Internet

Wszystko to co nie pasuje do poniższych działów.
Kasiak

Post autor: Kasiak » wt cze 06, 2006 9:15 am

Tak, ale jeśli ktoś 3/4 doby poświęca na siedzenie przed komputerem i praktycznie nigdzie nie wychodzi - do ludzi - to nie ma zbyt dużej szansy na nawiązanie kontaktów, a co dopiero poznanie patnera/ki i założenie rodziny.

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » wt cze 06, 2006 9:30 am

Może ktoś przesiadywać przed komem czatując z innymi. Tak również poznaje się osoby.

Kasiak

Post autor: Kasiak » wt cze 06, 2006 9:43 am

Ale siedząc przed kompem nie dasz buzi dziewczynie i nie spłodzisz dziecka. Nie będziesz miał takiej bliskości jak poznając kogoś na żywo. A czy przyjmujesz, że jesli ktoś spędza 3/4 doby przed kompem i nagle go olśni i pozna na czacie jakąś fajną laskę, to odrazu zuci komp i pobiegnie do niej? Moim zdaniem nie, bo dla takiej osoby komp jest ważniejszy niż bliskość z inną osobą i poznawanie ludzi.

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » wt cze 06, 2006 10:03 am

I kto to mówi. Patrząc na liczbę postów odnoszę inne wrażenie. :oops:

Kasiak

Post autor: Kasiak » wt cze 06, 2006 10:44 am

Ja piszę dużo, ale nie przesiaduję nie wiadomo ile czasu na necie. Akurat mam staż i nie mam co innego robić więc korzystam z możliwości siedzenia na necie. Poza tym w domu nie mam neta a wydawać kase na cafe to też byłby zbytni wysiłek. jak mam dostęp to siądę na h lub 2...ale nie przesadzam, tak jak niektórzy potrafią i nie przesiaduję po 8-15h na kompie.
Czyżby? A to ty masz najwięcej h wysiedzianych tu :-P ja jestem dopiero bodajże na 4 miejscu. poprostu piszę dużo, szybko i z sensem i dlatego mam tak dużo postów.

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » wt cze 06, 2006 12:01 pm

Jasne ludzie poznają się przez Internet, dobry sposób jak każdy inny. Ja nie widzę się w związku na odległoś. Ze spotkaniami raz na miesiąc i gadaniem non-stop przez sieć. Taki może być miły początek, ale z biegiem czasu chciałoby się czegoś więcej.

A później nawet jak tacy ludzie zamieszkają razem, to co? Kupiła dwa komputery, będą siedzieć za ścianą i ze sobą gdać przez GG?

Ktoś kto jest sam może pozwolić sobie na to, aby przyjść o 18 z roboty i do północy siedzieć w sieci. Bliskiej osobie jednak trzeba trochę czasu poświęcić.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Kasiak

Post autor: Kasiak » wt cze 06, 2006 12:50 pm

Trzeba...jak każdemu. Ale jest chyab wystarczająco milej posiedzeć z bliska osobą niż serfować po necie i być samemu. Przebudzić się w pewnym momencie z myślą "mam ponad 20 lat i nie mam nikogo, kto by mnie kochał"

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » wt cze 06, 2006 1:45 pm

KAsiak, nie zauwazylas, ze są tez osoby, ktore mnostwo czasu spedzają na necie i mają swoje polowki. Odnosze wrazenie, że tobie kojarzy się to tak jakby osoba spedzajaca duzo czasu przed kompem nic innego nie robi, nie ma czasu na zycie towarzyskie itp itd, i w tym momencie jestes w ogromnym błędzie ;] Równie dobrze mozna tak powiedziec o osobie ogladajacej caly dzien canal + albo siedzącej w pracy ;] Poza tym niektórym może się do kochania nie spieszyc, jedni np. zawierają malzenstwo w wieku 18lat, inni 25, jeszcze inni w wieku 30 lat i wszyscy są równie szczesliwi.

A żeby spłodzić dziecko to trzeba miec podstawy, a jak te podstawy będą, to mozna na chwilę oderwac się od kompa.. Dalej, to że ktoś teraz spędza x godzin przed kompem dziennie, nie znaczy, że do konca zycia bedzie tyle spedzal, a nawet jesli bedzie taka potrzeba /np. praca - informatyk/ to skroci ów oglądanie canal + żeby znalezc czas na rodzine. Wszystko idzie pogodzić. I to nie koniecznie kosztem rodziny czy bliskich.

