Kocham motocykle...
Kocham motocykle...
Kocham motory, szczególnie ścigacze.
Ubustwiam na nie patrzeć i nimi jeździć. Nie mam prawka na motor, ale chce zrobić. Narazie musi mi starczyć kat. B.
Samochody też kocham ale najbardziej to te sportowe, lubie czuć szybkość i lubie czym cisnąć
Ubustwiam na nie patrzeć i nimi jeździć. Nie mam prawka na motor, ale chce zrobić. Narazie musi mi starczyć kat. B.
Samochody też kocham ale najbardziej to te sportowe, lubie czuć szybkość i lubie czym cisnąć
-
- Administrator
- Posty: 0
- Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm
motor vs. auto
Motocykl może kiedyś sobie kupię. Ale w grę wchodzi tylko enduro.
Wolę jeździć samochodem. Wygodniej i bezpieczniej.
A Wy czym wolicie jeżdzić?
Wolę jeździć samochodem. Wygodniej i bezpieczniej.
A Wy czym wolicie jeżdzić?
Ja tam wolę sportowe typy zarówno samochodów jak i maotorów. I jeśli o motory chodzi to tylko ścigacz...Nigdy w życiu enduro. To śmieć!
W końcu pomyśl:
1)zabierasz panne na przejażdżkę ścigaczem. SUPER! Panna jest zachwycona.
2)zabierasz panne na enduro...i co? Do lasu? Na błocko w szpilach?
Raczej ona wybrała by tą 1 opcję.
W końcu pomyśl:
1)zabierasz panne na przejażdżkę ścigaczem. SUPER! Panna jest zachwycona.
2)zabierasz panne na enduro...i co? Do lasu? Na błocko w szpilach?
Raczej ona wybrała by tą 1 opcję.
-
- Administrator
- Posty: 0
- Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm
Popatrzmy na ten problem z innej strony.Kasiak pisze:Ja tam wolę sportowe typy zarówno samochodów jak i maotorów. I jeśli o motory chodzi to tylko ścigacz...Nigdy w życiu enduro. To śmieć!
W końcu pomyśl:
1)zabierasz panne na przejażdżkę ścigaczem. SUPER! Panna jest zachwycona.
2)zabierasz panne na enduro...i co? Do lasu? Na błocko w szpilach?
Raczej ona wybrała by tą 1 opcję.
Załóżmy, że mężczyzna już ma „panne”? Dziewczyna / przyszła żona / na pewno zrozumie jego zamiłowanie do motorów enturo.
Co więcej, zrozumie i będzie bardzo szczęśliwa, że jej wybraniec wybrał akurat taki motocykl. Czemu? Prosta odpowiedź.
Jak sama napisałaś, mężczyzna na terenowym motorze ma słabsze szanse poderwać laskę. Narzeczona nie musi się martwić o powodzenie a raczej niepowodzenie swojego faceta w oczach innych kobiet.
Dlatego!
normalnie NO PROSZĘ! bez takich tekstów, bo niedość, że w telewizji co 2 reklama kojarzy mi się z sexem to jeszcze wy mi tu piszecie takie tekstySnoopY pisze:a ja bym wziol laske na konia i bysmy pojezdzili :]
A ja bym wolała żeby mój koleś miał ścigacza...on już it ak nikogo nie poderwie bo mnie kocha ...a kto powiedział, że to ta laska nie może poderwać kolesia Kobiety na ścigaczach ponoć wyglądają bardzo ponętnie.admin pisze:Popatrzmy na ten problem z innej strony.
Załóżmy, że mężczyzna już ma „panne”? Dziewczyna / przyszła żona / na pewno zrozumie jego zamiłowanie do motorów enturo.
Co więcej, zrozumie i będzie bardzo szczęśliwa, że jej wybraniec wybrał akurat taki motocykl. Czemu? Prosta odpowiedź.
Jak sama napisałaś, mężczyzna na terenowym motorze ma słabsze szanse poderwać laskę. Narzeczona nie musi się martwić o powodzenie a raczej niepowodzenie swojego faceta w oczach innych kobiet.
Dlatego!
:Ja tam wolę sportowe typy zarówno samochodów jak i maotorów. I jeśli o motory chodzi to tylko ścigacz...Nigdy w życiu enduro. To śmieć!
W końcu pomyśl:
1)zabierasz panne na przejażdżkę ścigaczem. SUPER! Panna jest zachwycona.
2)zabierasz panne na enduro...i co? Do lasu? Na błocko w szpilach? ]
no tak ....
popierwsze na scigach w szpilach sie nie jezdzi
po drugie enduro to jazda ON-Road jak i Off road
ajak z laska do lasu to tylko z kocem
PeEs mam sciga co prawda 50 ale jazda po asfalcie szybko sie nudzi --
kogo znam i kto mial sciga to mowi ze enduro lepsze
jasne ze enduro lepsze.mialem kiedys kawasaki kl 250(rok temu to nie kiedys) i szla jak burza.co prawda 4-suw ale mial moc kozacka.jazka po terenie jest naprawde bardziej interesuja i fascynujaca od jazdy po asfalcie.a wogole to zakochany jestem w crossach, moj kolega mial pol roku temu jeszcze CR 250(60KM) i powiem ze wrazen jakie przezylem nie da sie opisac...dla mnie tylko cross lub enduro
Zawsze chciałem sobie zrobić prawko kat.A ... mam nadzieję, że kiedyś spełnię to marzenie; jakoś mam dziwną wewnętrzną "miłość" do motocykli, chociaż dużej styczności nigdy nie miałem... Ale cóż jak kiedyś czas i pieniądze pozwolą; to zrobie prawko; a motorek wcale super szybki nie musi być (nie chcę się od razu zabić); W każdym bądź razie widzi mi się taki Suzuki GS 500 F ^^ Pojemność poniżej 500cm3; natomiast do miejskich podróży w sam raz (no i ten wygląd klase wyższego ścigacza ^^), mało pali, a osiągi zadowalające.