źródło: http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/ ... 99209.htmlgazeta.pl pisze:Co Polak potrafi w internecie?
GUS o internetowych umiejętnościach Polaków: w takich sztukach jak telefonowanie przez internet lub korzystanie z programów P2P do ściągania plików jesteśmy nawet powyżej średniej europejskiej
Ponad dwie piąte Polaków regularnie (co najmniej raz w tygodniu) używa komputerów, a 34 proc. korzysta z internetu - podaje Główny Urząd Statystyczny w opublikowanym kilka dni temu raporcie na temat rozwoju społeczeństwa informacyjnego w Polsce AD 2006. GUS przebadał mieszkańców Polski w wieku 16-74 lata, sprawdzając m.in., co potrafią robić w internecie.
Z badań wynika, że 44 proc. respondentów ma już podstawowe umiejętności związane z wykorzystaniem komputerów - np. kopiowanie lub przenoszenie plików. Z kolei 38 proc. umie kopiować fragmenty dokumentów. Około dwóch milionów osób potrafi zrobić stronę internetową, a półtora miliona - napisać program komputerowy.
Przywołane przez GUS zestawienie umiejętności Polaków z tym, co potrafią mieszkańcy innych krajów UE (na podstawie badań Eurostatu), pokazuje, że choć daleko nam do liderów np. Finlandii czy Estonii, to jednak nie odstajemy od europejskiej średniej, a niekiedy nawet ją przewyższamy.
I tak np. używać tzw. programów P2P do wymiany plików (wykorzystywanych najczęściej do ściągania z internetu filmów i muzyki) potrafi aż 13 proc. Polaków wobec 8 proc. Austriaków, 9 proc. Belgów, 11 proc. Węgrów, 9 proc. Niemców czy 7 proc. Irlandczyków. Umiejętność telefonowania przez internet - znacznie tańszego niż telefonia tradycyjna - posiadło 12 proc. Polaków, a tylko 5 proc. Francuzów czy Hiszpanów, 9 proc. Słowaków, 8 proc. Portugalczyków i zaledwie 4 proc. Greków.
Jak Polacy uczą się korzystać ze zdobyczy teleinformatyki? Najczęściej na własną rękę. Prawie 10 mln osób, samodzielnie rozwijało w 2006 r. swoje kompetencje informatyczne poprzez praktykę. Niemal tyle samo korzystało z pomocy krewnych, przyjaciół i znajomych" - czytamy w raporcie.
Z czego to wynika? Czy faktycznie jesteśmy tacy mądrzy i sprytni? Czy może wymusiła to na nas sytuacja? Wysokie ceny płyn muzycznych, drogie wydania DVD (na które trzeba czekać bardzo długo) i nie takie tanie bilety do kina? Czy to nie wymusiło na nas umiejętności radzenia sobie z problemem i niejako obchodzenia przepisów?
Słyszeliście o tym, że napisy.org zmieniły się w napis24.pl i udostępniane są tam napisy tylko rodzinie i najbliższym znajomym? Aby pobrać dane trzeba się zalogować i poczekać aż ktoś z moderatorów uzna nas za swojego kumpla. To zwykłe obejście przepisów, pokazujące, że Polak potrafi.