Aborcja

Ogólna dyskusja na temat życia.
Mężczyźni - zakaz wstępu.

Jesteś za czy przeciw? (wykluczając gwałt i zagrożenie życia)

za
18
21%
przeciw
61
71%
nie mam zdania
7
8%
 
Liczba głosów: 86

Awatar użytkownika
Sally
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 258
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 7:05 pm
Lokalizacja: Daleko.

Post autor: Sally » śr kwie 15, 2009 8:37 pm

Hooy pisze:Jak rozumiesz swiadomosc? Czlowiek uczy sie juz w macicy.
Twój mózg przez te 3 miesiące podczas których jest możliwa aborcja nie jest na tyle wykształcony, aby czegokolwiek się nauczyć? Czego się niby tam uczymy?
Bo pływanie, czy poruszanie się są to odruchy, które potem za życia przekształcają się w ruchy wykonywane świadomie.
Hooy pisze:To w takim razie wskaz mi granice zycia.
Płód możemy nazwać dzieckiem po pierwszych 3 miesiącach ciąży.
Hooy pisze:Skoro ma komorki nerwowe, to raczej odczuwa.
One nie są na tyle wykształcone, by przekazać to do mózgu, który również jest dopiero w "produkcji" i nie odbiera wszystkich sygnałów, a nawet większości z nich.
Hooy pisze:Twoje prawo konczy sie tam, gdzie zaczyna sie prawo drugiego czlowieka :).
Tyle, że to nie jest jeszcze człowiek. I należy on do mojego ciała. M o j e g o.
Tak jak rodzic decyduje o losie dziecka do 18 roku życia, tak samo jak mogę zadecydować o losie swojego ciała, życia i innych potrzebach.
Hooy pisze:A pozniej to bedzie "Wasz" wytwór macicy i "Wasza" decyzja?
możesz to wytłumaczyć, bo nie zrozumiałam.
Wymyślona, urojona w drzwiach jego domu stała
... naga i sama,
Rozmawiał z Nią wieczorami, przynajmniej się starał.

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » czw kwie 16, 2009 8:10 am

Płód możemy nazwać dzieckiem po pierwszych 3 miesiącach ciąży.
Płód to płód, dziecko to dziecko; płód możemy nazwać co najwyżej niedoszłym dzieckiem; ale wiem, że nie o to Ci chodziło; natomiast interesuje mnie ta magiczna granica - przed 3 miesiącami nie jest "dzieckiem" a 2 dni później magicznie nim się staje? :>

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » czw kwie 16, 2009 1:15 pm

Sally pisze: Bo pływanie, czy poruszanie się są to odruchy, które potem za życia przekształcają się w ruchy wykonywane świadomie.
Odruch wykonywany swiadomie?
Sally pisze: One nie są na tyle wykształcone, by przekazać to do mózgu, który również jest dopiero w "produkcji" i nie odbiera wszystkich sygnałów, a nawet większości z nich.
Kiedys (Discovery?) ogladalem program, w ktorym lekarze badali szczatki zabitego dziecka. Bylo tam cos o tym, ze odczuwa ono bol podczas aborcji (nie przytocze dokladnie, ale chodzilo o hormony).
Sally pisze: Płód możemy nazwać dzieckiem po pierwszych 3 miesiącach ciąży.
Czyli przez jedna chwile sie nim staje? Jaka jest roznica?
Sally pisze: Tyle, że to nie jest jeszcze człowiek. I należy on do mojego ciała. M o j e g o.
Tak jak rodzic decyduje o losie dziecka do 18 roku życia, tak samo jak mogę zadecydować o losie swojego ciała, życia i innych potrzebach.
Oczywiscie, tylko rodzic musi sie stosowac do potrzeb pociechy i prawa, bo nie jest wladca absolutnym dziecka. Tak samo kobiety w ciazy tez musza to robic.
Sally pisze: możesz to wytłumaczyć, bo nie zrozumiałam.
Ok., przyklad: Zjadlam swoje roczne dziecko, bo to wytwor mojej macicy i ja o nim decyduje.

Awatar użytkownika
Sally
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 258
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 7:05 pm
Lokalizacja: Daleko.

