Przebudzenie!!

Wszystko co jest związane ze zjawiskami niewytłumaczalnymi, paranormalnymi, NOL, a także ze spiskową teorią dziejów. Możesz tu zamieścić swoje doświadczenia, sugestie, a także linki do ciekawych stron o tej tematyce.
Kasiak

Przebudzenie!!

Post autor: Kasiak » pn mar 27, 2006 6:09 pm

W ciemnym pokoju, pośrud szarej nocy słychać szmer pościeli. Na leniwie stojącym łóżku przewraca się spocone ciało. Na twarzy widać ból skupienia, powoli spływa pot. Zmarszczone brwi sprawaiają wrażenie jeszcze większego napięcia skóry.
Nagle KRZYK !!!!!!!! Ktoś zrywa się z łóżka z krzykiem przerażenia!
Głeboki, nierówny oddech da się słyszeć w całym mieszkaniu. Pustkę wypełnia strach, po głowie krążą myśli, których nie da się przerwać.



Każdy z nas miał choć raz w życiu taki moment. Wyrwany ze snu, który potrafi przeraźić...który utkwiwszy w naszej głowie niechce jej opuścić.

Podzielcie się z nami swoimi nocnymi koszmarami. Chciałabym wiedzieć co dla ludzi jest naprawdę przerażające.

A oto jeden z moich koszmarów:

Często widzę tą twarz...Twarz kobiety, której niepotrafię zrozumieć, nawet po przebudzeniu.
Kobieta ta, z pozoru normalna, jak każda matka, sąsiadka z naprzeciwka. Kobieta, która potrafi powiedzieć 'Dzieńdobry' na ulicy, robiąca normalnie zakupy.
Ale i ona ma swój sekret. W piwnicy zabija i zjada dzieci.... Brutalność i krwawość sprawiają, że wyobrażenie sobie takiej rzeczy nie jest możliwe. Trudno jest opisać coś takiego.
Zatrzymana, wysłana na leczenie wraca do domu.... I choć nie chce... Znów wchodzi do tego samego pomieszczenia i zabija. Zamykając za sobą drzwi patrzy w moje oczy... W jej oczach widać błagliwe wołanie o pomoc. Pomoc, której nie otrzyma. Bo z tego co ona robi nie da się wyleczyć.

To utkwiło mi najbardziej, ale w mojej głowie krywe się o wiele więcej brutalnych i krwawych scen. Wielu z nich nawet wy nie potrafilibyście sobie wyobrazić.

ozeh

Post autor: ozeh » pn mar 27, 2006 8:34 pm

hmmmm..... po przeczytaniu twojego snu wroze Ci wielka przyszlosc jako scenarzystka horrorow :mrgreen:
chetnie sam bym napisal jakis moj straszny sen ale ja nigdy nie pamietam co mi sie sni :-/
a wydaje mi sie czasem ze to co sie snilo bylo bardzo mile skoro nie chcialo mi sie wstawac rano :-)

Kasiak

Post autor: Kasiak » wt mar 28, 2006 5:32 pm

ozeh jest bardzo prosty sposob na to bys pamietal co ci sie snilo. jak chcesz to dam ci kiedys sprawdzony moj sposob przetestowany na kumplu ;o) pomaga, bo 2 dni pozniej prosil o sennik bo chcial wiedziec co to znaczy.
A co do tego scenarzysty, to uwierz, ze czasem wyszly by takie dziela, ze nie jeden by sie poplakal. Nie tylko ze strachu, ale takze po tym, gdyby ujzal tak piekne sceny jak ja widuje ;o0

ozeh

Post autor: ozeh » wt mar 28, 2006 6:31 pm

to moze pora swoje zycie ukierowac na kariere w Show-Biznesie :?: wiesz jaka to kasa :?: ile nowych ludzi :?:

to ja bardzo bym prosil o ten sposobik. mam nadzieje ze nie jest zbyt skomplikowany. bede bardzo wdzieczny

Kasiak

Post autor: Kasiak » śr mar 29, 2006 7:27 pm

Uwaga...Kicia robi swój wywód na temat tego jak śnić :mrgreen:

Jak wiadomo mózg ludzki jest bardziej skomplikowany niż mogłoby się wydawać. Wszystko jest uwarunkowane przez bodźce jakie nasz mózg odbiera i im właśnie podporządkowane.