I kolejny stereotyp - związki przez i@net jako związki na odleglosc ;] To wcale tak nie jest, rownie dobrze mozna zawrzec taką znajomosc w tym samym czy blisko leżącym miescie, i są też takie osoby o długim stażu; a co do gadania na gg, znam osoby, ktore malo spedzaja czasu przy "urządzeniach wyzszej techniki" i poznaly się "na żywca" a chodzą razem do kafejki zeby popisac sobie na gg, siedzac obok siebie, jak bardzo się kochają n/c (<-)

Ostatnie - nie jest powiedziane, że osoby nie spedzajace czasu na necie żyją lepiej niż te w/w; I nie popadajmy w skrajności... (<-)

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » wt cze 06, 2006 6:38 pm

XTrollx pisze:Poza tym niektórym może się do kochania nie spieszyc, jedni np. zawierają malzenstwo w wieku 18lat, inni 25, jeszcze inni w wieku 30 lat i wszyscy są równie szczesliwi.
Pamiętaj, że im starszy jesteś tym Twoje szanse na znalezienie wolnej dziewczyny maleją, bo zaczynasz być starym kawalerem, który ma swoje przyzwyczajenia i nawyki, które coraz ciężej wytępić.
Kiedyś był taki program na TVN o 30-latku z kasą, przystojnym facecie z naprawdę wielkim majątkiem. Kilka dziewczyn miało walczyć o wygranie i być może zostanie jego ukochaną. A wiecie co mnie zastanowiło? Facet powyżej 30 lat, przystojniak, nadziany jak Kulczyk i co w nim jest takiego, że nie ma jeszcze kobiety? Czy coś z nim nie tak?

To tak apropo wieku. Chociaż nie twierdzę, że ludziska się nie żenią/wychodzą za mąż. Mój wujek miał 35 lat jak się ożenił ;)
xTrollx pisze:Dalej, to że ktoś teraz spędza x godzin przed kompem dziennie, nie znaczy, że do konca zycia bedzie tyle spedzal, a nawet jesli bedzie taka potrzeba /np. praca - informatyk/ to skroci ów oglądanie canal + żeby znalezc czas na rodzine. Wszystko idzie pogodzić. I to nie koniecznie kosztem rodziny czy bliskich.
Wszystko to się tak łatwo mówi. Ale przyzwyczajenia robią swoje. To tak jakbyś przez 30 lat co roku oglądał każdy mecz w TV, a przychodzi ktoś i mówi, żebyś z dnia na dzień przestał to robić. Zalezy od człowieka, jeden przestanie się fascynować futbolem, drugi będzie oglądał po cichaczu, a trzeci powie "w dupie!", otworzy piwo i włączy Polsat Sport.

Z drugiej strony niczego w sieci nie zrobisz, jeżeli nie będziesz siedział długo. Pamiętam jak uczyłem się kodu HTMLa na własnych błedach. Zajmowało mi to ogrom czasu, ale stronę pod magazyn zrobiłem, nie sprawia mi problemu jej edycja, itd.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » wt cze 06, 2006 7:02 pm

ok, ok wszystko ładnie, tylko nie problem /nie w aktualnym wieku/ żeby znaleźć WOLNĄ dziewczynę, tylko żeby znaleźć ODPOWIEDNIĄ i w tym internet nie przeszkadza, nawet powiem - pomaga.

Fakt, przyzwyczajenia przyzwyczajeniami, ale jak nie dostaniesz śniadania /czy sobie nie przygotujesz/ to go nie zjesz, podobnie jesli ktos odetnie ci dostęp, to nie korzystasz, chyba że już jestes na etapie nałogu, iż w takiej sytuacji robisz wszystko za każdą cenę, aby powrocic do stanu pierwotnego. Poza tym trzeba uważac na swojego czy swoją wybranke/wybranca, bo jak ktos nie toleruje nogi, picia piwa, neta i w ogole wiekszosci rozrywek to przerąbane ;] Stąd selekcja musi byc ;] A jak kogoś pokochasz to nawet zrezygnujesz z tych rozrywek...

/ja w htmlu zacząłem jak jeszcze nie mialem neta, to byly czasy ;]
/Kiedyś to jakies gierki się sprowadzało ewent. jakies ziny z magazynów czytało albo bawiło różnym softem, a teraz net wszystko udostepnia, w tym zasoby informacyjne, mozna wiecej się nauczyc, ale i też wiecej zrobić w krotszym czasie ;]

ODPOWIEDZ