Post autor: Sally » czw kwie 16, 2009 5:23 pm

xTrollx pisze:przed 3 miesiącami nie jest "dzieckiem" a 2 dni później magicznie nim się staje? :>
Nie liczy się tego w 2 lub kilku dniach...
Wciągu 12 miesięcy płód się rozwija, itd.
Po tym okresie (oczywiście wszystko tutaj jest około, dane nie są dokładne co do godziny)
staje się dzieckiem, jak to ujęłam, ponieważ jest już zarys człowieka. Dokształciły się nóżki, rączki, głowa itd. Mózg już powoli zaczyna pracować, nerwy odbierają więcej czynników. itd.
Hooy pisze:Odruch wykonywany świadomie?
A czego według Ciebie uczymy się już w macicy?
Hooy pisze:ze odczuwa ono bol podczas aborcji
Hooy pisze:rodzic musi sie stosowac do potrzeb pociechy i prawa
Mam obowiązek go wychować, dać do szkoły, kupować ubrania i wyżywić. Nic więcej nie muszę, mogę jeśli chcę.
Hooy pisze:ak samo kobiety w ciazy tez musza to robic.
Tu się zgodzę, bo takie jest Polskie prawo, jak wiadomo nie toleruje się u Nas aborcji. Ale w innych krajach takiego przykładu nie mógł być podać.
Hooy pisze:Zjadlam swoje roczne dziecko, bo to wytwor mojej macicy i ja o nim decyduje.
Kiedy dziecko się już urodzi to trzeba nabrać odpowiedzialności, a nie stroić sobie z tego żarty.
Wymyślona, urojona w drzwiach jego domu stała
... naga i sama,
Rozmawiał z Nią wieczorami, przynajmniej się starał.

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » czw kwie 16, 2009 9:00 pm

Sally pisze:Wciągu 12 miesięcy płód się rozwija, itd.
?
Sally pisze:Po tym okresie (oczywiście wszystko tutaj jest około, dane nie są dokładne co do godziny)
staje się dzieckiem, jak to ujęłam, ponieważ jest już zarys człowieka. Dokształciły się nóżki, rączki, głowa itd. Mózg już powoli zaczyna pracować, nerwy odbierają więcej czynników. itd.
Ale juz wczesniej nasze serce bije :).
Sally pisze:A czego według Ciebie uczymy się już w macicy?
Poruszać :).
Sally pisze:Mam obowiązek go wychować, dać do szkoły, kupować ubrania i wyżywić. Nic więcej nie muszę, mogę jeśli chcę.
No widzisz... Mnostwo obowiazkow. Kiedy jestes w ciazy masz tylko jeden: urodzic dziecko, ktore stworzylas.
Sally pisze:Tu się zgodzę, bo takie jest Polskie prawo, jak wiadomo nie toleruje się u Nas aborcji. Ale w innych krajach takiego przykładu nie mógł być podać.
Moglbym podac i to dziesiatki. I chodzilo mi raczej o "musi" etyczne.
Sally pisze:Kiedy dziecko się już urodzi to trzeba nabrać odpowiedzialności, a nie stroić sobie z tego żarty.
A kiedy sie nienarodzi, to odpowiedzialnosci nie ma?

Awatar użytkownika
Sally
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 258
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 7:05 pm
Lokalizacja: Daleko.

Post autor: Sally » czw kwie 16, 2009 9:52 pm

Hooy pisze:?
podczas 12 tygodni, przepraszam za błąd.
Hooy pisze:Kiedy jestes w ciazy masz tylko jeden: urodzic dziecko, ktore stworzylas.
A co jeśli nie chciałam tego dziecka, nie jestem na nie gotowa, nie mam środków, żeby je utrzymać, nie będzie miało ojca, jestem sama, bez rodziny? Co jeśli urodzi się, a po kilku miesiącach jestem przekonana, że zamarznie w moich ramionach? T jest obowiązek? Urodzić i poczekać na śmierć?
Pewnie napiszesz, że można oddać itp.
Kiedy bym zobaczyła swoje dziecko, usłyszała jego płacz nic by się już nie liczyło, wolałabym, żeby umarło w moich ramionach, niż żebym teraz miała je oddać.
A do domu dziecka jak bym oddała, to nie wszystkie dziecki znajdują dom, niektóre siedzą przez 18 lat w takim miejscu, i nie wszystkie mają takie szczęście, że wychodzą na ludzi.
Hooy pisze:Moglbym podac i to dziesiatki. I chodzilo mi raczej o "musi" etyczne.
Nie wliczaj to tego etyki, bo to już z innej beczki. Ty możesz podać dziesiątki krajów, gdzie nie dokonają aborcji, a ja tam gdzie mogą i to legalnie.
Hooy pisze:A kiedy sie nienarodzi, to odpowiedzialnosci nie ma?
Odpowiedzialność się ma na własnym sumieniu.
Nie można brać odpowiedizlaności za wszystko co się zrobiło, lub ktoś zrobił.
Wymyślona, urojona w drzwiach jego domu stała
... naga i sama,
Rozmawiał z Nią wieczorami, przynajmniej się starał.

