Dowcipy

Żarty, dowcipy, kawały, śmieszne fotki - wszystko co jest związane z dobrym humorem.
Awatar użytkownika
grzesiu
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 389
Rejestracja: czw lip 27, 2006 7:51 pm

Post autor: grzesiu » sob mar 10, 2007 8:52 pm

Próba chóru kościelnego na górnym śląsku:
Dyrygent pyta:
- Puzon vertig?
- Ja! Naturlish..
- Klarnet vertig?
- Ja...
- Also! ein..zwei..drei...
- "Nie rzucim ziemi..."
:mrgreen:

Awatar użytkownika
Paul
Zajawkowicz
Zajawkowicz
Posty: 710
Rejestracja: sob cze 17, 2006 7:20 pm

Post autor: Paul » ndz mar 11, 2007 7:10 pm

Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie,gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:
- Czy mi się tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach??
Pacjent spokojnym głosem:
- To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda Panie Doktorze?
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill

Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte

Awatar użytkownika
Anulka93
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: śr gru 12, 2007 10:57 am
Lokalizacja: Wierzbica
Kontakt:

Post autor: Anulka93 » czw gru 13, 2007 9:20 am

[Notatka z encyklopedii]
Przeciętny człowiek umiera po spożyciu 7.5 promila alkoholu.
(Polaków i Rosjan nie dotyczy).



Dwóch policjantów usiłuje wyciągnąć z kałuży pijanego marynarza.Ten ich odpycha i woła:
- nie ratujcie najpierw kobiety i dzieci...:D



Dlaczego jak Kaczyńscy jadą limuzyną to są czarne szyby ?
Żeby nie było widać fotelików !

;-) :-D ;-)
Anka

Awatar użytkownika
SiNist3r
Świeżak
Świeżak
Posty: 10
Rejestracja: pt gru 21, 2007 3:56 pm
Lokalizacja: krk
Kontakt:

Post autor: SiNist3r » pt gru 21, 2007 5:07 pm

Przychodzi koleś do sklepu z zabawkami i mówi do sprzedawczyni:

> - Dzień Dobry, chciałbym żeby Pani poleciła mi jakieś wypasione puzzle,

> ale żeby były trudne, bo strasznie dobry jestem w te klocki.

> Sprzedawczyni przyniosła mu 1000 elementów - obraz przedstawia dupę zebry

> (same czarne i białe elementy). Koleś na to patrzy i mówi:

> - A czy można coś trudniejszego, bo nie chwaląc się takie klocki to

> układam jak się spieszę na tramwaj. Ekspedientka popatrzyła na niego i

> przyniosła mu zestaw wymiatacza puzzli: 10000 elementów, obraz przedstawia

> zamgloną drogę podczas śnieżycy (wszystkie elementy szare).

> Koleś patrzy i mówi:

> - Chyba se Pani jaja robi ze mnie. Takie klocuszki to moje dzieci pykają

> na śniadanie.

> Babka już złapała ciśnienie i poszła na zaplecze szukać czegoś

> trudniejszego. Nie ma jej, nie ma, w końcu przychodzi i dźwiga jakieś

> ogromne pudło. Zawartość: 50000 puzzli, 25 m2, obraz przedstawia zaćmienie

> słońca w jaskini (hardcore dla zwykłego wymiatacza puzzli).

> Ale koleś na to patrzy i mówi:

> - No nie. Serio Pani myśli, że taki słaby jestem?!

> Babka wpadła w szał i krzyczy do kolesia:

> - PANIE WYPIERDALAJ PAN ZE SKLEPU, PRZEJDŹ PAN PRZEZ JEZDNIE, WEJDŹ PAN DO

> SKLEPU NAPRZECIWKO, TAM POPROŚ PAN KILOGRAM BUŁKI TARTEJ I SE PAN <font color="red">:-)</font>

> ROGALA UŁÓŻ!

Awatar użytkownika
Pyskaty
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1264
Rejestracja: czw lis 01, 2007 9:04 am

Post autor: Pyskaty » pt sty 04, 2008 9:58 pm

Rzeznik miał syna, mało rozgarnietego, ale jedynego wiec chciał mu przekazać
dorobek życia. Prowadzi go do fabryki i mówi:
- Zobacz tu jest maszyna, wkładasz do niej barana, wychodzi parówka,kapujesz
?
- Nie
- No, <font color="red">:-)</font>, co tu do nierozumienia, baran, maszyna, parówka - kapujesz?
- Nie
- No ja pierdolę - patrz tutaj: tu wkładasz barana. Chodz na druga stronę -
widzisz, wychodzi parówka. Kumasz ?
- Nie, ale tato, a jest taka maszyna gdzie wkłada się parówkę a wychodzi
baran?
- Tak, kurwaa - twoja matka


Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem: "Matka jest tylko jedna". Na drugi dzień pani pyta się dzieci.
- No dzieci przeczytajcie co napisaliście - może zaczniemy od Małgosi.
- Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu 5 siadaj. Teraz Pawełek
- Mam wyprowadza nas na spasery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Pawełku 5 siadaj.
Wreszcie Pani przepytała prawie całą klase. Pozostał tylko Jasiu.
- Jasiu a ty co napisałeś?
- W domu balanga na (wulg.)a, wódka leje się litrami, goście żygają na dywan. Nagle wódka się skończyła więc matka do mnie: Jasiek skocz do lodówki przynieś dwie wódki. Ide do kuchni, otwieram lodówke i dre się z kuchni:
Matka ! Jest tylko jedna !

