hitler, parkinson i wegetarianizm ;]

Sol · Post autor: **Sol** » wt cze 20, 2006 4:28 pm

Nie odpowiadasz na pytanie. Po co wyjechałeś z tym Hitlerem, nawiązując do jego choroby w temacie wegetarianizmu? Jakie to ma znaczenie? Piszesz, że Hitler był wegetarianinem i wyliczasz jego ułomności i choroby, a następnie stwierdzasz, że to, że oni są zdrowsi to bzdura.

Paul · Post autor: **Paul** » wt cze 20, 2006 4:45 pm

Nie chce mi się już po raz kolejny tłumaczyć.....

elmonk · Post autor: **elmonk** » wt cze 20, 2006 10:50 pm

No jak dla mnie to Paul chyba jasno odpowiedzial na to pytanie raz wiec nie wiem po co jakies cisnienia wprowadzac

Paul pisze:Dałem tylko przykład, że wegetarianizm nie musi równać się zdrowiu.

Kasiak · Post autor: **Kasiak** » śr cze 21, 2006 5:37 am

Ale to było tak:

Wegetarianizm...nie zdrowie...
Gitler...parkinson...

wyszło moim zdaniem:
wegetarianizm+parkinson=hitler(+)

i jakoś to mi nie pasuje...ale jak coś to zawsze możemy skończyc tą rozmowę.

Sol · Post autor: **Sol** » śr cze 21, 2006 10:28 am

Moim zdaniem choroba Hitlera nie miała nic wspólnego z tym, że był wegetarianem.

Paul · Post autor: **Paul** » śr cze 21, 2006 11:09 am

Z niczego. Parkinson nie ma nic wspólnego z wegetarianizmem.