki już nasz los :)
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

offside_orange

Post autor: offside_orange » śr lip 12, 2006 1:09 pm

Nie zgodze sie, ze wszytsko co najtrudniejsze pozostawione jest w rekach facetow:P Wystarczy juz, ze kobiety dzielnie znasza trudnosci zwiazne z ciaza i porodem. Rozpoczecie gry wstepnej i przejecie inicjatywy wydaja sie przy tym byc mniejszym problemem..:)
Ostatnio zmieniony śr lip 12, 2006 1:10 pm przez offside_orange, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » śr lip 12, 2006 1:32 pm

No nie wiem czy kręcenie worów w jednostce w wojsku nie jest gorsze... .
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Poziomka:)

Post autor: Poziomka:) » czw lip 13, 2006 7:41 am

DZiekuje Wam wszystkim za tą pomoc... mieliscie racje bylam za brardzo spięta ale za drugim razem bylo juz lepiej. bolalo ale juz wyszlo lepiej:) jeszcze raz dziekuje. a tak pozatym to chlopak juz mial swoj pierwszy raz wczesniej i byl doswiadczony:) jeszcze raz wielkie dzieki:*:*:*

Pasażer

Post autor: Pasażer » czw lip 13, 2006 9:46 am

Tulpen pisze:> nie. Z twoich postów wynika, że nie jesteś kobietą, więc nie wiesz jak to jest.
a co ma piernik do wiatraka? ty nie jestes facetem i tez nie wiesz jak to jest.
offside_orange pisze:Wystarczy juz, ze kobiety dzielnie znasza trudnosci zwiazne z ciaza i porodem.
taak, wam sie wydaje, ze wystarczy. to jest wasz koronny i zwykle jedyny argument. a powiedz no mi, kto zwykle zabiega o wzgledy plci przeciwnej? kobiety? haha...

Tulpen

Post autor: Tulpen » czw lip 13, 2006 11:57 am

Sol pisze:Dwoje rówieśników się spotyka, do kogo należy pierwszy krok do chłopaka, czy do dziewczyny
->dla mnie to bez znaczenia. Ważne jest to jak się razem czujemy i jeśli się rozumiemy, to wiem, że jesli ja zrobię 1 krok to on nie będize bardzo zdziwiony. A jeśli on robi, to też ja nie będę zdziwiona.
Sol pisze:Po raz pierwszy oboje uprawiają seks - kto przejmuje inicjatywę chłopak, czy dziewczyna?
->Oboje się wtedy staramy, bo oboje jesteśmy zestresowani. Kobieta mówi facetowi jak w jej odczuciu powinno być i jak ma coś robić. Facet mówi swoje zdanie i robi tak, żeby było im oboje dobrze.
Ulvhedin pisze:ty nie jestes facetem i tez nie wiesz jak to jest.
->ale mam fajnego faceta, który jest w stanie mi opisac jak wtedy się czuje i jak czuł się, kiedy za pierwszym razem uprawiał ze mną miłość.
Ulvhedin pisze:a powiedz no mi, kto zwykle zabiega o wzgledy plci przeciwnej? kobiety?
->i to bardzo często, jeśli już chcesz wiedzieć!

kirke

Post autor: kirke » czw lip 13, 2006 3:44 pm

Ulvhedin pisze:a powiedz no mi, kto zwykle zabiega o wzgledy plci przeciwnej? kobiety? .
róznie bywa.... wiesz ile trzeba takiej kobiecie cierpliwosci,żeby przkonać nieśmiałego chłopaka do czegokolwiek :?: :-(
może wam się wydaje,że zabiegacie o względy,ale kobieta musi zadbać o to,żebyście ją zauważyli :-/
Sol pisze:Dwoje rówieśników się spotyka, do kogo należy pierwszy krok do chłopaka, czy do dziewczyny. O dziwo mimo silnego nurtu feministycznego - do chłopaka. Po raz pierwszy oboje uprawiają seks - kto przejmuje inicjatywę chłopak, czy dziewczyna? Chłopak.
hehe..a zdziwiłbyś się 8-) silna kobieta lub zdecydowany mężczyzna przejmuje kontrolę nad sytuacją

offside_orange

Post autor: offside_orange » czw lip 13, 2006 7:38 pm

taak, wam sie wydaje, ze wystarczy. to jest wasz koronny i zwykle jedyny argument. a powiedz no mi, kto zwykle zabiega o wzgledy plci przeciwnej? kobiety? haha...[/quote]

Smiej sie ,smiej:):P jak juz slusznie przede mna zostalo powiedziane- rowniez kobiety maja swoj udzial w zabieganiu w zgledy. Zreszta jak dla mnie staranie się o kogos jest raczej czyms milym i przynoszacym roznorodne emocje. Kiedy tylko jedna strona sie stara to moze nie jest za ciekawie, ale ogolnie poznawanie drugiego czlowieka i"zdobywanie go" to rzecz ineteresujaca i przyjemna, a coraz czesciej pierwszy krok zostaje wykonany przez kobiety:)

Zablokowany