Pewnego razy Jezus zwolal w niebie swych apostolow i mowi: Zle sie
dzieje na ziemi. Rozprzestrzenia sie tam plaga narkomanii. Musimy cos
z tym zrobic. Wysyslam was z misja na ziemie. Idzcie i zdobadzcie
probki wszytskich narkotykow. Przyjrzymy sie najpierw z czym mamy do
czynienia a potem cos na to uradzimy. Apostolowie udali sie na ziemie.
Po jakim czasie zaczeli wracac.
Pierwszy wrocil sw. Piotr.
Puk puk
Jezus pyta:
-Kto to?
-Sw. Piotr.
-Co masz?
-Marihuane z Kolumbii
-Ok, wlaz
Puk puk
-Kto tam?
Sw Marek
-Co masz?
-Haszysz z Amsterdamu
-Ok, wchodz
Puk puk
-Kto tam?
-Sw Lukasz
-Co masz?
-Opium z Indonezji
-Ok. Wchodz.
Puk puk
-Kto tam?
-Sw Krzysztof
-Co masz?
-LSD i troche trawki z jakichs akademikow w Europie.
I tak dalej. po pewnym czasie zebral sie prawie komplet. Nagle rozlega sie:
Puk puk
-Kto tam?
-Judasz
- Co masz?
-FBI! Rece do gory, mordami do sciany nogi szeroko i nie ruszac sie
++

może ktoś już takie dał nie wiem nie czytałem to są moje ulubione kawały :P
Ostatnio zmieniony pt sty 04, 2008 10:02 pm przez Pyskaty, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » pt sty 04, 2008 10:38 pm

Pyskaty ten drugi jest po prostu świetny.

Po weselu w Kanie Galilejskiej goście budzą się rano. Kac ich męczy jak jeszcze nigdy w życiu.
Nagle odzywa się głos:
-Wyślijcie kogoś po wodę.
Na co zaraz odzywa się drugi:
-Tylko nie Jezusa.


-Puk, puk.
-Kto tam?
-Satanista.
-Nie wierzę.
-Jak Boga kocham!
Ostatnio zmieniony pt sty 04, 2008 10:39 pm przez Jack, łącznie zmieniany 1 raz.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

Awatar użytkownika
pointart
Świeżak
Świeżak
Posty: 7
Rejestracja: pn sty 07, 2008 4:43 pm

Post autor: pointart » śr sty 09, 2008 10:40 am

W restauracji siedzi facet i zamawia kurczaka:
- panie kelner kurczaczka poprosze tylko mam takie male wymaganie ze ma byc z Krakowa.
Kelner przynosi kurczaka. Facet wklada palec w tylek kurczakowi i krzywiac sie mowi:
- panie kelner prosilem z Krakowa a ten jest z pod Wrocławia !
Kelner troche zmieszany idzie do kuchni zrobic wymiane, przynosi nowego kurczaka a facet znowu palec w tylek kurczakowi i skrzywiony mowi:
- panie kelner jaja sobie pan robi ten jest z Torunia a ja chce kurczaka z Krakowa.
Kelner nie wie co robic zabiera kurczaka i po drodze widzi jak do miesnego zajezdza samochod na Krakowskich rejestracjach. Wybiega, kupuje kurczaka z Krakowa. Za jakis czas przynosi gotowego kurczaczka wymagajcemu klientowi.
Facet znowu pcha paluchy gdzie slonce nie dochodzi i zadowolony z usmiechem zaczyna jesc kurczaka z Krakowa.
Mija jakis czas i do faceta jedzacego kurczaka podchodzi pijany koles i zaczyna:
- ppaannie ja ja ja ttttak juz dluzej pa pa pana obsserwuje i mmam taka mala prosbe
Tutaj zgina sie wpol, sciaga spodnie i wypina sie w kierunku faceta;
- panie rratuj bo nie pamietam skad jestem !!!

Awatar użytkownika
korba
Świeżak
Świeżak
Posty: 8
Rejestracja: śr sty 30, 2008 10:40 am

Post autor: korba » śr lut 13, 2008 1:47 pm

Widzisz? To fifka, która była pod twoją szafą! Kiedy ty w końcu skończysz z narkotykami?! - Jakie narkotyki??? Uwierz mi, od kiedy ciebie poznałem zmieniłem się, zerwałem ze swoją przeszłością, jesteś jedyną, którą kocham. - Synu! To ja - twój ojciec!

Do Somalii przyjechał Święty Mikołaj. Chodzi po ulicach i pyta: - Dlaczego te dzieci są takie chude? - Bo nie jędzą. - Nie jedzą? To nie dostaną prezentów!

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

ODPOWIEDZ