Człowiek przeważnie kładzie się spać i nie myśli o tym czy u się coś bedize śniło czy nie. Czasem coś mu się przyśni, czasem nie.

Ja daję 2 sprawdzone sposóby do wyboru:

1) Człowiek musi się bardzo zmęczyć w ciągu dnia, ale nie umysłowo, bardziej fizycznie. Tak by kładąc się spać zasnął przed położeniem głowy na poduszce.

2) Przed snem trzeba się odprężyć, być przez cały dzień uśmiechniętym i wesołym. Najlepiej otworzyć okno wieczorem i wywietrzyć pokój przed snem, by zasypiać w świerzym pokoju i chłodnej pościeli. Przed snem można wziąść ciepłą relaksującą kąpiel. Trzeba myśleć pozytywnie i zasypiając mieć pozytywne nastawienie.

Kasiak

Post autor: Kasiak » sob kwie 08, 2006 2:52 pm

Ja przez 3-4 lata męczyłam się ze strachem...i to w postaci. Był mały, może nawet nie dostawał mi do pasa...ale jego twarz i błysk czerwonych oczu...jego długie chude palce z długimi paznokciami i szarawy kolor skóry sprawiał, że bałam sie go jeszcze bardziej. Goher (bo tak go nazwałam po latach) prześladował mnie nawet kilka razy w tygodniu. Były takie noce kiedy bałam się zasnąć...I dni kiedy bałam się każdego miejsca w moim domu, w których on pokazywał się mi nocą. Kiedy byłam wieczorem sama w domu strach nasilał się jeszcze bardziej - to naturalne. Bałam się pustych czterech ścian...otwartej wieczorem szafy w pokoju i pustki za zasłonami, które w końcu sama ściągnęłam. Często budziałam się z płaczem, zalana potem i z krzykiem.

Teraz mam spokój. Pozbyłam się koszmaru raz na zawsze. Sama, swoimi własnymi sposobami, które polecam...ale to czy zadziała zależy od samego człowieka, który ma koszmary. Ja zamknęłam w sobie strach i Gohera....i tak już zostanie.

Kasiak

Post autor: Kasiak » pn kwie 10, 2006 3:39 pm

Wystarczy, że znajdziesz jakiś sen, który często ci się śni. A w nim coś nie strasznego, ale co budzi w tobie ciekawość gdy na to patrzysz i taką niespotykane uczucie drżenia serca. Dla mnie to był czerwony pokój, w którym na środku stąła szkatułka. Tam zamknęłam cały swój strach i nauczyłam się panować nad swoimi snami. Teraz jestem ich panią i kiedy śni mi się coś strasznego jestem w stanie to pokonać. Znajdź coś takiego i opisz mi dokładnie ten sen. Wtedy powiem ci co robić, bo to trzeba robić w stanie przebudzenia. Narazie próbuj sposobu uspokojenia. Siądź na podłodze i skrzyżuj nogi. Zgaś światło. Musisz zapewnić sobie spokój. Później zamknij oczy i licz powoli od 100 do 0 wyobrażając sobie cyfry w myślach tak byś zobaczył je przed swoimi oczyma. Próbuj oddychać jak najwolniej. Na początku może ci to zająć jakieś 20-30 minut ale później będize szło szybciej.

Kasiak

Post autor: Kasiak » czw maja 11, 2006 9:27 am

nika pisze:LD?
....a co to takiego? Ja mam swoje sposoby...i jak dotychczas działają...i to nie tylko na mnie.Z tym, że efekty są bardziej widoczne jeśli kuracja jest przeprowadzana bezpośrednio z dana osobą...a nie za pośrednictwem. Może chodzi o wytworzenie sie pewnej więci. W końcu od kąd pamietam..zawsze trzymały się mnie dziwne sytuacje...których inni nie pojmowali :mrgreen:

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » czw maja 11, 2006 10:20 pm

Zaciekawił mnie temat dotyczący LD. Czy ma ktoś więcej informacji na ten temat?

Kasiak

Post autor: Kasiak » pt maja 12, 2006 5:42 am

A no to już wiem o co chodzi...po polskiemu świadomy sen...trzeba było tak napisać od razu :-D ...To jest dobre...ale też trzeba się tego nauczyć. W sumie to trzeba współgrać ze swoją psychiką i własnymi lękami sennymi.

ODPOWIEDZ