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » czw kwie 16, 2009 9:57 pm

Sally pisze:A co jeśli nie chciałam tego dziecka, nie jestem na nie gotowa, nie mam środków, żeby je utrzymać, nie będzie miało ojca, jestem sama, bez rodziny
Primo, skoro uprawialas seks, to musisz sie liczyc z konsekwencjami. Jak sie napije i przejade samochodem czyjas matke, to tez moge powiedzec, ze nie chce, ale musze poniesc konsekwencje. Secundo, takich przypadkow prawie nie ma.
Sally pisze:Nie wliczaj to tego etyki, bo to już z innej beczki. Ty możesz podać dziesiątki krajów, gdzie nie dokonają aborcji, a ja tam gdzie mogą i to legalnie.
Ale to nie ja twierdzilem, ze w krajach innych od Polski aborcja jest legalna :-D.
Sally pisze:Nie można brać odpowiedizlaności za wszystko co się zrobiło,
Podaj mi jeden powod, dla ktorego nie mozna?

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » czw kwie 16, 2009 10:04 pm

Po tym okresie (oczywiście wszystko tutaj jest około, dane nie są dokładne co do godziny)
staje się dzieckiem, jak to ujęłam, ponieważ jest już zarys człowieka. Dokształciły się nóżki, rączki, głowa itd. Mózg już powoli zaczyna pracować, nerwy odbierają więcej czynników. itd.
Ale po co tak się rozczulać. To nadal jest płód, nie człowiek - płód, nie dziecko - płód. Przypomina mi się akcja na jednym forum - gdzie jakaś 12-latka broniła zabijania koników. Bo są fajne, ładne, mają cztery kopytka, kosmate główki i długie, mięciutkie ogony. A zabijanie żab już jej nie obchodziło, bo były fuj. Podobnie tutaj, po 3 miesiącu (podobno), wykształcają się nóżki, rączki, główka i taki fajny zarys, przypominający słodkiego dzieciaczka (ba, niektórzy przeciwnicy aborcji potrafią dopatrzyć się machania rączkami na powitanie, na badaniach usg, sic!). Zaś wcześniej jest takie fuj ... to nie może być dzieckiem (i nie może mieć przywilejów).

//i nie jest, podkreślam - to płód ;]
edit:
Podaj mi jeden powod, dla ktorego nie mozna?
Niepoczytalność ]:->
Ostatnio zmieniony czw kwie 16, 2009 10:05 pm przez xTrollx, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » czw kwie 16, 2009 10:08 pm

xTrollx pisze:Niepoczytalność ]:->
A teraz poprosze dane statystyczne swiadczace o ilosci matek, ktore byly niepoczytalne podczas poczecia dziecka i ktore chcialyby je zabic :-D.
xTrollx pisze://i nie jest, podkreślam - to płód ;]
I ten plod nieżyje?

Awatar użytkownika
xTrollx
Maniak
Maniak
Posty: 2486
Rejestracja: sob maja 13, 2006 8:40 pm

Post autor: xTrollx » czw kwie 16, 2009 10:12 pm

A teraz poprosze dane statystyczne swiadczace o ilosci matek, ktore byly niepoczytalne podczas poczecia dziecka i ktore chcialyby je zabic :-D .
To nie jest możliwe, bo nie można zabić czegoś, co się nie narodziło.
I ten plod nieżyje?
Nie wiem, pytałem, ale widocznie nie miał ochoty odpowiedzieć.

ODPOWIEDZ